Ostatnio zauważyłam, że coraz więcej młodych ludzi w związkach zaczyna ze sobą mieszkać (głównie chodzi o okres studiów, ~19 roku życia). Co o tym sądzisz? Uważasz, że to dobra decyzja? Dlaczego tak? Dlaczego nie?
Zła. Nie wyobrażam sobie życia ze swoją połówką w tym wieku.
Jezu w ogóle chory pomysł.
Ja chce mieć czas dla siebie, chce mieć spokój, a nie to coś ze sobą i mi męczy dupę, poza tym każdy musi od siebie trochę odpocząć. Związek w takim wieku to nie małżeństwo. Związek w tym wieku jest mi potrzebny do wypicia wina, leżenia pod kocem i seksu.
A tu jeszcze obiadki, kolacyjki, mycie łazienki na zmianie onieee.
Poza tym jestem osobą, która wie jak wszystko powinno wyglądać i jak co się robi, a jak ktoś robi to inaczej to robi to po prostu źle, więc powodowałoby to wiele konfliktów.
Jezu w ogóle chory pomysł.
Ja chce mieć czas dla siebie, chce mieć spokój, a nie to coś ze sobą i mi męczy dupę, poza tym każdy musi od siebie trochę odpocząć. Związek w takim wieku to nie małżeństwo. Związek w tym wieku jest mi potrzebny do wypicia wina, leżenia pod kocem i seksu.
A tu jeszcze obiadki, kolacyjki, mycie łazienki na zmianie onieee.
Poza tym jestem osobą, która wie jak wszystko powinno wyglądać i jak co się robi, a jak ktoś robi to inaczej to robi to po prostu źle, więc powodowałoby to wiele konfliktów.