mija miesiąc jak nie pije alkoholu, brzmi jakbym byla alkoholiczką, bo byłam i zawsze będę
ale teraz po prostu mam sraczkę po piwie czy winie i mówie sobie po co
chudnę tygodniowo 2kg, wszystkie wyniki mam dobre, co cusz będę skinny
dałam sobie spokoj z bolcami i romansami
ale niekoniecznie, bo jest jeden, ideał (co już jest przestroga)
widujemy się, wieszał mi obrazy w nowym mieszkaniu itp
nasze pisanie przed poznaniem wygladalo tak, że narzekaliśmy na wszystko
napisałam mu wprost jaka jestem, co robie i że love nie bedzie, bo go tym zniszczę
ale on powiedzial ok!!!
przytulasy są, ale jest to luźna znajomość nie obchodzi mnie jak odpisuje po 3 czy 5 dniach, oboje duzo pracujemy
Byloby idealnie, tylko dzisiaj mi kupił mojego wymarzonego kwiatka i przyniosl do pracy, postawiłam mu za to jedzonko i drynka autorskiego
Wyszlismy razem, mieszkamy obok siebie i powiedzial mi
BOGUSIA, wiem, że tak się umawialiśmy, ale pamietaj, że nie interesuje się nikim innym i z nikim się nie umawiam, możesz mi ufać
a ja DZIEKI
XD
no fajnie, moze spiszemy jakąś umowę
Nigdy mu nie zaufam, sama sobie nie ufam ;P
Ale fajnie, może być bliżej jak chce, ale na pewno nie bedziemy poznawać swoich przyjaciol, bo potem idzie za tym myslenie „hoho znamy swoje psiapy to już coś poważnego” :ppp
A w pracy super, odkad wróciłam codziennie miedzy 6/7 dostaje smski od szefa z jakimś info, żarcikami, zadaniami
a kazdy się kończy
CO O TYM MYŚLISZ BOGUSIA? :) DZIEKI
beka z tym, że w pracy się w ogole do mnie nie odzywa, nic nie konsultuje, ale smskami to eseje wypisuje xD
ok ide przesadzać roślinki buziam