@DeadWorld999#1 🇦🇲

Vendetta

Ask @DeadWorld999

Sort by:

LatestTop

Previous

Czy wiara przenosi góry?

Hail Mary †
Ponoć tak. Chociaż.. jak dla mnie..
Ostatnio na większość pytań w myślach odpowiadam sobie ''nie wiem''.
Wkurwia mnie już to.
Chyba czas coś zrobić.
Wiara zawsze sprawiała mi problemy..
.. może czas się jakoś odpłacić?
Albo spróbować?
.. a cichy głos podpowiada mi..
~ nie tędy droga..
To którędy do cholery?
Czy wiara przenosi góry

Nie znasz składu powiecza, którym oddychasz to powiecze cię zabija.

Ale zobacz, jak wielu ludzi nie zna składu powiecza. Bo ludzie to nieuki i wigle wigle nie znają się na powieczu. Ja też się nie znam na powieczu, ale żyje.
Bo powiecze jest niezbędne do życia, a ja nie potrzebuje powiecza..
.. dobra kończę bo mi odbija..
poza tym: http://pl.memgenerator.pl/mem-image/cpalem-powiecze-bede-szczekac-pol-dnia-jak-pojeb-pl-ffffff
bo się mi nie mieści.
Wredne powiecza.

Related users

Wyobraź sobie, że bierzesz ślub. Gdzie chciałabyś pojechać w podróż poślubną i dlaczego właśnie tam?

Ja i ślub.. ta..
(szyderczy śmiech)
Ale jak już, to gdziekolwiek byle by z osobą, którą kocham.
Naprawdę, miejsce nie miałoby dla mnie znaczenia.
Ważne, że bylibyśmy razem.
Poza tym..
.. miłość to kłamstwo.
Wyobraź sobie że bierzesz ślub Gdzie chciałabyś pojechać w podróż poślubną i

Ciekawy profilek prowadzony prze ciekawą osóbkę. Zajrze tu czasem.

Wanderer
Dziękuję.. bardzo miło jest mi to słyszeć.
Maska Vendetty..
aw.
Obudziłam się dosyć wcześnie. Przekręciła się na drugi bok, aby znowu udać się do krainy snów. Jednak poczułam dziwny swąd w powietrzu. Zaskoczona, obróciłam się.
Stał tam on, a właściwie opierał się o ścianę i palił papierosa. Jego maska się nie zmieniła.. cały czas pozostała taka, jaką mu podarowałam.. kiedyś.. wiele lat temu.
Od dawno go ignorowałam. Teraz jednak powrócił.
- Gdzie byłeś? - Zapytałam ni stąd ni zowąd, mogłam jednak wyczuć jak na jego twarzy pojawia się uśmiech.
- Na spacerze. - Wzruszył barkami, zgaszając papierosa.
Kiwnęłam głową i znowu położyłam się spać.
Jak widać, nie dane mi było jeszcze troszeczkę odpocząć.
- Rusz tyłek. Czeka Cię ciężki żywot. - Mruknął, na co ja wystawiłam mu środkowy palec. Stróż westchnął ciężko i zażenowany podszedł do mnie.
- Zacytuję. ''Dasz radę wstać, czy mam Cię podnieść?'' - Burknął, wystawiając rękę.
Znowu wystawiłam mu środkowy palec.
- Dzieciaku.. że też Tobą dane było mi się zaopiekować.. - Zaśmiał się gorzko i wbrew mojej woli, przerzucił mnie przez swoje ramię.
- Masz skrzydła, użyj ich. - Rzekł, powoli znikając.
- Wybacz, obowiązki wzywają. - Dodał, odstawiając mnie na ziemię.
Po raz trzeci wystawiłam mu środkowy palec.. i położyłam się spać.

View more

Ciekawy profilek prowadzony prze ciekawą osóbkę Zajrze tu czasem

Miłego wieczoru/ spokojnej nocy. ♥

☽ кsiądz Mariusz ☾
Ślicznie dziękuję i nawzajem.
Wróciłam.
Było zajebiście. Kolega Brata podjeżdża pod Nasz dom.. Mam dwie pierwsze lekcje, a potem jedziemy do Poznania.
Mamy czas do 18.15
Więc chodziliśmy..
Wszędzie.
Ale głównie po Starym Browarze. Tyle wszystkiego się nawpierdalałam, że brzuch mnie boli.
Poza tym, droga autobusem szybko zleciała. :v
A "Upiór w Operze" był zajebisty. Serio. Kurwa.. Niech ktoś mnie znowu zabierze do teatru.
Ogólnie sporo się działo. Zajebista wycieczka.
Ale końcówka i tak wymiata.
Stoję z dziewczynami i z chłopakami.. I zaczęliśmy się po kolei odprowadzać.
A potem.. Razem z Bratem i jego kumplami jedziemy autem jednego z nich.
I wtedy.. Puścili w radiu jakieś disco (chuj wie w jakim języku) na FULL, włączyli lampę dyskotekową, która jebała po oczach, otworzyli okienka i zaczęli śpiewać, jadąc po mieście i paru wioskach.
NO CO TO KURWA MIAŁO BYĆ.
Musiałam się chować. :v
Uważam, że taki dzień dobrze mi zrobił. Poczułam się jak..
... Normalny człowiek.
Było tak.. Spokojnie...
Ale nie martw się Michale, wiem kim jestem.
Wiem, że muszę się wziąć w garść.
I mam nadzieję, że kartka dojdzie..
Miłego dnia!

View more

Miłego wieczoru spokojnej nocy

jak się dzisiaj czujesz? koszmarnie pięknego dnia

ola
Dobrze. Hm.. Dziękuję i nawzajem!
Napisałam nawet wierszyk.
Dwa archanioły się spotkały
i tak sobie rozmawiały
Jeden stwierdził, czas na rewanż!
Drugi rzekł: chodź na melanż!
Jednak Michał żądny krwi
Zobaczył jak Gabriel z niego drwi
To się wkurwił nasz Michałek
Ale, że z Gabriela to taki śmiałek..
..
..
Po prostu dał mu wpierdol.
Lel. Gorzej mi.

Co boli najbardziej?

Theo.
Co najbardziej boli.. Cóż, większość pisze, że złamane serce, utrata przyjaciela..
Gówno prawda. (jak dla mnie)
Uważam, że najbardziej boli jak wbijają Ci małe igiełki w ciało. Robią to delikatnie, nie pozwalając Ci umrzeć. Przypalają, topią, tną skórę.. A na koniec urywają kończyny.
W ciągu dnia robią z Ciebie kogo zechcą.
Nie sprzeciwisz im się. Zbyt wiele bólu Ci zadano.
Ulegasz ich każdej decyzji.
Zmieniasz imie. Zmieniasz siebie.
Stajesz się pusty.
Marzysz o końcu, a nie dane Ci go zakosztować. Jesteś ich marionetką.
Kiedy się znudzą, podają Cię dalej.
I na nowo. Cały ból od nowa. I tak w kółko.
Do utraty tchu.
Zawsze jednak coś Cię ratuje i nie umierasz. Coś każe Ci zostać.
Mówi: dasz radę. ~
A Ty nie chcesz walczyć. Poddałeś się, zrezygnowałeś. Twoja psychika i ciało zostały zbeszczeszczone.. Nie myślisz normalnie.
Po kilkudziesięciu latach Cię wypuszczają..
A Ty pierwsze co skaczesz z przepaści.
Albo zawiązujesz sobie sznur i się wieszasz. Jak kto woli.
I umierasz.
To najbardziej boli do cholery. Nawet nie jesteście w stanie tego sobie wyobrazić.

.. A przyrzekałem, że już nigdy.. nie zabije się.

View more

Co boli najbardziej

Next

Language: English