@DeadWorld999#1 🇦🇲

Vendetta

Ask @DeadWorld999

Sort by:

LatestTop

Previous

Gabi(jeśli mogę tak sine zwracac do Ciebie) szybko jeździsz?

Różnie. Zależy też od motoru jaki mam w danej chwili. Wcześniej jeździłam słabym i jadąc 60/h to było dla mnie szaleństwo. Później motor mocniejszy, nim zdarzyło się jechać te 140 i to dla mnie wystarczająca prędkość. Więc tak naprawdę dla jednych szybko, a dla drugich wcale. Nie szarżuje, ponieważ w moim terenie nie liczy się prędkość tylko jak już to dobre hamowanie i skręcanie. Bo wolę tereny z solidną dawką zieleniny, a tam różne rzeczy się dzieją.

A to nie, to ja mam i żebyś Ty prowadziła. Twojego niszczyć nie będziemy. 🤣👩

Ja nie umiem jeździć z plecakiem takim, poza tym dla mnie to zawsze niezręczne się wydawało i ja jestem taki typowy mustang z dzikiej doliny
Jak mają mi ostre skręty wychodzić z pasażerem, przecież on by asfalt szorował

Można z Tobą się przejechać ?xdxd

Jak masz swój motor to spoko. Z pasażerem nie chce jeździć bo nigdy nie próbowałam i jakoś wolę samemu poruszać się na leśnych odmętach.

Related users

Szczep się dopóki szczepionka jest darmowa bo od września ma kosztować 60 złotych

W dupie mam szczepienia. Nigdy nie pozwolę sobie wstrzyknąć coś tak słabo przebadanego, dającego masę powikłań i ingerującego w nasz kod mRNA.
I wypraszam sobie mówienie mi, że jestem płaskoziemcem i foliarzem jak często się to słyszy jak ktoś jest przeciw szczepieniom.
Po prostu mam mózg i lubię go używać, potrafię łączyć fakty i wirus jest najlepszym przekrętem człowieka. Wiecie ile koncerny farmaceutyczne na tym wszystkim zarobiły? Na ile rząd sobie pozwala tłumacząc się "bo pandemia", co sanepid i policja zrobiły w imię obostrzeń? Rzygam tym wszystkim, osoby noszące maski dewastują sobie zdrowie. Po 15 minutach na maseczce wytwarza się tyle bakterii, że od razu powinno się ją wyrzucić.
Najlepsze są osoby, które chwalą się szczepieniem. Cóż, w moim gronie zmarło 5 osób, bo porobiły im się poszczepienne zakrzepy krwi. Chwalcie się dalej tym, że łatwo było was przestraszyć tym jakże straszliwym wirusem.
Wiecie jedni cenią sobie bardziej wygranie hulajnogi niż swoje życie.
I nie ma mowy tutaj o ochronie zdrowia, po prostu współczuję.
Media siały taką panikę i propagandę, że powinny za to ponieść odpowiedzialność. Nie dziwię, że tylu się nabrało.
Jeżeli dalej twierdzicie, że szczepić muszą się wszyscy by powrócić "do czasów z przed pandemii" to gratuluję głupoty. Jesteś świetnym przykładem niewolnika.

View more

Szczep się dopóki szczepionka jest darmowa bo od września ma kosztować 60

Przepraszam za ''Gabrysiu'':)

Wiesz, może kiedyś tutaj pisałam on tym jak bardzo nie lubię gdy ktoś mówi do mnie "Gabrysiu" Brzmi tak słodko i niewinnie. Poza tym mam tyle pseudonimów, że nie za często słyszę moje imię. A jak już to wolę zdecydowanie Gabi, Gab, Gabrielo o.

Dobrze ze Cie nie ugryzły, w takich starych ciemnych czy to jaskiniach czy zamkach lub innych lubią takie potwory siedzieć choc nie tylko, bo także i nawet może grozniejsze od nich węże.

Węży się nie boję, a nawet je lubię. Widok pająka bardziej mnie paraliżuje, zwłaszcza jak jesteś na drabinie, starasz się sięgnąć do okna a tam bydlak wielki tylko czeka aż wsadzisz łapę w jego pajęczynę
Liked by: Znudzony Gad

Gabrysiu, jeździsz scigaczami?

Tylko nie Gabrysiu.
Nie, nie cierpię jazdy nimi. Zdecydowanie wolę jeździć crossami. Są lekkie i dużo pewniej się na nich czuję.
Liked by: Znudzony Gad

Xd o nie nie, jeśli chodzi o mnie to ja żonie w kuchni będę pomagał.

Ogólnie była kiedyś taka seria pytań i dlatego to mnie rozbawiło.
Liked by: Znudzony Gad

W zamku? Zajmowałas się tak jakby konserwacją?

Bardziej sprzątaniem, bo chcieli zamek przerobić na hotel.
Tam były tak wielkie pająki, że aż mam dreszcze jak sobie przypomnę
Jednak ostatecznie nie wyszło i dobrze.

Z tym ciesniem.. Musisz spozywac wiecej wody Twoj organizm sie tego domaga Duzooo duzooo wody Mozesz byc odwodniona po prostu

Dzisiaj mi wyszło 65/70, więc chyba ciśnieniomierz coś się popsuł choć nowy i ponoć dobry.
Zaraz mi zanikną funkcje życiowe hah.
Piję dużo, naprawdę. Ale dzięki za radę, najwidoczniej muszę więcej.

dobrze gotujesz?

To pytanie z serii "czy ona jest dobrym materiałem na żonę" ?
Ogólnie raz mi wychodzi, raz nie. Nie lubię spędzać dużo czasu w kuchni. Ale uwielbiam jedzenie i smakować różnych rzeczy.

Boisz się duchów?

Trudno powiedzieć. Ogólnie wiele lat temu pracowałam w Niemczech w bardzo starym zamku, w którym zabito kilkaset osób. Oczywiście wcześniej je torturowano i wieszano na hakach (które tam do tej pory są)
To co tam się działo przechodzi ludzkie pojęcie, ale nie będę tutaj o tym mówić.
Osoby które były tam ze mną, które miały różne podejścia przeżyły naprawdę straszliwe rzeczy to wiedzą, jak bardzo niemożliwe wydaje się to co tam się wydarzyło.
Nie czuję jako tako strachu, ale dziwaczne zrozumienie.

+ 3 💬 messages

read all

No to wiesz ..ja to mogę rozumieć w ten sposób ,że byłaś dobra dla ludzi ..a ludzie Cię zranili. No i temu możesz być czasami niedobra .Dla mnie jak na razie to dobra jesteś, sympatyczna dziewczyna 😊😊😉😉

Myślę, że każdego z nas spotkały milsze i gorsze rzeczy. Jak ktoś mówi, że spotykał na swoje drodze tylko dobre osoby to kłamie.
Ale też nie mam tak, że zwalam na tych "złych" ludzi to jaka dziś jestem. Łatwo jest zrzucać winę na wszystkich innych, tylko nie na siebie.
W takim razie masz zaburzony punkt widzenia mojej osoby! Gloryfikujesz mnie. W realu okej, może i bym była w stanie przytaknąć, ale tutaj? Nie. Tutaj nie jestem ani synaptyczna ani dobra.

Z czym najtrudniej jest Ci sobie radzić?

Jestem zmuszona przez tydzień mierzyć sobie ciśnienie (rano i wieczór) bo jest tak niskie, że trochę mnie to martwi (a przecież mam sporo energii, biegam itd) bo wyskakuje mi 91/52 gdzie norma to 120/80
I faktycznie, może zauważyłam że czasami coś jest nie tak, że nagle czuję duchote lub lekkie zawroty, ale jakoś hm, nie przejmowałam się tym? Jeszcze mi jakaś arytmia wyskakuje i tym bardziej mam nerwa na samą myśl, że będę musiała odwiedzić lekarza. Bliscy nie rozumieją, że jestem wampirem i w zasadzie to obojętnie co ciśnieniomierz pokazuje, ale no nie przegadasz.

A bo widzę w Tobie taką naprawdę miłą dziewczynę , taką która ma w sobie dobre serce .

Miła dziewczyna. W sumie dla obcych zawsze jestem taka uprzejma i może stąd? Chociaż lubię się dużo śmiać i czasem pleść jakieś głupotki.
Tylko wiesz, co z wszystkimi osobami znającymi mnie minimum kilkanaście lat i potwierdzającymi, że jestem chłodna i wredna.
To też nie wzięło się z nikąd.
I nie mów mi o dobrym sercu, bo go nie mam. Gdybym mogła zniszczyć ludzi na świecie to zrobiłabym to bez wahania. Bo uważam, że człowiek jako ogół jest jak rak.
No dobra, są wyjątki, ale zbyt mało.
Liked by: Sweet Bonanza

jakie imię masz z bierzmowania?

Izabela bo wtedy miałam fazę na Zmierzch i ubzdurałam sobie, że jestem główną postacią i niebawem w moim życiu pojawi się Edward i że zostanę wampirem
Spełniło się tylko to ostatnie

Masz chu*ową pracę której nienawidzisz?

Na szczęście ten etap życia jest już za mną. Nienawidziłam mojej pracy w Intimissimi przed wieloma laty, gdzie naoglądałam się gołych bab więcej niż nie jeden facet (tak to się chyba mówi)
Intimissimi to sklep z drogą, damską bielizną.
Przytłaczało mnie to, że baby się przy mnie rozbierały i że musiałam zawsze być dla nich milutka bo przychodziły do nas bogate kobity najczęściej ze zrobionymi cycami.
Miałam chore szefostwo, które do minuty rozliczały nas z przerwy i chodzenia do łazienki.
Plus dziwne akcje typu facet mierzący damską bieliznę i wychodzi mi na sklep gdzie tłumy się na niego gapią, a on się pyta mnie czy dobrze wygląda
Założył wtedy stringi

Czy obawa przed opinią innych ludzi często powstrzymuje Cię od działania?

♡. Julia .♡
Za czasów gimnazjum to tak, byłam cichą myszką i bałam się innych. Podczas liceum nauczyłam się mówić więcej o tym co myślę, a w trakcie studiów to już całkowicie. Teraz jestem osobą twardą, chłodną (może za bardzo) i przede wszystkim lubię mieć pojęcie na temat różnych rzeczy (sprawy polityki, różnych religii, ruchów, wszechświata itp)
Ze mną dyskusja nie jest łatwa, ponieważ zawsze staram się mieć w zanadrzu jakieś argumenty. Nigdy nie mówię pusto czyli np "morze jest brzydkie" tylko wolę to rozwinąć. Mam konkretne poglądy, nie ślizgam się jak Gonciarz w wywiadzie u Stanowskiego.
Nie przytakuje, a od razu mówię jak coś mi się nie podoba. Wiem też, że mogę się mylić, ale jestem uparta i trochę ciężko przyznaje mi się komuś rację.

Z całą stanowczością byłaś niesprawiedliwie oceniana ,Twój styl wypowiedzi jest rozbudowany ,ma dobry przekaz i jak coś piszesz to jest obfite w wiedze - opisujesz obszernie wiele sytuacji , dajesz dużo od siebie podczas wypowiedzi . Jesteś człowiekiem wielu talentów

Tutaj się nie zgodzę. W tamtych czasach faktycznie popełniałam błędy, których teraz nie robię. To co czytasz to lata doświadczeń, więc raczej ocena na tamte czasy była zasłużona. Poza tym zmieniło się moje myślenie, postrzeganie siebie, świata i wydaje mi się że jestem kompletne inną osobą niż byłam kiedyś.
Zawsze lubiłam mówić dużo na temat tego co myślę. Nie jestem gadułą, ale w asku ceniłam to, że mogę tutaj "wylać" wszystko co mi siedzi w głowie, a nie mogłam w realu.
Nie wiem czy mam wiele talentów, jakimś cudem wychodzi mi to co robię. Wiesz, raczej nie chciałabym wpaść w taki samozachwyt, bo jednak czasami coś wyjdzie mi gorzej. Ale też nie mam tendencji do tego, by mówić że wszystko mi nie wychodzi. Mam w sobie taką... Zdrową równowagę, o. Przy czym jestem wielkim leniem i nie raz nie robię nic.
Wiesz, Ty widzisz mnie w formie pisemnej. Czytasz to co mi w duszy gra. A ja jestem ciekawa skąd takie wnioski, bo przecież czytam swoje wypowiedzi i nie widzę tam niczego "wow"? Albo może jestem dla siebie za krytyczna, albo stworzyłam tutaj obraz siebie, który jest jakiś nieprawidłowy?
Mam tendencje do bronienia się przed miłymi słowami, nie ukrywam.

View more

Piszesz opowiadania ,co miałaś z polskiego na koniec Gim czy LO ?Przyznam szczerze podziwiam Cię z każdym dniem odkąd wszedłem na Twojego aska.

Planuję wydać tak z 2-3 książki w przyszłym roku (założenie było, że w tym, ale wolę przełożyć) i z LO śmieszna sprawa, bo pani mówiła że wstawiła by mi 5 za kreatywność i budowę zdań, ale sprawdziany pisałam na 2 więc ostatecznie dostałam na koniec 3.
Ale miałam to gdzieś jeżeli mam być szczera, nigdy nie zależało mi na dobrych ocenach. Zawsze gardziłam systemem szkolnym, taki o ze mnie buntownik.
I dziękuję, ale jeszcze nie osiągnęłam nic "dużego" więc jestem prosty człek na tle wielu innych.
I zabawne jest to, że teraz mam taką lekką tremę. Bo nie często przeczyta się coś miłego i w sumie przyzwyczaiłam się do tego, że ludzie raczej mnie nie lubią.
Liked by: Znudzony Gad

Plany na dziś?

Czytanie książek, pisanie opowiadań na dwa konkursy w których biorę udział i refleksja nad poniższym cytatem. Natknęłam się na niego w jednym opowiadaniu Brandona.
Człowiek faktycznie wszędzie musi wpychać swojego nochala. Najgorsze jest to, że kieruje się on ciekawością skierowaną na korzyść.
Dzika wyspa? Kij z naturą! Ją zetniemy. Nowe gatunki zwierząt? Przerobimy na futro! Złoża minerałów? Zabierzemy wszystko!
Mam wrażenie, że ja i kilka osób tutaj ogólnie mają taki szacunek do natury, dostrzegają jej piękno i nie chcą go niszczyć.
Nie jesteśmy ludźmi
Plany na dziś

Next

Language: English