Właśnie wróciłam z nowymi pazurkami i cholernie mi się podobają, że aż się pochwalę Za długimi nie przepadam, bo nie potrafię w nich normalnie funkcjonować, zawsze stawiam na wygodę
Wciąż zastanawiam się jakim nurtem podążyć. Bliżej mi było jednak do podejścia humanistycznego, bo przecież ciekawił mnie człowiek a nie zwierzę. Teraz podążam w kierunku podejścia systemowego, czyli wpływ relacji w obrębie grupy na jednostkę, przykład: rodzina Może i mam rękę do zwierząt, ale nie wiem czy chciałabym zostać behawiorystą, obawiam się że to nie byłby dobry wybór, ale czas pokaże. Wiele nurtów jest wspaniałych jak i ścieżek, tylko na razie muszę obrać jedną i się jej trzymać. Ale może dałeś/dałaś mi jakiś pomysł jeśli nie sprawdzę się jako psycholog dla człowieka, to może zwierzaki będę rozumieć!
Dlaczego choroby psychiczne są traktowane znacznie mniej poważnie niż fizyczne?
Bo ich nie widać. "Zdrowy" człowiek często nie potrafi zrozumieć działania depresji lub schizofrenii, bo tego nie doświadczył, a jak źle się czuł to minęło i było dobrze Choroby psychiczne inni bagatelizują, a chyba najczęściej to depresja pada ofiarą słów "no ale bierz się w garść, minie ci, inni mają gorzej" A potem wielkie zdziwienie, że ta osoba ma poharatane ręce lub się zabiła Nauczyliśmy się patrzeć i na tym opieramy się w życiu. Jak ktoś nie ma nogi to mu współczujemy, ale chłopak w słuchawkach który chce się zabić jest dla nas niewidoczny. Mija nas jak każdy człowiek na ulicy Coraz więcej z nas cierpi i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, "bo przecież ma tak dobrze w życiu że jakim prawem może mówić że mu źle" Wielcy znawcy mówią, że depresja to wymysł społeczeństwa, że ona nie istnieje i to usprawiedliwienie dla leni Czy można mieć większe klapki na oczach? Żyjemy w świecie nad wyraz okrutnym, działającym bez zrozumienia i pogrążonym w istnym chaosie Z jednej książki utkwił mi w głowie fajny cytat "Jeśli na wystawie widzisz osła, a podpisany jest wilk to nie wierz swoim oczom"Tak więc wielu używa tylko wzroku, a zapomniało o wiedzy i tym czego oko dostrzec nie może
Wobec zwierzaków to ciągle. Albo coś wychowuje i wypuszczam, albo pomogę żabie, jeżowi lub wężu pomóc przejść przez drogę by nic nie rozjechało, ratuje jaszczurki i ptaki z łap bezwzględnych morderców kotów albo robię im pogrzeby gdy zajdzie taka potrzeba Wobec ludzi tego nie stosuje, czuje że z większością nie nadaję na tej samej linii, a zwierzaczki mnie po prostu przyciągają i chce im pomagać
Dzień dobry. Mam nadzieję, że ten dzień będzie dla Ciebie miły.
A witam. Właściwie to jest wszystko dobrze, tylko o 19 mam egzamin z psychoterapii i teraz mnie stres dopadł. Właściwie cieszę się, że dopiero teraz bo jednak czuje się sparaliżowana a nie dałabym rady wykonać innych rzeczy w ciągu dnia Moja znajoma napisała mi że od dwóch dni boli ją brzuch i źle sypia przez stres Wiecie, u nas ten egzamin jest cholernie ważny i niełatwo go się zdaje Trzeba więc zrobić wszystko aby go zaliczyć, oby tylko mózg mi nie wyparował od wiedzy
Wiesz co ja tego nie rozumiem za bardzo mnie dzieciaki odstraszały. Nie rozumiem też po co chwalą się takim nowonarodzonym dzieckiem w internecie, jakby to było największe osiągnięcie Nagle przestaje być ona kobietą, a używa na siebie określenie matka bąbelka wcześniej nadając dziecku jakieś dziwne imię i spamuje zdjęciami tej ledwo ogarniającej istoty w necie. Tendencje do tego mają młode dziewczęta, które po prostu nie są gotowe na macierzyństwo i wpadają w spiralę głupoty W dodatku rozmnażają się na wielką skalę, gdyż imiona wybierane najczęściej w Polsce mówią same za siebie Bliska mi osoba zaszła w ciążę dopiero kiedy wybudowała dom, znalazła męża i zaczęła zarabiać sporą sumkę. O wstawianiu zdjęć dziecka mówiła że nie ma mowy, bo jest to głupie i będzie jak najdłużej chronić dziecko przed ohydnym światem internetu Nie mówię że tak ma robić każdy, po prostu warto pomyśleć o zabezpieczeniu na życie i przy okazji nie tracić własnej tożsamości No jak można dziecku dać na imię Dżesika no..
Tylko nie mam pjeska, a ten w domu rodzinnym się nie kwalifikuje bo nie jest małym yorkiem czy buldożkiem, a przecież one są modne a niemodne rzeczy to uuuu siara Jezu ja nawet udawać nie umiem bo się śmieje pod nosem, ale serio nie mam psa, będę mieć jaszczura którego nauczę aportować.. Więc będzie psem tak i wtedy możemy
Każdy powie że nie, a w sercu wie że tak Nie ma co się oszukiwać, wygląd jest ważny i zawsze np przy kandydacie na partnera czy partnerkę będziemy zwracać dużą uwagę jak ta osoba wygląda i czy nam się podoba To normalne i nie wiem o co tyle szumu czasami ludzie robią Dla mnie logiczne że jak ktoś mi się podoba to muszę z nim nadawać na tych samych "falach" bo bez tego nie ma opcji na związek, sam wygląd nigdy nie wystarczy ale robi za ładny wstęp
Z pewnością, dlatego ich nie noszę, a jak już muszę to na brodzie. Nie zamierzam tracić zdrowia na rządowe wymysły, który chce nas ograniczyć i zniewolić Jestem przeciwna wszystkim bzdurnym zakazom