Myślę, że to złe słowo 😂 lubię sobie niekiedy zjeść coś słodkiego, jednak też nie są to jakieś duże ilości. Ogólnie to jest tak, że np. dwa dni pod rząd mogę mieć ochotę na jakieś słodkie, a mogę jej przez np. 2 tygodnie nie mieć ✌🏻
Wciąż nie do końca dobrze się czuję, ale o ile w tamtym tygodniu odpuściłam przez to kilka rzeczy, które chciałam zrobić, ale nie musiałam, nie miałam presji czasu itp., tak w tym od dziś mam zamiar wrócić do wszystkiego, co chcę jak najbardziej jestem w stanie :)