Gdy ktoś robi coś dla popisu, np jest wredny tylko po to, żeby się przypodobać. Albo jak ktoś udaje przyjaciela, a potem idzie i obgaduje Cię bezczelnie za Twoimi plecami. Ewentualnie gdy ktoś z Tobą normalnie rozmawia, a potem nagle przestaje się odzywać, nie masz pojęcia z jakiego powodu, nie wyjaśni Ci tego, a potem zachowuje się jakby nic się nie stało.
Kiedyś tak, teraz nie. Zauważyłam, że gdy dawałam pieniądze osobie, która potem gorliwie zapewniała, że pójdzie zaraz kupić sobie jakąś bułkę czy chleb, to ta osoba potem łaziła po mieście z innymi żebrzącymi z puszkami piwa w dłoniach. Teraz to już się nie dam na to nabrać.
Tak, pomimo wszystkich niepowodzeń, wypadków. Życie to najcenniejsza rzecz jaką mamy, dlatego naprawdę współczuję każdemu samobójcy. Da się każdy problem rozwiązać tylko trzeba odrobiny chęci i cierpliwości. Pozbawiając się tego daru na własne życzenie tracimy wszystko. Może nawet i więcej.