Dziękuję za tyle wspaniałych słów. Za to, że jesteś ze mną od początku do końca, to cudowne. Pozwól, że Twoja wypowiedź trafi do mnie do opisu ♥ Teraz tryskam radością, dzięki Tobie! Jesteś wspaniała, jeszcze raz dziękuję :)
Głupio jest mi znowu pisać 'dziękuję'... A co mi tam, dziękuję! <3 Wow, miło znaleźć się w Twoim opisie. :) Takie 'drobne' słowa, a jak potrafią poprawić humor, prawda? :) Ja teraz też księdze przed tym ekranem, uśmiecham się tak szeroko, że gdyby nie uszy, to by mi ten uśmiech głowę na pół przepołowił. :D Ja już idę spać, jutro do Polski wracam, cały tydzień w Holandii przesiedziałam. Było bardzo fajnie, a najlepsza to chyba marihuana w doniczce u mojej cioci w salonie. XD Dobranoc i pamiętaj: ciesz się życiem! Ono jest za krótkie, by się zamartwiać. :)
Ja...ja..Damn, nie wiem co mam napisać. Strasznie mi miło, nawet nie wiesz jak, aż poleciały mi łzy. Nie sądziłam, że ktoś to czyta, a co dopiero bierze to sobie do serca. Jestem Ci bardzo wdzięczna, poprawiłaś mi humor, dzięki Tobie nabrałam chęci do dalszego prowadzenia tego portalu. Dziękuję ♥
Nie ma za co, a i ja jeszcze raz dziękuję. Wiesz, tak mi się przypomniało, że tak powiem, nasze pierwsze spotkanie tutaj. Miałaś nick 'Czarna Kredka'. Byłam nowa na asku, nie za bardzo wiedziałam o co w nim chodzi. Dodawałam na TT link do mojego aska, żeby ktoś zaczął mnie wreszcie pytać. Nic. Nagle napisałaś Ty. Widziałam, że masz mnóstwo lajków, więc (wybacz) wzięłam Cię za jednego z tych 'askowych fejmów'. Byłam zdziwiona, dlaczego do mnie napisałaś. A było to 'hej, jak tam? ;)' Sprawa się szybko wyjaśniła - słuchamy tej samej muzyki. Od razu wiedziałam, że może i masz mnóstwo lajków, ale Ty jesteś normalna. Można z Tobą porozmawiać wiedząc, że nie wyśmiejesz. Zaimponował o mi to, że nie zamykasz się w jednym gatunku muzycznym. Ja na początku tak nie umiałam. Ty mnie tego nauczyłaś. Tolerancji również. Wiele Ci zawdzięczam. Wówczas miałaś w tle i na profilowym Adama Lamberta. Dostawałaś hejty typu 'Lambert to pedał' itp A Twoje odpowiedzi na te hejty rozśmieszały mnie do łez. Bardzo pozytywny ask. Był. Jest. I na pewno zawsze będzie. Jesteś pierwszą osobą, którą zaczęłam obserwować. I obserwuję najdłużej. A trzeba wziąć pod uwagę fakt, że obserwuje 11 osób. XD Prowadź aska jak najdłużej. Prośba... można śmiało nazwać fanki Lamy Del Gej. :) Słodkich snów. <3
Dziękuję. <3 Fajnie, że znalazłaś czas, by wejść na aska. Bardzo lubię Twoje odpowiedzi. Dają do myślenia. Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak bardzo niektóre z nich mi pomogły. Dzięki nim zaczęłam akceptować siebie i za to bardzo Ci dziękuję.
►*Szoρ pyta*◄ Miałeś/-aś kiedyś wymyślonego przyjaciela? Kim był? Jak się nazywał? Co potrafił robić? C:
W sumie to był bardziej miś przytulanka. Nie miał imienia. Mówiłam po prostu 'misiu'. Dostałam go od chrzestnego na 3 urodziny. Nie rozstawałam się z nim nawet na minutę. 'Zakończyłam' tę znajomość niedawno, bo będzie z rok temu. Trochę wstyd przyznać, że z przytulanką do 16 roku życia spałam, ale ten wypchany watą miś z materiału sprawiał, że codziennie budziłam się z uśmiechem na ustach.