@Gilcio69

Gilbert Klaus Beilschmidt 2p!

Ask @Gilcio69

Sort by:

LatestTop

A prawdziwemu demonowi dalibyście radę? Taki 60-metrowy czerwony liseł~

AliLedwor’s Profile PhotoBrail
Coś by się wymyśliło~
W tamtych czasach byłabyś potworem z legend jakiś. Ewentualnie czarownicą xD
Liked by: nihilistyczny typ

Ale to niemożliwe, bo gdyby nie upadek Zakonu, przyszłaby taka Brail i wsyztskich powyrzynała. Kiedyś nienawidziłam duchowieństwa. *wyszczerz* No i ogólnie ludzi. Miałam chore ambicje, by być jedyną osobą na świecie...

AliLedwor’s Profile PhotoBrail
*uśmiechnął się żałośnie* Myślisz, że Mój Zakon dałby się tak łatwo wyplenić? O nie. Sami robiliśmy rzeźnie w wielu miejscach "by wytępić pogan"
Liked by: nihilistyczny typ

People you may like

Heh. Ta rozmowa ni ma sensu~ *położyła się na plecach i zaczęła się wgapiać w sufit, wydając odgłosy podobne do mruczenia kota*

AliLedwor’s Profile PhotoBrail
Nawet nie wiesz ile razy się modliłem by wysłuchał mnie.. Nie chciałem by Zakon upadł. *wzruszył ramionami* A i tak się to stało.

No ale wiesz, zawsze istnieje szansa, że Bóg już spełnił Twe prośby, ale jeszcze tego nie spostrzegłeś

AliLedwor’s Profile PhotoBrail
*miał ochotę wybuchnąć śmiechem, ale się powstrzymał* Nie, nie spełnił ich.
Liked by: ↯Nishi↯

Nie raczej tez nie..Moze z glodu? Przeciez nie jadlam do...*jeczy* Jak to cholernie boli!!/Julia

Zdołasz dojść chociażby do fotela? * kucnął przy niej* Nie jestem wstaje powiedzieć Ci czemu boli..
Liked by: Kris

Nie wiem. Brzuch boli, mocno, ale raczej nie z przejedzenia. *kleka z bolu*/Julia

"te" dni czy coś innego? *podchodzi do niej*

*wstała i otarła policzki* Może dla niektórych jesteś nikim i mógłbyś nie istnieć, ale na pewno nie dla mnie. Dla mnie jesteś kimś wyjątkowym, kto wszedł w moje życie i już nie wyjdzie...*urwała, zaczął boleć ją brzuch*/Julia

*stanął w miejscu próbując stłumić wszystko w sobie* Taa.. *zerknął na nią* Co się dzieje?

Ale tylko to mi przychodzi do głowy. Zawsze, jak miałam ukochaną osobę, to po niedługim czasie zwyczajnie odchodziła... Tak po prostu... *oparła się o ścianę*

AliLedwor’s Profile PhotoBrail
Współczuję. Ja prawie nikogo nie miałem. A jeśli już, to kończyli to bardzo boleśnie.

*rzuca scyzorykiem, który wbija się w podłogę* Nienawidzę tego! Nienawidzę gdy wzruszasz ramionami! To jest takie obojętne, bez uczuć. *kusa na podłodze i łapie się za głowę* Gdzie jest ten chłopak, który uśmiechał się za każdym razem kiedy powiedziałam coś głupiego? A może nigdy go nie było?/Julia

Masz rację, bez uczuć. To jest najlepsze. *popatrzył tępo przed siebie, ale to, co na końcu powiedziała, sprawiło, że coś "dźgnęło" go w serce* ...Mam się uśmiechać? Ja? *zdenerwował się, tym razem było widać to nawet w jego oczach. Wybuchł po prostu, nie mogąc być już spokojny.* Jak mam się w ogóle uśmiechać, kiedy ktoś mi powiedział, że jestem nikim i mogę nie istnieć! *zaczął krążyć po pokoju nerwowo* Ludzie są okrutni. Ja to wiedziałem. *gada bardziej do siebie* Mimo to brnąłem do poznania innych.. O nie, koniec z tym. Mój dystans do ludzi powiększył się, i to bardzo!

Next

Language: English