@eat_acid_see_satan_

Jilliān Sørensen

Ask @eat_acid_see_satan_

Sort by:

LatestTop

Gdziekolwiek.

Chcę czasem znaleźć się w zupełnie innym miejscu na świecie, gdziekolwiek. Czasem jest to tropikalna wyspa, na której będę mogła wygrzewać się na słonecznej plaży, pływać w krystalicznie czystej wodzie i popijać z tobą drinka z kokosa, ozdobionego różową palemką.Nie przejmować się niczym poza naszą dwójką.
Czasem jest to niewielka drewniana chatka nad jeziorem, nad którym wysoko wisi słońce i przyjemnie ogrzewa wodę. Wieczorami zawsze towarzyszy zapach i ciepło ogniska, które zadziwiająco dobrze uspokaja. Nawet teraz słyszę dźwięk pękającego drewna przez kolejne liźnięcia płomieni. Mogę wtedy pogrążyć się w przyjemnych myślach i wspomnieniach. Przynosisz mi wtedy koc, bo pomimo coraz chłodniejszej pogody, ja wolę leżeć obok ogniska i wpatrywać się w gwiazdy niż wracać do środka.
Następnym razem chciałabym być w jednym z twoich ulubionych miejsc. Gdzieś gdzie czujesz się swobodnie i możesz być całkowicie sobą. Gdzie nie przywdziewasz żadnej maski, bo tu nikt nie dostrzeże smutku w twoich oczach. Wtedy chcę być osobą, która ten smutek zmienia w radość. Przez którą uśmiechasz się, a dzień staje się lepszy. Chcę być osobą, która jest lekarstwem na całe zło.
Innego razu chcę, by było to górskie zacisze. Jeden domek pośród lasu i gór, schowany tak, by nikt poza mną i tobą nie miał tam dostępu. Chcę wtedy siadać obok ciebie na kanapie, stojącej nieopodal kominka. Przykryta kocem, w twoich objęciach, z kubkiem gorącej herbaty. Wtedy wszystko stanie lepsze. Będziesz obok, a to wszystko, co w tej chwili potrzebuję.
A potem, uświadamiam sobie, że nie potrzebuje żadnych malowniczych dodatków. Wystarczysz mi ty i szum deszczu za oknem. Twoje dłonie, które mnie obejmują i ramię, o które mogę oprzeć głowę i zamknąć oczy z uśmiechem, gdy mocniej wyczuje twój zapach połączony z twoimi ulubionymi perfumami. Nie potrzebuję nic więcej, byle w twoich objęciach. Gdziekolwiek.

View more

Gdziekolwiek

Dziecko nocy.

Skrada się po cichu za mną zawsze jak cień. Ma długie kościste palce, które raz po raz zaciska na mojej szyi. Chce bym przestała uciekać i dała się pojmać w sidła zła, które czeka na mnie od wielu już lat. Nie oszukam przeznaczenia. Ono i tak dosięgnie mnie prędzej czy później. Muszę jednak pamiętać, że koniec, który nadejdzie będzie o wiele okrutniejszy jeśli będę dalej uciekać.
Znasz to uczucie? Gdy stoisz sam w ciemnościach i pomimo przerażenia jakie w tobie wywołują, to dopiero one tak naprawdę cię rozumieją? To pośród mroku i nocy czujesz się swobodnie i w końcu kamień z twojego serca spada i rozbija się pod nogami? Zadajesz sobie czasem pytanie, ile można trwać pośród mroku?
Ile razy myślałam, że budziłam się z koszmaru, a stopy, dłonie i ciało były pokaleczone, jakbym uciekała na boso i walczyła o życie. Czasem nie potrafiłam odróżnić, co było rzeczywistością, a co nią nie było. Zaczęło wszystko zlewać się w nicość. Ciemność zalewała każdą komórkę mojego ciała.
Po tym wszystkim sama nie wiedziałam już, kim byłam.
Może byłam tylko snem na jawie. A może sennym majakiem, który nawiedzał moje znieruchomiałe już dawno ciało.
A może nawiedzałam też ciebie?
Raz było strasznie i bałeś się, że coś mi się stanie. Budziłeś się zlany potem, szukając czy dalej śpię obok ciebie. Gdy zauważałeś, że nadal jestem blisko, oddychałeś z ulgą. Obejmowałeś mnie ramionami. A ja wtedy śniłam o tym, jak potwór goniący mnie co noc w końcu mnie dopada i zaciska szponiaste dłonie wokół mojego ciała.
W niektórych snach ty przychodziłeś do mnie. To były najgorsze sny, bo te goniące mnie piekielne stworzenia dopadały cię. Nie mogłam ci pomóc, mogłam tylko patrzeć i bezgłośnie krzyczeć. Zdzierałam sobie gardło, ale wszystko szło na marne.
Kolejnym razem ty śniłeś o mnie. Myślałeś wtedy, że jestem niczym Lilith, która próbuje owinąć cię wokół palca, ale zgadzałeś się na to z ochotą. Zdawałeś się wtedy nie wiedzieć, że to ty jesteś diabłem kuszącym mnie na każdym kroku. Ale przecież zawsze swój ciągnie do swego. Ja wtedy śniłam o tym, jak w końcu odnajdowałeś drogę, by uwolnić mnie od potworów, które śledziły mnie przez większość życia.
Czasem przychodziły też miłe sny. Były rzadkością, ale to na nie najbardziej wyczekiwałam. Pomimo mroku, jaki w tobie panował, emanowałeś ciepłym światłem, które za każdym razem mnie do ciebie przywoływało. Znałam twoje najskrytsze tajemnice i nawet wtedy czułam się bezpiecznie. Wiedziałam, że jak złe by one nie były, nie sprawią, że zacznę uciekać.
Już za bardzo polubiłam tę ciemność w tobie.
Chciałabym w końcu się obudzić, jednak wiem, że wtedy stracę też ciebie. A ja nie potrafię już żyć bez ciemności otulającej moje ciało niczym najprzyjemniejszy koc, który utula mnie każdego dnia, każdej godziny, każdej minuty i sekundy.

View more

Dziecko nocy

Spirala wspomnień.

cold__hearted__bastard’s Profile PhotoŅiçhōlas L. Ľeîstêr
Czasem dobrze jest usiąść przy kominku na wygodnym fotelu z kubkiem herbaty i pogrążyć się we wspomnieniach. Wtedy można poczuć, jak podchodziłeś do mnie, sadzałeś sobie na kolanach i czytałeś mi moją ulubioną książkę.
Czasem dobrze wrócić jest do miejsc, które już znamy, by poczuć ten sam zapach i poczuć twoją dłoń w talii, gdy przechodziliśmy przez tamtejszą ruchliwą ulicę. Jak przysiadaliśmy w kawiarence serwującej najlepsze rogale z nadzieniem pistacjowym. Fragmenty bez nadzienia zawsze moczyłam w kawie, a ty nigdy nie mogłeś zrozumieć dlaczego.
Czasem dobrze jest poczuć twój oddech na karku, ciepłe usta, przyprawiające o dreszcz i zrozumieć, że to wszystko nie tylko wspomnienia, a uczucie co roztopiło w nas coś, co zlodowaciało już dawno temu.
Czasem dobrze poczuć twoją dłoń zaciskającą się na szyi, by uświadomić mi, że to dzieje się naprawdę i nie jest to tylko wytwór mojej chorej wyobraźni, która raz za razem tworzy twoje nowe obrazy.
Czasem dobrze jest pogrążyć się w przyjemnych snach.

View more

Spirala wspomnień

People you may like

Duma i uprzedzenie.

unforgivablecrime’s Profile PhotoDäïsy N. Blossom
„ᴌᴀᴛᴡᴏ ʙʏᴍ ᴍᴜ ᴡʏʙᴀᴄᴢʏᴌᴀ ᴊᴇɢᴏ ᴅᴜᴍᴇ̨, ɢᴅʏʙʏ ɴɪᴇ ᴜʀᴀᴢɪᴌ ᴍᴏᴊᴇᴊ.”*
Zastanawialiście się kiedyś, ile jesteście w stanie komuś wybaczyć? Czy są granice, których nie przekroczycie? Czy jest coś, czego nigdy nie zrobicie? Zdajecie sobie sprawę, jak daleko jesteście w stanie się posunąć?
Jesteście pewni własnych ograniczeń?
A może lubicie je przekraczać?
Ja lubię.
Lubię testować własne granice i niebezpiecznie je naginać. Lubię czuć dreszczyk adrenaliny, który towarzyszy mi, gdy robię coś zakazanego, gdy łamię swój kręgosłup moralny i posuwam się kilka kroków dalej. I znów parę kroków dalej. A potem orientuję się, że nie przekroczyłam jednej granicy, a wiele kolejnych.
Uwielbiam uczucie, które temu towarzyszy. Sprawia, że unoszę się metr nad ziemią i następne dawki energii zalewają moje ciało. Lubię dreszcz, który przebiega mi po plecach, gdy łamię jedną z postawionych sobie zasad. Uwielbiam wtedy twój uśmiech, bo to właśnie on podsyca mnie do robienia tych wszystkich rzeczy.
Czasem zamykam oczy i wyobrażam sobie, że razem możemy zrobić wszystko. Wszystko, czego kiedykolwiek zapragniemy.
„ʟᴇᴄᴢ ᴄʜᴏᴄ́ ɴɪᴇ ᴍᴏɢᴌᴀ ᴘᴀᴛʀᴢᴇᴄ́, ᴍᴏɢᴌᴀ ꜱᴌᴜᴄʜᴀᴄ́, ᴏɴ ᴢᴀꜱ́ ᴍᴏ́ᴡɪᴌ ᴊᴇᴊ, ɪʟᴇ ᴅʟᴀ ɴɪᴇɢᴏ ᴢɴᴀᴄᴢʏᴌᴀ, ᴄᴏ ᴢ ᴋᴀᴢ̇ᴅᴀ̨ ᴄʜᴡɪʟᴀ̨ ᴄᴢʏɴɪᴌᴏ ᴊᴇɢᴏ ᴜᴄᴢᴜᴄɪᴇ ᴄᴏʀᴀᴢ ᴄᴇɴɴɪᴇᴊꜱᴢʏᴍ.”*
„ᴢᴀᴄʜᴏᴡᴀᴊ ᴛʏʟᴋᴏ ᴛᴇ ᴡꜱᴘᴏᴍɴɪᴇɴɪᴀ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇ ᴅᴀᴊᴀ̨ ᴄɪ ʀᴀᴅᴏꜱ́ᴄ́.”*
Radość daje mi wiele wspomnień. Przyłapuje się na tym jak dużo z nich ma zapach twojego imienia. Czuję cię w powietrzu, nawet gdy nie ma cię w pobliżu. Wystarczy, że o tobie pomyślę, a jakaś diabelska dłoń wsuwa się pod moją skórę i przyprawia o gęsią skórkę, która rozbiega się po całym ciele. Zawsze jesteś przy mnie. Nawet gdy o tym nie wiesz.
Chciałabym, byś tak samo czuł mnie, gdy spoglądasz przez okno, pijesz herbatę, bierzesz prysznic, oglądasz ulubiony serial, czytasz książkę, czy spadają na ciebie pierwsze płatki śniegu. Chciałabym, byś czuł mnie, gdy coś przypomni ci mój zapach, gdy znikąd poczujesz mój dotyk jakbym stała tuż za tobą.
Może dojrzysz mnie gdzieś w tłumie i wiedziony impulsem odnajdziesz mnie i znów przekroczymy swoje granice?




* Duma i uprzedzenie, Jane Austen.

View more

Duma i uprzedzenie

Opowiedz o swoim niebie, A.

Nie mam swojego nieba, ale za to mam swoje piekło, które starannie pielęgnuje. Zapraszam do niego niewinne duszyczki, którymi podsycam ogień. Rozprzestrzenia się on we mnie coraz bardziej i bardziej. Nie parzy mnie już. Nie zostawia brzydkich blizn. Przyzwyczaiłam się do niego.
Chyba czas znaleźć inną zabawkę.
Opowiedz o swoim niebie A

Akt znikania.

Tęsknisz za mną tak mocno jak ja za tobą?
Czy pijąc moją ulubioną herbatę, zastanawiasz się czasem co u mnie? Jak teraz wygląda mój dzień? Czy spoglądając w gwiazdy, myślę właśnie o tobie i tęsknię? Czy przechadzając się nocnymi i pustymi ulicami miasta, wspominam miejsca, gdzie razem byliśmy? Gdzie łapałeś mnie za rękę i całowałeś do utraty tchu?
A może niektóre miejsca w twoim mieszkaniu przywołują obrazy, na których namalowana jest nasza dwójka? Bo u mnie są wszędzie. Wszędzie tam, gdzie kładłeś dłonie na moich biodrach i przyciągałeś do siebie. Wszędzie tam, gdzie ukradkiem wyrywały się westchnienia tłumione przez twoje usta.
Jeśli pojawiam się czasem w twoich myślach, to mam nadzieję, że jednak trochę za mną tęsknisz.
Akt znikania

Nieprzespane noce.

Od zawsze lubiłam noc, o wiele bardziej niż dzień. Dopiero po zachodzie słońca wszystko staje się łatwiejsze. Noc niesie ukojenie i dodaje sił. W obliczu jej ogromu codzienne zmartwienia pierzchają jakby zawstydzone swą małością. Nocą przychodzą najlepsze pomysły. To nocą zdejmuje się maskę codzienności i staje się bardziej sobą. Nie trzeba udawać. Słońce nie razi w oczy i nie powstrzymuje przed podejmowaniem decyzji.
Nocą jeszcze wyraźniejsze stają się pragnienia i fantazje, za dnia są tylko ich marną imitacją.
Tylko nocą potrafię dopuścić do siebie wszystkie swoje słabości i lęki.
ɴᴀ ᴢᴍɪᴀɴᴇ̨ ᴜғᴀᴍ ɪ ᴡᴀ̨ᴛᴘɪᴇ̨
ᴄʜᴏᴄɪᴀᴢ̇ ᴛᴏ ᴛᴀᴋɪᴇ ɴɪᴇʀᴏᴢsᴀ̨ᴅɴᴇ
ᴀ ᴌᴢʏ, ᴛᴏ ᴊᴀ ᴄɪ ᴘᴏᴡɪᴇᴍ
ᴊᴀ ɪᴄʜ ɴɪᴇ ᴡʏʟᴇᴡᴀᴍ ᴢᴀ ᴋᴏᴌɴɪᴇʀᴢ
ᴘᴏᴡɪᴇᴅᴢ ᴍɪ, ᴘᴏᴡɪᴇᴅᴢ sᴡᴏᴊᴇ ʟᴇ̨ᴋɪ ɪ ғᴏʙɪᴇ
Oboje patrzymy na ten sam księżyc, w tym samym świecie. Tą samą nicią jesteśmy połączeni z rzeczywistością.
Powiedz mi kiedy będziesz patrzył na księżyc. Chcę patrzeć na niego w tym samym momencie i czuć, że jesteś blisko.
Ty jesteś nocą i tylko noc potrafi mnie zrozumieć i zamknąć w swoich ramionach.

View more

Nieprzespane noce

Struna ciemności.

Nebuss’s Profile Photo╬╬♥N♥E♥B♥U♥S#╬╬
Potrzebowałam ostatnio mojej oazy spokoju. Zaszyłam się przy jednym z górskich potoków w małym drewnianym domku, który dawno temu wybudował mój dziadek. Lubiłam to miejsce. Otoczona jedynie przez przyrodę mogłam skupić się na sobie i swoich myślach, które w gwarze miasta zbyt często zrywają się ze smyczy.
Jednak był ktoś, kto zawsze wiedział, gdzie szukać mnie w takich chwilach. Ukrytą gdzieś we własnych myślach i wykreowanym świecie przez książki, które akurat czytam.
Może tym razem znajdzie mnie ukrytą przed goniącymi mnie bandytami albo powstrzyma mnie przed pociągnięciem za spust.
Może tym razem pomoże mi rozwiązać niezwykle ciężką zagadkę albo stanie się tym, którego muszę zgładzić.
Może tym razem wybierze się ze mną w rejs statkiem, bo doszły mnie słuchy, że grasuje tam jakiś mściwy duch albo ruszy ze mną tropem pirackiego skarbu.
Może tym razem ukłoni mi się, gdy spotka mnie przechadzającą się po królewskim pałacu albo będzie przyglądał się z zaciekawieniem gdy złożę ofiarę jednemu z moich bogów.
Może tym razem natrafi na mnie, gdy będę próbowała powstrzymać apokalipsę albo kiedy sama ją rozpętam.
Może tym razem usiądzie ze mną w jednej ławce na lekcji eliksirów albo pomoże uratować hipogryfa.
Może tym razem dowie się, że jestem kimś nie z tego świata i dręczenie ludzi w piekle to moje hobby albo dowie się, że mój biologiczny ojciec to jeden z aniołów.
Jest wiele możliwości, a on zawsze odnajduje mnie w jednej z nich.
Jednak najbardziej lubię te, kiedy nocą otulona przez mrok, siedzę przy iskrzącym się ognisku z gitarą. Szarpiąc jej struny, wygrywam cichą melodię, która przyjemnie miesza się z huczeniem sów i szumem rzeki płynącej nieopodal. Wtedy znów mnie odnajduje. Siada zaraz za moimi plecami i nic nie mówiąc, po prostu mnie obejmuje. Opiera głowę na moim ramieniu i zaciąga się moim zapachem. Do mnie również dochodzi ten należący do niego. Uwielbiam go i mimowolnie na moich ustach pojawia się uśmiech. Opieram się plecami o twardy tors, ale nie przestaję grać. Dobrze wie, że tylko pociągając za struny ciemności i kiedy sięgam po aparat potrafię przekazać to co tak naprawdę we mnie siedzi.
Teraz znów czekam, aż mnie odnajdziesz. Idź za muzyką, szelestem przewracanych stron lub pstryknięciami aparatu.

View more

Struna ciemności

Akt wiary.

Chyba najgorsze w tym wszystkim jest to, że człowiek bardzo często się łudzi. Wmawia sobie, że wszystko będzie dobrze, a kiedy znajdzie punkt zaczepienia to kurczowo się go trzyma. Jest ślepy na wszystkie znaki, które krzyczą by puścił to co tak bardzo chce przy sobie zatrzymać. By się odwrócił i zaczął biec w przeciwnym kierunku. Jak najdalej. Przecież to wszystko to tylko cholerne złudzenie, które i tak w końcu pryśnie, a ty ockniesz się z tego letargu. Wtedy wszystko to, co powinno się zauważyć i połączyć w fakty stanie się takie oczywiste. Będziesz mieć żal do siebie, że nie zauważyłeś wcześniej tego wszystkiego, że nie uciekłeś, zanim to trafiło w twoje serce. Jednak jak w końcu przejrzysz na oczy, to będzie już za późno. Będzie bolało. Pomimo wszystko musisz o czymś pamiętać. To w końcu minie, ale razem z bólem zostawisz za sobą cząstkę siebie. Jej już nigdy nie odzyskasz, wiec jeżeli masz coś, czego dopiero się złapałeś, to puść to zawczasu, bo z pewnością się poparzysz.

View more

Akt wiary

Lenistwo.

Acedia
Lenistwo jest wyjątkowym stanem powodującym niechęć do wykonywania różnych czynności — pracy czy innych obowiązków. Jest brakiem wykonywania szeregu aktywności. Jest też nieanalizowaniem decyzji czy źródeł własnego grzechu.
Lenistwo traktowane jest jako grzech lekki, kiedy jednak prowadzi do zaniedbania zbawienia, staje się grzechem ciężkim.
ɴɪᴇ ᴘᴏᴛʀᴢᴇʙᴜᴊᴇ ᴢʙᴀᴡɪᴇɴɪᴀ, ᴅʟᴀ ᴄɪᴇʙɪᴇ ɪ ᴛᴀᴋ ᴊᴜᴢ̇ ᴅᴀᴡɴᴏ ᴘʀᴢᴇᴘᴀᴅᴌᴀᴍ.
Lubię siedzieć, polegiwać,wysiadywać jajo rozczarowania światem w gnieździe uwitym z kołdry.
Trzeba wiedzieć, kiedy być leniwym. Jest to forma sztuki, która przynosi korzyści wszystkim, jeśli się ją prawidłowo stosuje.
Wyobraź sobie nas, tylko we dwoje. Zaszytych gdzieś w górskim zaciszu, gdzie po otwarciu okna słychać jedynie szum wiatru i otaczającą przyrodę. Wyobraź sobie nas, kiedy leżymy na dużym puchatym dywanie, gdy przez zasłony na oknach wdzierają się ciepłe promienie słońca, które przyjemnie ogrzewają naszą skórę. Wyobraź sobie, że popijamy wtedy herbatę i marnujemy czas na wpatrywanie się w swoje oczy. Przecież pomimo otaczającego nas lenistwa, to moja ulubiona rozrywka. Próbować wyczytać z twoich oczu nieme słowa, które chcesz mi przekazać. Czasem udaje mi się odgadnąć kilka z nich. Jednak nadal stanowią dla mnie wielką niewidomą, ale uwielbiam je. Wyobraź sobie kiedy leżąc tam, oglądamy jeden z naszych ulubionych seriali albo gdy czytasz mi na głos moją ulubioną książkę, która staje się jeszcze lepsza, gdy twój głos wypowiada każde z zapisanych w niej słów.
Z tobą mogę wszystko. Z tobą nawet lenistwo jest najlepszą atrakcją na tym świecie.

View more

Lenistwo

Gniew.

Ira
Gniew bardzo skutecznie zniekształca obraz postrzeganej rzeczywistości. Przy jego odczuwaniu wzrasta ciśnienie i szybkość pracy serca, rozszerzają się źrenice. Zaczyna buzować adrenalina, odczuwanie bólu zostaje zredukowane, a zwiększa się refleks.
W gniewie człowiek z łatwością zdobywa się na czyny, przed którymi wzdragałby się w normalnych warunkach.
Nie ma wątpliwości, że z gniewu bierze się wszelka mądrość, ponieważ gniew jest w stanie przekroczyć wszelkie granice.
ɢᴅʏ ᴋᴏʙɪᴇᴛᴀ sᴄʜᴏᴅᴢɪ ɴᴀ śᴄɪᴇᴢ̇ᴋᴇ̨ ᴢᴌᴏśᴄɪ, ɴᴀʟᴇᴢ̇ʏ ᴊᴀ̨ sᴘʀᴏᴡᴀᴅᴢɪᴄ́ ɴᴀ ᴅʀᴏɢᴇ̨ ɴᴀᴍɪᴇ̨ᴛɴᴏśᴄɪ.
Potrafię być zła. Potrafię się rozgniewać. Potrafię krzyknąć i wybuchnąć. Potrafię roznieść wszystko w drobny pył. Potrafię wsadzić nóż w miejsce, które zaboli cię najbardziej. Ale nie zrobię tego, dopóki mnie nie rozgniewasz. Nie wybuchnę niczym bomba atomowa, nie będę rzucać tym, co będę miała pod ręką. Nie będę niczym niszczący ogień ani zalewająca wszystko woda. Ale zrób coś przeciwko mnie, potraktuj mnie wyjątkowo źle, specjalnie wyprowadzaj z równowagi albo kłam, to zobaczysz, co znaczy rozwścieczyć diabła. Nawet nie próbuj się chować ani uciekać.I tak nie uciekniesz daleko, macki mojej wściekłości dosięgną cię wszędzie.
A co się stanie gdy jedna tykająca bomba trafi na drugą? Będą żyć ze sobą w idealnej symbiozie, czy może rozpętają apokalipsę? Chociaż… z tobą mogę nawet zniszczyć ten cholerny świat.

View more

Gniew

Łakomstwo.

Gvla
„Mój drogi Piołunie
Lekceważenie z jakim wyrażałeś się w Twym ostatnim liście o obżarstwie jako sposobie zdobywania dusz, jest świadectwem Twej ignorancji. Jednym z wielkich osiągnięć ostatniego stulecia jest znieczulenie ludzkiego sumienia na tym punkcie, tak iż obecnie, jak Europa długa i szeroka, z trudnością usłyszałbyś kazanie piętnujące obżarstwo lub znalazłbyś sumienie nim zaniepokojone. Osiągnęliśmy ten sukces głównie przez ześrodkowanie wszystkich naszych wysiłków na obżarstwie smakoszostwa, nie zaś na obżarstwie pochodzącym z nadmiaru.”
Jedzeniem można zaspokoić się równie dobrze jak innymi rzeczami, zdecydowanie jest na początku listy rzeczy, którymi można zrobić sobie dobrze.
ᴄʜᴄᴇ ᴄɪᴇ̨ sᴍᴀᴋᴏᴡᴀᴄ́ ᴢᴀ ᴋᴀᴢ̇ᴅʏᴍ ʀᴀᴢᴇᴍ. ᴊᴜᴢ̇ ᴘʀᴀᴡɪᴇ ᴢɴᴀᴍ ᴛᴡᴏ́ᴊ sᴍᴀᴋ ɴᴀ ᴘᴀᴍɪᴇ̨ᴄ́, ᴀʟᴇ ᴛᴏ ɴɪᴇ ᴘʀᴢᴇsᴢᴋᴀᴅᴢᴀ ᴍɪ ᴡ ᴛʏᴍ, ᴢ̇ᴇ ᴄʜᴄᴇ ᴄᴏʀᴀᴢ ᴡɪᴇ̨ᴄᴇᴊ ɪ ᴡɪᴇ̨ᴄᴇᴊ.
Jestem łakoma… a zwłaszcza na ciebie i tak jak w Boskiej komedii Dantego mogą mnie za to zrzucić do trzeciego kręgu piekła strzeżonego przez Cerbera, gdzie będą poić mnie gęstą, półpłynną masą o okropnym wyglądzie, która powstała z ciemnych i zimnych opadów. Jestem w stanie znieść naprawdę wiele, by choć przez moment poczuć cię na koniuszku języka.
A teraz zamknij oczy i pomyśl o mnie. Czujesz jak ślinianki zaczynają intensywniej pracować? Przecież wiesz, jak dobrze smakuje, jestem pyszna.Czy znów zatoczyliśmy koło? Jestem twoim ulubionym smakiem. Nie ma przecież lepszych.

View more

Łakomstwo

Zazdrość.

Invidia
Zazdrość jest czymś w rodzaju lęku, podejrzliwości i strachu, że straciliśmy bądź stracimy kogoś bliskiego. Możemy to wypierać, udawać, że ona nas nie dotyka, ale gdy przychodzi co do czego, to nie potrafimy tego opanować. To wyjątkowo bolesna emocja, jednak ta, którą czuję ja, nie ma nic wspólnego z tą chorobliwą zazdrością.
Mówi się, że zazdrość to rozżarzony węgielek z piekła rodem… no i nie ma miłości bez zazdrości.
ᴢᴀᴢᴅʀᴏśᴄ́ ɴɪᴇ ᴊᴇsᴛ ᴡᴘʀᴀᴡᴅᴢɪᴇ ᴄᴇᴄʜᴀ̨ ᴢʙʏᴛ ᴍɪᴌᴀ̨, ᴀʟᴇ ᴊᴇśʟɪ sɪᴇ̨ ᴊᴇᴊ ɴɪᴇ ɴᴀᴅᴜᴢ̇ʏᴡᴀ, ᴍᴀ ᴡ sᴏʙɪᴇ ᴘᴏᴢᴀ ᴜᴊᴇᴍɴʏᴍɪ sᴛʀᴏɴᴀᴍɪ, ʀᴏ́ᴡɴɪᴇᴢ̇ ᴄᴏś ᴡᴢʀᴜsᴢᴀᴊᴀ̨ᴄᴇɢᴏ.
Jestem zazdrosna, gdy uśmiechają się do ciebie inne kobiety, bo może uśmiech którejś z nich będzie piękniejszy niż ten mój.
Jestem zazdrosna, gdy którakolwiek z kobiet próbuje nazwać cię swoim, bo chciałabym móc robić to tylko ja.
Jestem zazdrosna, gdy się nie odzywasz, bo może poświęcasz wtedy innej więcej uwagi, a ja lubię gdy koncentrujesz ją tylko na mnie
Jestem zazdrosna, kiedy nie jestem pewna, że to właśnie ja zaprzątam ci głowę i sprawiam, że uśmiechasz się na myśl o mnie.
Jestem zazdrosna, kiedy mam wrażenie, że to wszystko to tylko moja bujna wyobraźnia.
Jednak nie zawsze pokażę ci swoją zazdrość, bo często duma mi na to nie pozwala.
I powiedz tylko słowo, powiedz, że nie ma innych poza mną, to będę mogła spać spokojnie.

View more

Zazdrość

Nieczystość.

Luxuries
„Nieczystość jest owocem żarłoczności, powoduje osłabienie serca, jest piecem pełnym żaru namiętności, sprowadza nieczyste wyobrażenia, jest działaniem nie wrodzonym, kształtem przypominającym cień, jest wyobrażeniem stosunku płciowego, łożem pełnym marzeń sennych, bezmyślnym obcowaniem cielesnym, przynętą dla oczu, bezwstydem spojrzenia, zawstydzeniem w czasie modlitwy, hańbą dla serca, przewodniczką niewiedzy.”
Nieczystość jest czymś, co potrafi zmieść z planszy wszystko, co do tej pory zostało wybudowane. Nieczystość jest zalążkiem wszelakich problemów i kłótni. To właśnie przez lubieżność zostały zniszczone Sodoma i Gomora.
ɴɪᴇᴄᴢʏsᴛᴏśᴄ́ sᴘᴏᴊʀᴢᴇɴɪᴀ ᴘᴏᴄʜᴏᴅᴢɪ ᴢ ɢᴌᴇ̨ʙɪ ɴɪᴇᴄᴢʏsᴛᴇɢᴏ sᴇʀᴄᴀ. ᴡ ᴛᴀᴋɪᴍ ʀᴀᴢɪᴇ ᴊᴀᴋ ᴘᴀᴛʀᴢᴇ̨ ɴᴀ ᴄɪᴇʙɪᴇ, ᴛᴏ ᴍᴏᴊᴇ sᴇʀᴄᴇ ᴏʙʟᴇᴘɪᴏɴᴇ ᴊᴇsᴛ sᴍᴏᴌᴀ̨. ᴄᴢᴀʀɴᴀ̨, ɢᴏʀᴀ̨ᴄᴀ̨, ʟᴇᴘᴋᴀ̨ sᴍᴏᴌᴀ̨.
Mogę popełniać dla ciebie wszystkie rodzaje nieczystości. Moje myśli będą skupione tylko na tobie. A w twoich będę tylko ja. W moich słowach będę zaznaczać, jak bardzo cię chcę. Z twoich ust będę słyszeć to samo. Ubiorem będę prowokować, byś nie spuszczał ze mnie wzroku. Chociaż i bez tego będziesz skupiony jedynie na mnie. Rzucać ci będę bezwstydne spojrzenia, byś patrzył na mnie w ten sam sposób. I tak wiem, że będziesz patrzył na mnie tak samo. Zachowaniem będę pokazywać, jak bardzo cię pragnę i jak cholernie ważny dla mnie jesteś. Będziesz odwdzięczać się tym samym. Mogę wysyłać ci sprośne zdjęcia, gdy będziesz daleko, byś mógł myśleć i grzeszyć jedynie o mnie, byś chciał jak najszybciej do mnie wrócić. Będę korzystać z każdej możliwej okazji, by cię dotknąć, by poczuć ten przyjemny dreszcz, który przechodzi moje ciało, gdy jedynie muśniesz mnie dłonią albo moje opuszki palców przesuną się po twojej skórze. Dla ciebie porzucę wszystko, co do tej pory było mi znane.
Bądź źródłem mojej nieczystości. Wiem, że to lubisz. Przyznaj to w końcu przed sobą.

View more

Nieczystość

Chciwość.

Avaritia
Chciwym jest ten, który ponad miarę troszczy się o pieniądze i mienie, który łakomy jest na bogactwo. Taka osoba zaślepiona jest dostatkiem do tego stopnia, że jest w stanie poświecić rodzinę, zdrowie, a nawet zbawienie duszy.
ᴀ ᴄᴏ ᴊᴇśʟɪ ɴɪᴇ ᴘᴏsɪᴀᴅᴀᴍ ᴅᴜsᴢʏ? ᴊᴇśʟɪ ɴɪᴇ ᴍᴀᴍ ɴɪᴄ ᴅᴏ sᴛʀᴀᴄᴇɴɪᴀ?
Czy chciwym można być jedynie w zakresie dóbr materialnych? Czy chciwość jest również wtedy, kiedy chcę zawsze z życia czerpać jak najwięcej? Czy jeżeli przyjdziesz do mnie i zaoferujesz swoją dłoń, a ja wezmę cię całego, to też będzie chciwość? Jeżeli zawsze chce więcej? Chcę więcej doświadczać, więcej przeżywać i więcej odczuwać. Chcę więcej wszystkiego, co mam sobie sama do zaoferowania. Chcę też więcej tego co ty masz mi do zaoferowania. Nie zawsze dostaniesz z to godziwą zapłatę, ale po co ci zapłata skoro będę obok, gdy będę brać od ciebie to, co zechcę? Daj mi wszystko, co masz. Daj mi…
Chcę przekraczać własne możliwości. Chcę sprawić, że nie będę mieć żadnych granic. Chce czuć dreszcz adrenaliny, gdy będę stawiała kolejny krok dalej i dalej. A kiedy powiem „ᴊᴜż ᴡʏꜱᴛᴀʀᴄᴢʏ” zrobię jeszcze jeden krok.
Jestem chciwa, ty jesteś chciwy. Ja będę zabierać od ciebie, a ty ode mnie. Ale czy to nadal będzie chciwość, czy już transakcja wymienna?

View more

Chciwość

Pycha.

Superbia
Pycha cechuje się wielką wiarą w siebie i własne możliwości, ale również wyniosłością. Pyszną jest również osoba, której samoocena i mniemanie o sobie jest ponadprzeciętne.
Spójrz na to z innej strony. Czy nie żyje ci się lepiej po wyplenieniu swoich słabości? Po pokochaniu tego co jest w tobie najlepsze? Czy nie stajesz się atrakcyjniejszy dla siebie i innych, gdy zaakceptujesz i pokochasz to co ci się w sobie nie podobało? Czy nie jesteś w stanie przenosić gór, gdy wierzysz w swoje możliwości?
ʙᴀ̨ᴅᴢ́ ᴘʏsᴢɴʏ. ʙᴀ̨ᴅᴢ́ ᴢᴀᴅᴏᴡᴏʟᴏɴʏ ᴢ sɪᴇʙɪᴇ ɪ ᴋᴏᴄʜᴀᴊ ᴋᴀᴢ̇ᴅᴀ̨ sᴡᴏᴊᴀ̨ sᴌᴀʙᴏśᴄ́ ɪ ᴢᴀʟᴇᴛᴇ̨.
To właśnie wtedy świat stanie dla ciebie otworem. Rozłoży przed tobą ręce i zaprosi we wszystkie do tej pory nieosiągalne miejsca. To właśnie te pyszne cechy pchają cię do tego, bo kto jak nie ty jest w stanie przeskoczyć wszystkie rzucane kłody pod nogi? Kto jak nie ty może osiągnąć wszystko, czego zapragnie?
Nie ma nikogo lepszego od ciebie i nie ma nikogo lepszego ode mnie, wiesz o tym prawda? Przecież już spróbowałeś. Wysuń język i skosztuj jeszcze raz.

View more

Pycha

🖤

T̴e̴l̴l̴ ̴h̴i̴m̴ ̴t̴h̴a̴t̴ ̴y̴o̴u̴ ̴w̴a̴n̴t̴ ̴t̴o̴.̴ ̴Y̴o̴u̴'̴r̴e̴ ̴a̴l̴r̴e̴a̴d̴y̴ ̴s̴i̴n̴n̴i̴n̴g̴ ̴a̴n̴y̴w̴a̴y̴,̴ ̴b̴e̴c̴a̴u̴s̴e̴ ̴t̴h̴a̴t̴'̴s̴ ̴w̴h̴a̴t̴ ̴y̴o̴u̴ ̴w̴a̴n̴t̴.̴
Ona jest wszystkim, czego pragniesz. Jest wszystkimi siedmioma grzechami głównymi, które chcesz popełniać raz za razem. Dla niej przejdziesz przez wszystkie kręgi piekła z uśmiechem na ustach, rozkoszując się ciepłym otoczeniem. Rzucisz cały świat do jej stóp, jeżeli tego zapragnie. Daj jej palec, a ona weźmie nie tylko rękę, ale ciebie całego.
Wchodzisz w to, czy nie?
Masz tylko jeden wybór.
Potem już nie będzie odwrotu.
Tell him that you want to Youre

Language: English