trudno ubrać w słowa ciepło moich myśli, gdy panuje wciąż w nich chłód mrokiem muśnięte serce, zasnute mgłą marzenia, rany, podszyte gniewem aż wreszcie...światło? ty? czy może to tylko twoje/moje odbicie?
Masz bardzo ciekawy styl pisania, miło się czyta, czasami jakby człowiek zaglądał w Twoją duszę. Miło widzieć, że są tu jeszcze takie jednostki, dla których warto zaglądać na ten portal.
Życzę miłego dnia.
Dziękuję za Twoje słowa. Nie spodziewałem się ich. To miłe zaskoczenie móc przeczytać taką pochlebną opinię na temat własnej twórczości. Jeszcze raz dziękuję i życzę spokojnej nocy.
nocą pełną gwiazd z papierosem w ustach szeptać będę twoje imię wierząc, że to wciąż coś znaczy wierząc, że coś się zmieni uśmiechniesz się do mnie wyciągniesz rękę i powiesz "chodź" a ja pójdę. I poszedłem.
Naylen praktycznie nie płacze na filmach. Ktoś by pomyślał, że jest wręcz przeciwnie, że potrafi się wzruszać i wystarczy kilka łzawych scen, a on już płacze, ale jest zupełnie inaczej. Ciężko mu płakać w takich chwilach. Film musiałby dotknąć jakiejś delikatnej struny, która wpłynęłaby na niego osobiście, by uronił łzę.
Nigdy niczego nie planuję z góry. Chciałbym oczywiście, żeby zaznał w życiu trochę spokoju i przyjemnych chwil, ale z pewnością w jego życiu dojdzie jeszcze do wielu zawirowań.
Nie powiem, żebym nie zauważył, że masz depresyjny charakter. Wcale nie brzmi to dziwnie. Chyba tak to już jest, że człowiek sam dla siebie jest męczący.
Tak? Ja też lubię z Tobą rozmawiać. Jesteś inteligentnym rozmówcą.
Nie ma za co. Powiedziałem szczerze. Podoba mi się język Twojej duszy.
To prawda. Nieraz aż za mocno... Dziękuję, Kirill. Miło mi to słyszeć i tak, lubię z Tobą rozmawiać, naprawdę. Mam nadzieję w takim razie, że nigdy Cię nie zawiedzie, bo byłoby mi przykro.
Es ist schwer zu sagen. Ich denke, dass manche Menschen es nicht wertschätzen können, dass ich bereit bin, viel für sie zu opfern, ein Stück von mir selbst zu geben.
wszędzie nieporządek myśli wziąłem na smycz i trzymam je krótko posłuszne mają mi być jak posłuszne są pąki na drzewach gdy rozkwitają na nowo podczas wiosennych podmuchów szczerości