Małe miasto, wielkie sny, ale jeszcze większy świat. Ciągle muszę iść, no bo ciągle goni czas. Muszę biec, ile sił w moich nogach. Muszę biec, bo przede mną długa droga.
Znajdź w sobie tyle piękna i blasku, aby obdarować uśmiechem ludzi. Tyle ciepła, aby być słońcem, tyle wiosny, ile udźwignąć może ziemia. Znajdź w sobie gwiazdy, do których modlą się zakochani. I gwiazdy do poduszki. Znajdź deszcz, który zmywa rany. I marzenia, aby nie zabrakło cudów na przyszłość. Znajdź w sobie tyle dobra, aby zrozumieć, że wszystko można zmienić na lepsze. I mosty, aby połączyć ludzi. Ty też pięknie wyglądasz ❤️
Wdycham Ciebie jak tlen, czas upływa jak we śnie. Moje życie jak sen, pewnie dlatego nie śpię. No bo wszystko staję się tłem, kiedy zrzucamy z siebie presję, kiedy zrzucam z Ciebie coś więcej. Lepiej zostawmy konsekwencje.
Byłam ubrana w stres. Pod oczami deszcz ciągle rozmywał mi tusz. Do szafy chowam lęk. Sukienki szyte z łez dziś są niemodne już, wiem. Bo nie pasują do mnie, dziś to tylko wspomnienie.To nie mój outfit, nie zakładam porażki, ubieram się u prawdy. W mojej szafie nie mam na wieszakach tego bólu, tego kłamstwa, żadnych łez, bo zakładam uśmiech, tak jak nową bluzkę. Cały mój smutek zostawiłam we łzach.
co Ci pierwsze przychodzi na myśl kiedy pomyślisz o wiośnie?
Ten jeden moment, przyćmiewa każdy blask. Przepiękny odmęt, początek nowych szans. W albumie czeka pełno pustych białych kart. Już nieistotne to wszystkooprócz nas.
Przestań mnie pospieszać. Jak będę chciała, będziesz czekać cały dzień. Bo dla mnie każda randka, jest tak samo ważna jak pierwsza. Mam nadzieję, że dla Ciebie też. Tu nie chodzi o make-up i nie chodzi o zdjęcia. Zabierz mnie do miejsca, gdzie znów poczuję dreszcz. Mam wyjeb*ne na fejm, wyjeb*ne na branżę. Tak naprawdę wolę z Tobą coś obejrzeć.