czasem sie wymsknie pod nosem,ale bluznierstwo uznaje tylko kosciol za zle bo to jest wiara w innego boga .. sami nie wiedza ze niektore slowa znacza wogole cos innego , ja nie uznaje tych slow, czesciej uzywam anglojezycznych slangow. slowo ,,kurwa" mimo ze tego praktycznie nie uzywam to nie znaczy ,,prostytutka"... jesli nie wierzycie, sami,sprawdzcie, a co do anglojezycznych slow one nic nie maja wspolnego z lacinskim.. poprostu kazdy zna to slowo i uwaza za wulgarne, a mala liczba wie co to znaczy... ja jestem ateista wiec nie krzywdze katolikow, a mowiac szczerze wole wydrzec japę z nerwow uzywajac samogloske ,A' wydajac przy tym growl...niz powtarzac i ograniczajac sie do slow ,,niby niekulturalnych" jezeli ktos uwaza ze to zle.. to pozdrawiam sztywniakow <3 http://likepin.pl/20411/klucz-szczescia-starac-sie-wykorzystac-2/