-O co ci chodzi? - spytał unosząc jedną brew do góry. Strzykawka zawierała w sobie płyn po którym nie było się głównym. Odchylił jej głowę w bok i wstrzyknął jej zawartość
Pokręcił rozbawiony głową i schował jej telefon do kieszeni - Nie rozwiążesz się, a nawet jeśli to i tak jesteś podłączona pod prąd - zaśmiał się chamsko