Gdy tylko opuściłeś pomieszczenie mój strach automatycznie wzrósł.Po chwili zasnęłam bo byłam tym wszystkim wykończona.Chciałam już do domu,bo moja rodzina napewno mnie szuka i się martwi.No ale cóż..Sama jestem sobie winna i muszę się tylko modlić byś mnie nie zabił.
Przewrócił oczami na widok jej łez nie lubił jak przy nim ktoś płacze-Nie mazgaj się-mruknął biorąc do ręki broń i urządzenie-Słuchaj nawet jakimś cudem uda Ci się wyjść z tych wiązadeł to nie ruszysz się,bo prąd Cię walnie a tego chyba nie chcesz-spojrzał na dziewczynę i przyczepił elektrody na cd
Chłopak tylko na jej słowa głośno się zaśmiał-to wolisz wisieć?-uniósł jedną brew do góry podchodząc do niej.Złapał ją za ramię i siłą rzucił na krzesło.Szybko związał ją i zakleił buzię taśmą-wreszcie spokój będzie,masz kogoś kto będzie się o ciebie martwił?-spytał odsuwając się od dziewczyny
Kiwnęłam głową na tak a z moich oczu zaczęły płynąc łzy.Momentalnie spuściłam głowę.Przeklinałam siebie w myślach że zawsze pakowałam się w kłopoty.Bałam się że teraz mnie zabijesz albo zostawisz mnie tutaj bez jedzenia i picia.poprawiłam się na krześle i zmarszczyłam nos.Podniosłam głowę by spojrzeć na ciebie.odrazu tego pożałowałam gdy zobaczyłam że trzymasz w dłoni jakieś urządzenie.
za ramię i zaciągnął do budynku.Zeszli schodami w dół do piwnicy,podstawił jej krzesło-Siadaj i nie ruszaj się-mruknął podchodząc do szafki,wziął z niej sznurek i kawałek taśmy
Gdy tylko auto się za trzymało wysiadłam z niego i szłam tam gdzie mnie chłopak prowadził-zostaw mnie idioto-mruknęłam zdenerwowana.Nie miałam zamiaru się ciebie słuchać-sam sobie siadaj-wzruszyła ramionami patrząc na niego-o nie napewno nie będziesz mnie związywał-odsunęła się pod ścianę i przełknęła ślinę przerażona coraz bardziej.
-trzeba było się mnie słuchać-mruknął spoglądając na nią przez ramię-A resztę dowiesz się jak będziemy na miejscu-uśmiechnął się cwaniacko,słysząc przerażenie w jej głosie.Po kilku minutach byli przy opuszczonym budynku-jesteśmy-Wysiadł z auta i otworzył drzwi dziewczynie,gdy ta wysiadła złapał ją c
Cześć słoneczko! ☀ Chciałam cię tylko powiadomić, że niedawno wcisnęłam przycisk [+Obsewuj], właśnie na twoim profilu! 🙊 Więc wiedz, że cię obserwuję! 😂 Miłego wieczorku 💗
Wepchnął siłą brunetkę do samochodu na miejsce pasażera.Zapiął jej pas i wyciągnął z tylnej kieszeni nóż-Tylko bez żadnych numerów-Mruknął przystawiając go przed twarzą dziewczyny.Usiadł na miejscu kierowcy i ruszył w stronę lasu-Dowiesz się w swoim czasie-powiedział skoncentrowany na drodze
Przestraszyla się widząc ostrze noża przed swoją twarz-ale ja nic nie zrobilam,nie jestem wam do niczego potrzebna-spuściła szybko glowe patrzac na swoje trzesące dlonie-prosze wypuść mnie -szepneła i zerknela na chłopaka.Nie wiedziala gdzie on ja zabiera i strasznie bała się teraz o swoje życie.Gdy wiechali do lasu zacisneła dłonie w pieści-p-powiesz mi gdzie jedziemy?-spytala jakając się.
-i powinnaś-mruknął i zaśmiał się chamsko z reakcji brunetki.Stephen widząc,że zaczęła otwierać usta by krzyknąć w ostatniej chwili zatkał je dłonią i łapiąc ją tak aby nie wykonała żadnego ruchu.Gavin podszedł do chłopaka-Zabieraj ją też-powiedział i ruszył Eric'iem do drugiego samochodu.Stepehn cd
Gavin i Eric próbowali porwać dziewczynę.Prawię im to się udało gdyby nie jakaś inna dziewczyna-Znikaj z stąd jeśli Ci życie miłe-Mruknął Stephen i puścił tamtą dziewczynę zostawiając ją chłopakom-Zamknij się i znikaj,a nikomu nic nie mow co tu się wydarzyło bo bedzię z tobą źle
Uwazaj bo sie przestrasze-prychneła cicho i ruszyla w strone dziewczyny oraz dwóch chlopaków probując uwolnić dziewczyne z ich uscisku-zostawcie ją albo zaczne krzyczeć-powiedziała już zdenerwowana i patrzyla na nich.Gdy zaczeli się śmiać chciała zacząc krzyczeć ale ktoś jej to utrudnił zatykając jej usta dłonią i zasmialam się szydero.Wtedy Cornelia nie wiedziała co ma robić,przysluchiwala się im uważnie.Gdy tych dwóch odeszlo z dziewczyną do innego samochodu zamkneła oczy i poczula jak brunet wepchnąl ją do samochodu na miejsce pasazera i sam wsiadł od storny kierowcy-gdzie mnie zabierasz?-spytala przerażona.
Gang Stephen'a ostatni czas zmagał się ze szpiegami.po kilku dniach odkryli kim była ta osoba,było to dziewczyna z jakiegoś innego gangu.Członkowie wymyślili plan jak porwać dziewczynę i zmusić ją do gadania.Jednego ze członków dziewczyna śledziła od samego rana i gdy nadarzyła się okazja Stephen cd
Cornelia była dziewczyną która często wpadała w tarapaty i narażała swoje zycie.Pewnego jesiennego wieczoru wybrala się na spacer do parku,gdy doszła już na miejsce zobaczyla jak jakiś 3 typów chce porawać jakąś dziewczyne-hey zostawcie ją-podeszła do nich i próbowala pomóc jej ale i tak wiedziala że ma marne szanse z nimi-frajerze puść ja-zaczela krzyczeć by ktos ją uslyszał.
Pytanie do osób w związkach : Jest coś, co wkurza cię w twojej drugiej połówce? Pytanie do singli : Jest już ktoś kto zawrócił ci w głowie? + zdjęcie postaci w nakryciu głowy ;)
Jedyna myśl, która mi się uporczywie po głowie kołacze, to zobaczyć Ją. Jakże ja sam sobie wydaję się śmiesznym, gdy łażąc bez celu, bezwiednie skręcam tam, gdzie ona mieszka. Podchodzę do bramy, zaglądam w podwórko i nic tam naturalnie nie spostrzegam; idę dalej kilkadziesiąt kroków, zawracam, i tak kilka razy, aż zniechęcony, wracam do nudnej wędrówki po ulicach.
Jakie to dziwne, że dwoje przyjaciół może zmienić się w nierozłączną parę, potem w nienawidzących się, a w końcu obojętnych sobie ludzi. I to wszystko w ciągu jednego życia.