@Mihrunnisalool

Mihrunnisa Hatun☪

*Ja i ludzie z bandy otoczyliśmy chatkę. Wiedzieliśmy kto tam sie znajduje. Obserwowaliśmy domek dłuższy czas. Teraz musieliśmy zaatakować.Daje znak ręką, by reszta się pośpieszyła. Dotarłęm do drzwi. Delikatnie, by nie zaczęły skrzypieć, otworzyłem je. Wszedłem do środka* //Taki jeden złodziej

*Ojciec nauczył mnie, że lepiej spać z bronią przy sobie. Jak zwykle przed snem położyłam swoje ukochane miecze obok siebie, a mały sztylet miałam w dłoni. Tak zasnęłam, otulona kocem z bronią blisko swojej osoby. Nic nie wskazywało na to bym miała nie zapowiedzianą wizytę, więc zasnęłam snem głębokim. Nie bałam się o siebie. Bo nie wiedziałam co miało się wydarzyć potem*
❤️ Likes
show all
MehmetGunsurFans’s Profile Photo kiselev12’s Profile Photo SMustafaRP’s Profile Photo Personal_Boss’s Profile Photo deadbloodblack’s Profile Photo PrinceMurad’s Profile Photo neslihansultann’s Profile Photo CeciliaVernierBaffoWS’s Profile Photo

Latest answers from Mihrunnisa Hatun☪

Hej,co sądzisz o relacji Hurrem i Mustafy?Pozdrawiam:)

MehmetGunsurFans’s Profile Photo#FLD #ABI #MGP Mehmet Günsür♥
//Sądzę, że gdyby nie nienawiść Mahdevran, którą przelała na swojego jedynego syna to Hurrem by go nie chciała zabić. Moim zdaniem Hurrem po części traktowała go jak syna i ciężko było jej po jego śmierci. Natomiast Mustafa według mnie nie był do końca sprawiedliwy wobec Hurrem. Ona robiła wszystko by uratować swoje dzieci. Niestety przez matkę i jego "przyjaciół" stał się pełny rządzy władzy. Może i nie chciał by jego bracia umarli, ale nie uratowałby ich. Tak więc podsumowując gdyby nie Mahidevran to Hurrem i Mustafa mogliby żyć w zgodzie

//xDDDDD, Baba stał się Oktawianem! 😁😁😁

//wiesz odznacza sie anonimka (były? O.o XD) wujku XD nom tego jak napiszesz bez anonimka to zobacze twój profil i usune tą (bez)sensową odpowiedz xD

http://justpaste.it/qw5i // Tatuś przeprasza. ♡

Personal_Boss’s Profile PhotoJax Williams
*uśmiechnęłam się delikatnie zarumieniona. Ten komplement sprawił mi radość. Złapałam Demet wpół i zakręciłam nią w okół własnej osi, wywołując jej śmiech. Tak uroczo się śmiała, że miałam ochotę ciągle słuchać tego dźwięku. Po chwili, by nie zwymiotowała, postawiłam ją na podłogę. Podeszłam do biórka i schowałam skrzypce do futerału. Złapałam ojca za dłoń i pociągnęłam go jak dziecko w stronę zastawionego bogato stołu. * może usiądziemy i zjecie coś?* zaproponowałam. Patrzyłam na ojca z uśmiechem. Chciałabym wrócić na statek, lecz nie było to możliwe w tej chwili. Musiałam jeszcze wytropić tego co stał za tym napadem na mnie. Przypomniałam sobie ten okropny wieczór. Cieszyłam się w tej chwili ze swojego nawyku. Gdyby nie to nieżyłabym. Nie było mi żal tych zbrodniarzy. Zasługiwali na brak grobu. Nie byłam litościwa. Nie umiałam przebaczać tak łatwo. Dlatego zamieszkałam na uboczu. By uniknąć nie komfortowych sytuacji.*

View more

HISTORIA ŚWIATA - odpowiem na każde pytanie dotyczące historii nie tylko Polski, ale całego świata. | POMAGAM W ZADANIACH DOMOWYCH | Zapraszam i bardzo proszę o udostępnienie.

historiaswiata’s Profile PhotoHISTORIA ŚWIATA
(Och przyda to się ❤ ⬆⬆⬆)

http://justpaste.it/q0un

Personal_Boss’s Profile PhotoJax Williams
* Poczułam szóstym zmysłem, że nie jestem sama. Odłożyłam skrzypce na biurko i odwróciłam się. W progu zobaczyłam swoją malutką siostrzyczkę i ojca. Poczułam delikatne ukłucie w sercu. To przez smutek, który mnie ogarnął. Tak dawno widziałam osoby, które kochałam. Uśmiechnęłam się lekko. Podbiegłam do rodziny. Przytuliłam mocno ojca. Stęskniłam się za nim. Mimo że był trudnym człowiekiem, kochałam go mocno. Poczułam jak Demet pociągnęła mnie za dół sukni. Uśmiechnęłam się szeroko i wzięłam małą na ręce. Pocałowałam ją w czoło i przytuliłam mocno do siebie.
- Demet, ojcze tak tęskniłam- powiedziałam cicho, jakbym bała się, że to sen, który mogłabym stracić głośno mówiąc. Patrzyłam na rodziciela wzrokiem pełnym tęsknoty i miłości.*

//Kleopatra, to była taka wredna królowa Egiptu, która była żoną Srantoniusza. Alu miała fajny styl. 😮😮😮

// A PFFFFF XDDDD Wredna nie była XDDDD. Btw kocham starożytny Egipt i kulturę tamtego okresu... mitologia is the best <33333 ...
PS. Czytając twe pytanie ze śmiechu z łóżka spadłam XDDD Tak więc wuju... Pozdro z podłogi od bratanicy XDDD

Wyobraź sobie, że możesz zmienić swoje imię – jakie wybierzesz?

( gdybym była muzułmanką to chciałabym się nazywać Intisar co znaczy triumf. A tak ogólnie to mam taki dylemat: Kleopatra, Afra,Lia, Rita ... a może Cassandra, bądź MAdelyn... innych opcji nie widzę, bo imię Patrycja do gustu mi nie pada ... Chociaż Bellatrix też mogłabym być :'''D)

https://ask.fm/Personal_Boss/answers/133979136564

Mihrunnisalool’s Profile PhotoMihrunnisa Hatun☪
*Moje zniecierpliwienie wzrastało z każdą minutą. Krążyłam po chatce nie mogąc znaleźć miejsca dla siebie. Po upływie dłuższej chwili, weszłam do pokoju i złapałam za skrzypce, które kupiłam na targu. Nie umiałam grać idealnie, ale na statku ćwiczyłam systematycznie robiąc postępy. Zaczęłam grać jakąś smętną melodię, którą nauczył mnie jeden z korsarzy. Po chwili zafauszowałam. Skrzywiłam się nieznacznie, Odkąd wysiadłam ze statku nie miałam okazji pograć na instrumencie. Byłam zła na siebie, że zaniedbałam to. Spróbowałam jeszcze raz. Tym razem poszło mi lepiej, ale niestety odbiegało to od pełni możliwości. Zaczęłam od nowa grać. Przymknęłam powieki, ukrywając moje brązowe oczy ciskające gromy ze złości na samą siebie. Wzięłam głęboki wdech, aby się uspokoić. Zabrzmiały pierwsze nuty. Po chwili złość mnie opuściła i wypełnił mnie spokój. Włożyłam całe serce w grę. Wczułam się w sytuację, którą opisuje melodia. Oddałam się jej do reszty i zapomniałam o wszystkim. Uwielbiałam te momenty gdzie chodź przez chwilę nie jestem tą skrytą i bezwzględną córką Barbarosy. Tak skupiona na melodii nie zwróciłam uwagi na płynący szybko czas.*

View more

~~~~~~

Mihrunnisalool’s Profile PhotoMihrunnisa Hatun☪
( Wybaczcie, że usunęłam wcześniejszą wcześniejszą odpowiedź, ale naliczyłam tyle błędów, że mi włosy dęba stanęły. Tak więc pisze jeszcze raz tylko tym razem poprawne.... mam nadzieję)
* Na targu musiałam się streszczać, gdyż miałam jeszcze wiele do zrobienia. Miałam długą listę zakupów, a tak mało czasu. Na liście znajdowały siętakie rzeczy jak: przyprawy, mięso, pieczywo, a nawet prezenty dla ojca i małej Demet. Nawet się nie targowałam. Chodź te wygórowane ceny doprowadzały mnie do szału, zacisnęłam zęby i nie komentowałam. Dzięki temu zyskałam dużo czasu. Gdyby nie to, że zostawiłam wszystko na ostatnią chwilę, mogłabym zaoszczędzić pieniądze. Gdy dotarłam do chatki, wbiegłam do kuchni, zostawiłam zakupy i zdjęłam płaszcz. Zabrałam się do roboty. Na początku wyjęłam dodatkową pościel i ją wytrzepałam, by usunąć kurz. Następnie wzięłam się za przygotowywanie posiłków. Narzuciłam sobie mordercze tempo by skończyć na czas. Słone krople potu ściekały mi po czole. Złapałam ścierkę i wytarłam się. Po kilku godzinach gotowania, usiadłam zmordowana, ale też usatysfakcjonowana na taborecie. Byłam dumna ze swoich dzieł. Jednak gdy ujrzałam bałagan zrobiony podczas pichcenia, załamałam się. Chcąc nie chcąc wstałam i posprzątałam kuchnie. Gdy wszystko już ogarnęłam, udałam się do pokoju i cierpliwie poczekałam na przyjazd rodziny.*
(Odłoszenie parafialne dla anonimów!!!
Chcę powiedzieć, że nie rozumiem dlaczego uwzięliście się na innych np. na Ibrahima. Ja rozumiem, że coś może się wam nie podobać. Jednak istnieje granica umiaru. Więc apeluje do wszystkich, jakże "odważnych" anonimków... odczepcie się od nas i nie denerwujcie. Bo wkońcu źle się to skończy. Dziękuje za uwagę. Niech żyje Kapitol.)

View more

Language: English