Ehhh... No duzo jest takich rzeczy ❤❤ Uwielbiam jezdzic na dzialke 💛 A tam kocham jezdzic na rowerze, spedzac czas z kuzynka, siostra, przyjaciolmi i wszystkimi innymi, uwielbiam nasze wycieczki rowerowe, nasze wyglupy w basenie, naszą beke z zycia, nasze gry w karty, nasze spacery nad rzeczke, naszą gre w siatkowke, noge, ziemniaka, zbijaka i wszystkie inne sporty ⚽🎾 Naszą gre w butelke, a konkretniej w dezodorant, nasze podchody, nasze gonitwy po calych dzialkach, nasze krzyki z mojego balkonu "upilam sie" "kocham wiktora" "jestem idiotka" itp, W sumie w domu tez nudy nie ma 👌👌Pogo, smsy, rozmowy, skype 🌸🌸 A jeszcze w ten weekend jade do baci, spotkam sie z kuzynka, kuzynem, ciocia, wujkiem i ogolnie z cala rodzinka :) A 29 czeka mnie super impreza 🎊🎉 🍀Kocham lato i kocham wakacje🍀
Piątek -nuda a potem dzialka Sobota - bylam na dzialce , rowery z kuzynką, baseniiik 😍😍😍 i shopping w poszukiwaniu ogromnej opony 😄😄 Niedziela - kosciol, potem przyjechali goscie (kolega taty z zona i 2 synami, jeden z nich moj byly) no i tradycyjnie siedzialam w basenie, robilam nurt, gralismy w pilke (jedna osoba rzucala pileczke wysoko do gory a raszta ja lapala xD ogolnie bekowo) potem rowery, jak to nazwal Kamil tryb extreme (najpierw przez piachy potem las, pelno korzeni, falowana droga), ale dla mn byly easy 😂😂 tylko kolezanka sie glebla 👍 potem znowu basen, rowery ale po dzialkach, no i goscie pojechali a ja smutelkowalam bo wracalismy do domu
Noo xD Przed kolegą 😂😂😂 Tylko to jest ciężkie bo on mega szybko jeździ 😒😒 Takze zawsze mnie dogania i zajezdza droge 😄 a potem jak wracan na dzialke i ledwo dysze