Nela

Z tym to akurat jest ciężko..kiedy się kogoś kocha trudno jest tak po prostu pozwolić mu odejść. Naturalne wtedy jest, że chcemy o walczyć o to na czym nam zależy i co kochamy. Jednak na prawdę kogoś kochając jego szczęście będzie dla nas ważniejsze niż nasze, więc jesli ktoś kogo kochamy tego nie odwzajemnia, lepiej mu bez nas to powinniśmy to uszanować, usunąć się w bok i pozwolić mu odejść.
Po swoim doświadczeniu wiem, że często bywa tak, że jeśli na czymś nam zależy i się o to staramy to nic z tego nie wychodzi, a kiedy zdecydujemy się dać sobie spokój i dopuścić zaczynają dziać się magiczne rzeczy w konsekwencj, których dostajemy to na czym tak nam zależało.."Miej wyjebane, a będzie Ci dane" jak to mówią💯
Wierzę też w przeznaczenie, więc kieruję się tym, że jeżeli coś jest nam pisane to jak to mówi moja dziarka: "Przeznaczenie znajdzie drogę" i prędzej, czy później dostaniemy to co mamy dostać.

Wiem o tym. Sama już kilka razy to przerabiałam. Większość relacji jest mi obojętna, lub prawie obojętna. O takie znajomości nie walczę i nie staram się. Jeśli "żyją" to fajnie, jeśli "umierają" to małą uwagę na to zwracam. Jednak raz na jakiś czas trafi mi się taka, na której będzie mi zależeć. I o oczywiście jedynie o taką znajomość będę się starać, nawet jeśli to "staranie się", będzie polegało na dopuszczeniu i czekaniu, aż wróci zgodnie z tą zasadą. Zanim jednak "odpuszczę" kilka razy robię"ostatnie podejścia dla pewności, że już nic więcej nie mogę zrobić. Takiej osobie pokazuje też prawdziwą siebie, a nie powierzchowną jak innym, staram się dać z siebie dużo i to co we mnie najlepsze, żeby taka właśnie osoba miała za czym tęsknić, kiedy ja już pozwolę jej odejść w nadziei, że jednak wróci. No i cóż - prawie zawsze działa :)
___________
Zajebiste rzęsy robi ta apka😂😂 szkoda, że tylko na zdj :( ale doczepiać rzęs nie mam zamiaru!!