Czego ludzie mają w sobie najmniej?
Empatii, zainteresowania, instynktu. Dużo by wymieniać.
Przykład:
Jakiś czas temu byłem w Lublinie. I taka sytuacja. Blisko pełnej szybko jeżdżących samochodów ulicy biegała, na oko, czterolatka. Nikt, dosłownie nikt nie zwrócił na nią uwagi. Dziewczynka nie mówiła po polsku, przebywała z rodzicami w pobliskim hostelu. Ludzie, którzy tam przebywali również nie zwrócili na całą sytuację uwagi. Wykonaliśmy telefon na do służb ratunkowych. I jak się okazało całkiem słusznie, bo po jakimś czasie podjechała karetka na sygnale. Starsi ludzie mówią, że to w młodych coś umarło, że to my jesteśmy egoistami i nie zwracamy uwagi kiedy z obcym dzieje się coś złego. Gdzie wtedy byliście, starsi, tak mniej ograniczeni od nas, młodych, ludzie?
Przykład:
Jakiś czas temu byłem w Lublinie. I taka sytuacja. Blisko pełnej szybko jeżdżących samochodów ulicy biegała, na oko, czterolatka. Nikt, dosłownie nikt nie zwrócił na nią uwagi. Dziewczynka nie mówiła po polsku, przebywała z rodzicami w pobliskim hostelu. Ludzie, którzy tam przebywali również nie zwrócili na całą sytuację uwagi. Wykonaliśmy telefon na do służb ratunkowych. I jak się okazało całkiem słusznie, bo po jakimś czasie podjechała karetka na sygnale. Starsi ludzie mówią, że to w młodych coś umarło, że to my jesteśmy egoistami i nie zwracamy uwagi kiedy z obcym dzieje się coś złego. Gdzie wtedy byliście, starsi, tak mniej ograniczeni od nas, młodych, ludzie?
