a co jeśli mój tata jest policjantem a ja Cię obserwuję i lajkuje i uwielbiam? :ccc (Twój opis)
No to nic się nie stanie dalej możesz mnie obserwować i ciesze się że mnie obserwujesz itd :) Po prostu bedziesz JP tak na 69% a jeśli oglądasz W11 i masz dresy w praniu no to jesteś JP tak na 20% Ale dobra nie ważne XD ważne że mam taką fajną wielbicielke jak ty ;3
Proponuje wsadzić głowę w smołę lub popryskać głowę odrdzewiaczem i następnie udać się do księdza egzorcysty żeby wypędził z ciebie złego szata może to coś poskutkuje XD
Ile razy mnie jeszcze o to będziecie pytać? W opisie znajdują się fakty i tam można się co nie co o mnie dowiedzieć, ale chyba najwidoczniej te fakty każdą osobę rażą w oczy i nikt nie chce czytać tego opisu. Tak że skoro mój opis razi w oczy to proponuje ubrać okulary przeciw słoneczne i nie będziesz mieć żadnych problemów z przeczytaniem opisu, pozdrawiam :D
Dlaczego palisz ? Przecież jest to okropne ! Truje Cię to ,zanieczyszcza Twój organizm , ma niszczące skutki w dodatku nieprzyjemnie pachnie ...dużo kosztuje ...w sumie powiesz pieniądze nie grają roli ..ale pomyśl czy warto tak narażać swoje zdrowie ? :((
Mmm ale ty jesteś opiekuńcza, to miło z twojej strony ale niestety w taki nałóg wpadłem i nie jest wcale tak łatwo z niego wyjść, ale postaram się rzucić to :)
Chciałem ci kupić takiego misia :* ale niestety zawieszenie mi by jeszcze pękło bo dosyć ciężki ten mis jest wiec trzeba będzie go jakoś przetransportować jakoś w inny sposób, pożyczę od Aladyna latający dywan i przylecę na nim razem z tym misiem do ciebie co ty na to ? XD
Z jaką ? Chodzi ci o tą amerykańską aktorkę Dżesike Alba ? a no chciała zemną być ale po pewnym czasie stwierdziła że jestem dla niej zbyt przystojny i dalej już nic z tego nie było ; /
I tak jak duch żyję i już mam dość, znamion znów się naćpam, opiję i ulegnę gorzkim żalom,wszystkie fałszywe ryje służą mi dobrą radą, nie zrozumieją mnie, oni fizyczności łakną chciałem nie raz się targnąć i skończyć z tym raz na zawsze, ile można czekać, pragnąć, nie skoczyć po nową szansę? w mydlanej bańce widziałem odbicie twarzy, a gdy pękła jak ja, embrion zwinął się i zastygł, proszę cię raz ostatni, przełknę każdej prawdy ciernie, karmiony nadziejami chyba wcale wolę nie jeść. dniami, nocami ciągle pytam się gdzie jesteś, ale chyba powątpiewam czy ty w ogóle istniejesz..