@TheLupin

Remus Lupin

Ask @TheLupin

Sort by:

LatestTop

Previous

Czy cierpienie jest potrzebne ludziom?

Izabela
Cierpienie jest darem, okazją. Jest twarde jak skała i gorące jak ogień. Tylko jedni ludzie korzystają z niego mądrze: kształtują się przy nim jak ostrze miecza, stoją na nim pewnie i wiedzą, że nie potrwa ono wiecznie, traktują je jak dar.
Inni ludzie dają mu się przygnieść i poparzyć.

Related users

Wyobraź sobie, że jesteś w posiadaniu dwóch eliksirów - Veritaserum (silny eliksir prawdy), i Eliksiru Wielosokowego (pozwala na zamienienie się w dowolną osobę). Który wybierasz i dlaczego? Miłego wieczoru:)

Madame Thénardier
Eliksiru Wielosokowego. Żeby po prostu poczuć się inaczej, być kimś innym, dla rozrywki.
Odpowiedzieć w sumie wymijająca, ale po prostu nie czuję jakiejś chęci użycia żadnego z nich.

Potrafisz pogodzić się z porażką?

Izabela
Potrafię ją zaakceptować, ale potem i tak zrobię wszystko, żeby się od dna odbić. Czyli rozumiem i akceptuję swoje porażki, ale staram się, żeby ich nie było, a jeśli są, to z nimi walczyć.

Czy Bóg naprawde istnieje?

Izabela
Oczywiście.
Człowiek nie może nawet ogarnąć świata (jeśli ktoś uważa, że może, niech wyobrazi sobie serce pompujące krew w jego żyłach, napinające się mięśnie, trawienie itd., wszystko naraz. Bardzo ciężko jest sobie to wyobrazić. A weźcie sobie naraz wyobraźcie to w połączeniu z procesami zachodzącymi w roślinach, w kosmosie, we wnętrzu planet... mózg pada). Wszystkie ludy są przekonane o istnieniu jakiegoś Boga, jakiejś siły. Dzieją się cuda. Figurki płaczą (czasem krwią), komunikanty zamieniają się w prawdziwe kawałki ciała lub pojawia się na nich twarz Jezusa. A ja osobiście, po modlitwie, czuję się dużo lepiej, inaczej. Doświadczam tego.
Ale ktoś i tak powie: "Nie ma Boga, bo nie zstąpił z nieba do mnie do domu, nie zapukał i nie powiedział: "Witaj, jestem Bogiem.""

Czy zgadzasz się z tym że człowiek jest samotną wyspą ? Jesteś samotna / y ? + Dobranoc =3

Nie.
Człowiek nie jest samotną wyspą.
Człowiek jest samotny wtedy, gdy sobie to wmówi.
Podświadomie.
Gdy powtarza sobie niczym mantrę, że nikt go nie kocha, nie rozumie, nie potrzebuje.
On sam wtedy buduje wokół siebie mór, lub - co bardziej pasuje do Twojego porównania - rozlewa morze, ocean.

Z czym kojarzy Ci się mgła? Czy myślisz, że może być inspiracją? Do czego byś ją porównał(a)?

KrwaweTrampki’s Profile Photoяєℓ
Mgła - z jednej strony to miejsce tajemnicze. Nigdy nie wiesz, co tam spotkasz. Może to coś miłego. Może nie.
Mgła to też coś... co łatwo się rozprzestrzenia.
Ale to przecież także coś... przyjemnego, orzeźwiającego. Wręcz rozweselającego!
Jednak mgła to też miejsce, gdzie można się ukryć przed światem, przebywać tylko z tymi małymi kropelkami.
Ale mi mgła kojarzy się także z delikatnością. Tylko najdelikatniejsze ręce mogą pochwycić mgłę choćby na ułamek sekundy i przecedzić przez palce.
Kiedy myślę o delikatności, widzę delikatne, różnokolorowe welony utkane z mgły.
Jednak mgła to też co potrafi osaczyć, dopaść, udusić.
_____
Mi także, jako fanowi "Igrzysk Śmierci", mgła kojarzy się z Maggs...
Biedna Maggs, taka dobra była. :(
Pocieszę się, że już w piątek jadę na Catching Fire!
:

Czym jest dla ciebie życie? Udręką i utrapieniem czy też może wielkim szczęściem? Uzasadnij.

Izabela
Ziemskie życie to czas, w którym to MY, MY sami i nikt inny, kształtujemy swoje poczucie szczęścia.
Jest to też czas, który wpływa na to, jak będziemy się czuć po śmierci - będziemy w niebie, piekle czy czyśćcu.
To zależy od nas.
Życie jest po prostu... szansą?
Jest kartą.
To od nas zależy, co na niej napiszemy.
Jak będziemy się czuli w trakcie pisania.
I, przede wszystkim, w jakim stanie będziemy czytając to, co napisaliśmy.
Bez możliwości zmian.

Co najbardziej wprowadza Cię w klimat świąt ? :) + ŚWIETNY ASK ! DODAJE DO OBSERWOWANYCH :*

#Believe In Me... ✄✪
Śnieg spadł (chociaż stopniał), w sklepach masa różnych świątecznych rzeczy...
Ale tak naprawdę dopiero wczoraj powiedziałem sobie: "Święta idą".
Bo w kościele był taki adwentowy nastrój.
I powtórzyłem to, gdy - też wczoraj - oglądałem Kevina w NY.
_
Za miłe słowa bardzo dziękuję. Naprawdę, dziękuję.

Czy uważasz, że miłość potraf przezwyciężyć nawet największy strach? Nurtuje mnie to pytanie od pewnego czasu i ciągle zmieniam zdanie.

Pięknie, że nurtują Cię takie pytania.
Może.
Dla ukochanej osoby można przezwyciężyć każdy lęk, strach, fobię.
Teraz widzę przed oczami obraz z pewnego serialu telewizyjnego - kobieta, która bała się węży, miała fobię, wzięła węża na ramiona i zbliżyła głowę do jego głowy dla ukochanej osoby, bo ona stała obok.
Po prostu piękne.

Next

Language: English