Wracam właśnie z "Miasta 44". "Mam dwadzieścia cztery lata ocalałem prowadzony na rzeź. To są nazwy puste i jednoznaczne: człowiek i zwierzę miłość i nienawiść wróg i przyjaciel ciemność i światło. Człowieka tak się zabija jak zwierzę widziałem: furgony porąbanych ludzi którzy nie zostaną zbawieni. Pojęcia są tylko wyrazami: cnota i występek prawda i kłamstwo piękno i brzydota męstwo i tchórzostwo. Jednako waży cnota i występek widziałem: człowieka który był jeden występny i cnotliwy. Szukam nauczyciela i mistrza niech przywróci mi wzrok słuch i mowę niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia niech oddzieli światło od ciemności. Mam dwadzieścia cztery lata ocalałem prowadzony na rzeź." ~Tadeusz Różewicz
'TO AKURAT MOGĘ PODAĆ DALEJ. Tak sobie pomyślałam, skoro wysyłacie mi ciągle bezużyteczne łańcuchy, to ja postanowiłem stworzyć łańcuch, ale który naprawdę pomaga potrzebującym. Wejdź na: pajacyk.pl i kliknij w pajacyka, to tak niewiele, a pomaga innym. Wyślij to dalej osobom, które obserwujesz :)'
*OBS*
,,Nie dżuma i nie tront są największymi chorobami XXIw., tylko samotność." Czy zgadzasz się z słowami Matki Teresy? Dlaczego tak myślisz?
Będę się zgadzać właściwie ze wszystkimi słowami Matki Teresy, ponieważ ją uwielbiam, czytałem o niej wspaniałą książkę "Matka Teresa - pójdź, bądź moim światłem", którą z całego serca polecam. Ona ma rację. Tylko nie chodzi tu o samotność uczniów gimnazjum. Nie chodzi o samotność, że wieczór się spędza samemu. Tu chodzi o prawdziwe opuszczenie. O chwilę, kiedy naprawdę nie masz nikogo, na kogo mógłbyś liczyć, z kim mógłbyś porozmawiać, komu się zwierzyć. Kiedy nie masz nikogo, kto poda ci rękę, gdy upadniesz. Kto przyniesie szklankę wody, kiedy nie będziesz mógł sam po nią iść... Podziwiam Matkę Teresę. Pracowała w tak trudnych warunkach, a była taka uśmiechnięta, taka pełna miłości... A miała naprawdę trudne życie.
Znam osobę, która napisała opowiadanie. O elfach. Które są dziećmi wilkołaków i olbrzymów. I mieszkają w domkach, które wyglądają jak muchomory. I rozbijają tlenek węgla (IV) z powietrza na węgiel (na opał) i tlen (który transportują do szpitala). Chcę je spotkać. Są intrygujące, nie sądzisz?
Z tymi gośćmi nie widziałam się akurat okrągły miesiąc, ostatnio ja u nich byłam. >.< Ale zdarzają się też takie przypadki, że nie widzę się z niektórymi osobami przez pół roku. Ba, większej części nawet nie znam z widzenia. XD :(
*OBS*
,,Nigdy nie mów nigdy. Bo nigdy to cholernie długo." Zgadzasz się z tym cytatem? Rozpisz się :))
Zgadzam się. Ileż razy małe dzieci mówią: "Mamo, mamo, ja nigdy nie będę mieć dziewczyny! Ja nigdy nie będę pić ani palić! Ja nigdy się od was nie wyprowadzę!". My często jesteśmy jak te małe dzieci. Składamy przysięgi bez żadnej wartości. Tak, jakbyśmy znali przyszłość. Jakbyśmy byli pewni, że się nie zmienimy. Tak, jakbyśmy byli kimś, kim nie jesteśmy. Kimś potężniejszym. Nie możesz mieć pewności, co cię czeka. Możesz mieć tylko n a d z i e j ę.
Jak reagujesz, gdy ktoś na ulicy prosi Cię o parę groszy na jedzenie? W ogóle zdarzyła Ci się taka sytuacja w życiu? Co sądzisz o żebrakach? Współczujesz im, czy może wzbudzają w Tobie wstręt?
Raczej nie daję, często wydają to na alkohol. Gdy kogoś znam - wtedy fakt, dam. To nie tak, że jestem bezduszny. Bo np. kiedy przyjdzie do mnie do domu ktoś prosić o jedzenie (a były takie sytuacje), to nie odmówię.
http://ask.fm/TheLupin/answer/119205860227 a co z miłością do Boga ty posrańcu? Ja pierdolę następny pseudokatol który wykorzystuje wiarę aby dostawać lajki. Nie łądnie Lupin, zawiodłeś mnie, Tobie również nasram w czaszke. A teraz klęknij i zmów "pacierz za lajki" bo właśnie spada na CIebie 8 plaga
To był sarkazm, jeśli nie zrozumiałeś, ale jak sobie chcesz. O moich prawdziwych wartościach już dużo tu pisałem, więc stwierdziłem, że mogę sobie pozwolić na sarkazm. A lajki na asku nie znaczą dla mnie zbyt wiele. Jeśli tak bardzo chcesz, abym ponownie napisał o moich wartościach, proszę: 1. Bóg 2. Drugi człowiek 3. Ja sam. "Bo kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na właściwym miejscu".
*Narzeczona potrzebuje pomocy*
Jutro jest u mnie w szkole konkurs i trzeba namalować plakat i wymyślić hasło, które będzie zachęcało do czytania. ^_^
I problem w tym, że mi nic nie przychodzi do głowy... Pomożesz mi coś wymyślić? ^_-