@TheLupin

Remus Lupin

Ask @TheLupin

Sort by:

LatestTop

Previous

Related users

Drogi Człowieku! Gdybyś był teraz burzą, to gdzie byś teraz grzmiał? Nad kim byś wisiał czarną chmurą z piorunami? Dlaczego, ach powiedz mi, zdradź mi, dlaczego?

antygona93’s Profile PhotoAntygona
Nad szanownymi paniami germanistkami.
Wrr.
Bo to złe ludzie są. :/

Zamknij oczy. Skup się na tym, gdzie teraz jesteś i co czujesz swoimi zmysłami - jaki wychwycasz zapach? Co słyszysz? Co dotykasz? Powiedz, jakie emocje na Tobie to wywiera.

Hermiona
Jestem u siebie, na wygodnym łóżeczku.
Nie wychwytuję żadnego zapachu. (Wychwycasz? Naprawdę?)
Słyszę auta jadące gdzieś w oddali.
Dotykam laptopa.
Nie wywołuje to u mnie jakichś wielkich emocji... :P

jak bardzo pieniądze liczą się w życiu ? czy mogą być przeszkodą dla miłości ?

#W Dorcia ;D
Pieniądze są w życiu ważne. Choćby tyle na jedzenie, mieszkanie, ubrania itd. Niekoniecznie miliony. Ale są.
A miłość... miłość nie zna przeszkód.
Gdy będzie miłość, a na jej drodze staną pieniądze, to o ile miłość jest prawdziwa, osoba z radością pozbędzie się tych pieniędzy.
Miłość wszystko zwycięży.
Pięknym tego przykładem może być stary, dobry "Titanic".
"Bo jak śmierć potężna jest miłość..." Pnp 8; fragment 6 wersetu.

Czy oceniasz ludzi po pozorach? :)

#W Dorcia ;D
Staram się tego nie robić.
Aczkolwiek prawdą powszechnie znaną jest to, że pierwsze wrażenie często jest decydujące - nawet, gdy ktoś stara się, by tak nie było. Mózg sam przyporządkowuje osobę do określonej "szufladki" właśnie po pierwszym wrażeniu.
Liked by: #Somebody#

Dlaczego ludzie się zdradzają? Jak sobie poradzić, gdy ktoś nas zdradzi - niekoniecznie partner życiowy? Czy zawsze wina leży po stronie zdradzającego?

KrwaweTrampki’s Profile Photoяєℓ
Zdradzają się... ze słabości.
Bo łatwiej uciec od problemu - choćby na chwilę - niż się z nim skonfrontować i go rozwiązać.
Oczywiście wina często jest obopólna, a nawet leży po stronie osoby zdradzonej, co nie zmienia faktu, że zdrada nie jest właściwym rozwiązaniem... W ogóle ciężko nazwać ją rozwiązaniem.
A rozwiązaniem zdrady jest po prostu... szczera rozmowa.
Takie rozmowy często są ciężkie, ale naprawdę wiele zmieniają.

~OBS~ ,,Szkoła" czy ty też oglądasz ten serial, który miał przypominać polską szkołę? Czy Twoim zdaniem to jest właściwy obraz prawdziwej szkoły? A może to jest przesadzone?

Nigdy mnie nie ma w domu tak wcześnie, żebym mógł oglądać. Znaczy byłem tylko raz, żeby obejrzeć kawałek. I taki: "Takie coś się dzieje w szkole?! Gdzie ja wtedy jestem?!"
Liked by: Narcyza Malfoy

Ave! Mam dla Ciebie zadanie. Przekonaj mnie do jakiejś swojej racji, używając takich argumentów, jakie przekonałyby Ciebie. Odpowiem na Twoją odpowiedź, dając odzew czy Ci się udało przeciągnąć mnie na swoją stronę. Powodzenia!

antygona93’s Profile PhotoAntygona
Bawimy się w sofistów, powiadasz?
Jako matfiz postaram się więc przekonać Ciebie, że pierwiastek z 2 jest liczbą niewymierną.
Jednak aby powiedzieć, czy dana liczba jest niewymierna, muszę wiedzieć, kiedy liczba jest wymierna. Więc liczba jest wymierna wtedy, kiedy da się ją zapisać w postaci p/g i kiedy q|p (czyt. q jest dzielnikiem liczby p).
Przyjmuję więc, że pierwiastek z 2 = p/q, a największy wspólny dzielnik p i q wynosi 1 (gdyby tak nie było, to będę skracać ułamek, aż tak będzie, prawda?).
a skoro pierwiastek z 2 = p/g, to
2 = p do kwadratu / q do kwadratu, więc mnożę obustronnie przez q do kwadratu.
2 razy q do kwadratu = p do kwadratu
Więc p do kwadratu jest liczbą parzystą. (Bo jest równe 2 razy q do kwadratu, a 2 razy liczba całkowita to zawsze liczba parzysta). Więc p do kwadratu możemy zapisać w postaci (2k) do kwadratu, czyli 4 razy k do kwadratu. (4 stąd, że 2 do kwadratu = 4).
Więc:
2 razy q do kwadratu = 4 razy k do kwadratu. Więc dzielę przez 2:
q do kwadratu = 2 razy k do kwadratu, czyli znowu 2 razy coś, czyli q do kwadratu jest liczbą parzystą.
A skoro q do kwadratu i p do kwadratu są parzyste, to p i q też są parzyste, więc dzielą się przez 2, a założyłem, że ich największym wspólnym dzielnikiem jest 1. Czyli teoria obalona, pierwiastek z dwóch nie jest liczbą wymierną.
~
Haha, akurat zrozumieliście.

View more

czas na głębsze rozkminy. :) Załóżmy, że zrywasz z chłopakiem/dziewczyną dla innej osoby, którą bardzo kochasz i chcesz jej dać szanse. Wcześniej wam nie wyszło a teraz jest okazja. Jednak ta osoba okazała się niezdecydowana ale dalej daje Ci nadzieje. Co robisz? Ciągniesz to dalej czy kończysz?

Ktoś tam powiedział, że jeśli kochasz dwie osoby, to wybierz tę, którą pokochałeś później, bo gdybyś naprawdę kochał pierwszą, nie pokochałbyś drugiej...
Ale ja się nie znam, naprawdę.
Nie mogę Ci odpowiedzieć na to pytanie.

Co lub kto podnosi Cię na duchu? :3

Pichu ^^
Jedna nauczycielka.
"Dupa jest jak Voldemort, tego się nie wymawia".
Albo też pani od podstaw przedsiębiorczości:
"Naprawdę widział ktoś ostatnio 200zł? Jak było? Jakie to uczucie?"
Albo też profilówka strony "Tego Sobór Watykański Drugi nigdy nie postanowił". A na profilówce jest po prostu napisane, że SW2 otworzył Kościół... i ludzie wyszli.

Next

Language: English