Ja sam w sumie nie wiem sam mam niewiele znajomych nie lubię imprez jedynymi miejscami w których sie czuje komfortowo to dom mój pokój z wlaczona muzyka oraz koncerty
Ja sie komfortowo czuje tez w kościele.
No u mnie w sumie poltora do 18 <3
Ja nie robię 18. Nie chcę. Obrzydza mnie fakt alkoholu. I imprezy.
Len ! W sumie nie jestes jedyna której sie nie chce uczyc :3 ja tez jestem leniem jeśli chodzi o szkole natomiast jeśli chodzi o muzykę i koncerty to mogę jechac nawet na koniec polski albo i dalej :3 w każdym razie osobiście bym to zrobil jednakze rodzice maja jeszcze na mnie wplyw....
Zgadlas :D sorry ze ciągle ci spamuje na tym twoim asku jednakze nie mogę sie powstrzymac gdyż bardzo fajnie prowadzi sie z tobą rozmowe na wiele różnych tematow a w szczególności naszego wspólnego hobby czyli muzyki :3 :)))))
Tak właśnie.I właśnie stwierdziłam,że nie chce mi się uczyć..
Jezu dzięki za polecenie tego rapującego Ks. Jakuba Bartczaka. Naprawdę mnie to wciągnęło :D
Cokolwiek wam natłuką do głowy to wiedzcie,że samookaleczanie to jest chora sprawa. Zadawanie bólu bez sensu. Dziś już nie wiadomo, kto naprawdę cierpi, a kto chce zwrócić na siebie uwagę.
Wiesz ja mimo tego,że słucham metalu i punku..uwielbiam Eminema. Kurcze, człowiek świetny. Nie słucham rapu,ale Eminem i ks. Bartczak jednak wtapiają się w moje gusta. A do tego Eminem pochodzi z miasta moich marzeń.