To lepiej niż u mnie, ja w szkole nikogo normalnego w sumie nie znam, tylko poza szkołą co najwyżej ze znajomymi ze starych bloków wychodzę sobie. xD Wszyscy poza mną w klasie rapu słuchają. Trauma do końca życia. xD
OK, to przepraszam jeśli nie lubisz tego określenia. Wtf, gut, sehr gut. Ja chodziłem do Zgorzelca do szkoły w tamtym roku, ale przeszedłem do Bogatyni, bo ogólnie stamtąd pochodzę. Ty do gimnazjum chodzisz?
Tak, chodzę do gimnazjum niestety. Ale staram się myśleć i nie wtapiać w resztę rówieśników, którzy uważają,że jak skończyli jedną szkołę to są już mega wykształceni.Jestem sobie sobą C;
Taak! xD Artillery dwa tygodnie temu nową płytę wydali btw. Polecam utwór "Legions". A tak poza tym, to co tam? Wyczytałem, że po drugiej stronie jest thrasherka ze Zgorzelca. O.o
Cóż nie lubię nazywać się thrasherką. Interesuję się Thrashem, kocham tą muzykę, ubieram się w takim stylu, ale napisałam to w opisie chyba bardziej ze względu na to,że ten Thrash Metal jest w moim sercu C: A i owszem ze Zgorzelca jestem.
Ostatnio właśnie nie radzę. Mam jej powoli dosyć. Samotność to taka natrętna przyjaciółka. Najpierw jest idealna, spokojna, później rozkręca się i zbiera żniwa,które to są ułamkami naszej psychiki. Zabijam ten "głód" muzyką, aczkolwiek już nawet Ona nie pomaga.
Jakie mam zdanie? Otóż wokół mnie większość to typowe "swagi", lansy itp. Trudno jest czasem z kimś normalnie porozmawiać. Swego czasu byłam upierdliwa i szukałam jakiegokolwiek kontaktu,jednak dziś staram się trzymać na uboczu. Jest kilka Moich Aniołków,które chętnie mnie zagadują,lub ja ich. Jednak jest to może ok 5,10 osób...
idiotka. myslisz ze jestes fanja bo sluchasz metalu. ogarnij sie.
Nie, wcale nie czuję się z tym lepsza,bo słucham metalu. Każdy ma wolną wolę, tak? Dlaczego ja nie mogę robić tego co chcę? No proszę. Mogę ci zabronić czegoś? Nie! Naprawdę, nie obchodzi mnie to co o mnie inni myslą ( a wiem,że mają negatywny obraz mojej osoby) ,ale jak mawia mój Mistrz James Hetfield : "„Jeśli komuś nie podoba się, co robisz, pieprz to”.
Ile pieniędzy potrzebujesz, żeby poczuć się bogatą osobą?
Uważanie się za bogacza tylko dlatego,że posiadamy pieniądze jest płytkie. Bogaty jest ten,kto ma przyjaciela,który nie zdradzi, rodzinę, zdrowie i dobre serce.