https://ask.fm/alejacimowiewstaniwalcz/answers/172543924406 Rozumiem. Zrozumiałem, że to jej poleciłabyś odejść ode mnie, bo w twoim mniemaniu jestem przysłowiową pi*dą, która nie potrafi rozwiązać sama tego problemu, tylko prosi o radę na asku. Tak to zinterpretowałem.
Absolutnie nie to miałam na myśli!
To nie jej radziłabym odejść od Ciebie, tylko Tobie od niej, bo takie zachowania z jej strony są toksyczne i niedopuszczalne.
Jesteś w związku, ale nadal jesteś niezależnym człowiekiem, który ma prawo podejmować własne decyzje i ma prawo mieć kolegów czy przyjaciół, z którymi ma prawo się spotykać i jako dorosły człowiek nie musi prosić nikogo o pozwolenie na wyjście z domu.
Napisałam, że ja odeszłabym od takiego faceta, bo ja spotykam się z facetami, ale chodziło mi o to, że ja odeszłabym od faceta, który próbowałby traktować mnie jak swoją własność.
To nie jej radziłabym odejść od Ciebie, tylko Tobie od niej, bo takie zachowania z jej strony są toksyczne i niedopuszczalne.
Jesteś w związku, ale nadal jesteś niezależnym człowiekiem, który ma prawo podejmować własne decyzje i ma prawo mieć kolegów czy przyjaciół, z którymi ma prawo się spotykać i jako dorosły człowiek nie musi prosić nikogo o pozwolenie na wyjście z domu.
Napisałam, że ja odeszłabym od takiego faceta, bo ja spotykam się z facetami, ale chodziło mi o to, że ja odeszłabym od faceta, który próbowałby traktować mnie jak swoją własność.