@crejzol16

PASKUDA ♥ ( krzycz Daria! )

Ask @crejzol16

Sort by:

LatestTop

Previous

Related users

fajne odpowiedzi

KEVIN........
Ta będzie jeszcze fajniejsza. Oto przedstawiam wszystkim jak zdobyć lajki na fejsie hahaha :D
Więc tak : Sandrunia jest u mnie na nocce. Podczas jej kąpieli wbiłam jej na fejsa- ja haker xD
Gdy "sandra" wyznała milość pewnemu komuś, działy się potem różne dziwne rzeczy,efekt niżej. Lejemy hahahh xD Pozdrawiamy Kacpra który zalajkował wszystkie zdjęcia nie chcą zraniać jej uczuć xD
I tak w tle żeby cos leciało xD
http://www.youtube.com/watch?v=xcn6DHBKlwwcrejzol16’s Video 108705158679 xcn6DHBKlwwcrejzol16’s Video 108705158679 xcn6DHBKlww

Dlaczego kobiety mówią że wszyscy mężcczyźni sa tacy sami ??

Ludzie lubią zauważać wyłącznie negatywne cechy u innych. Zalet nie zauważają, lub przytłumiają wadami. Nie każda kobieta ma takie zdanie o mężczyznach, Panie Filipie. Owszem, znajdzie się ich dość większa liczba niż tych, które doceniają mężczyzn. Spójrzmy prawdzie w oczy... Kobiety lubią nieodpowiednich partnerów dla siebie, a później cierpią. Może człowieka ciągnie do bólu? Może moja płeć twierdzi, że wybierając jakiegoś, za przeproszeniem, debila, to uda się jej go zmienić? To jest kwestia sporna.

Cieszysz się na WALENTYNKI ?

Hmm. Dobre pytanie.
Walentynki to " święto zakochanych", dzień dla par.
Czy się cieszę? Nie wiem. Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony mam dobre wspomnienia z poprzednich lat. Pierwszy przejazd na motrze, wypad z przyjaciółką do pizzerni , wspaniała randka.. Piękne wspomnienia sprawiają, że pozytywnie kojarzę ten dzień.
Z drugiej strony gardzę tym dniem. Gdy jest się samotnym i widzi w ten dzień tylke zakochanych par okazujących sobie pubicznie uczucia.. ghrr mam ochote wydłubać sobie oczy. Żenujące jest dla mnie to, że dlaczego ma być jakis specjalny dzień dla zakochanych ? Czemu ludzie nie mogą sobie okazywać uczuć codziennie?
Tak więc..myśle, że moje nastawienie na walentynki zależy od tego czy mam je z kim spędzić. Na tegoroczne nawet nie zastanawiałam sie. Dopiero tym pytaniem uświadomiłeś/łaś mi , że jakoś na 14 lutego przyjeżdża moja przyjaciółka ! Także w tym roku cieszę się :)

View more

jak myslisz , samobojcy to tchorze ?

Ciężko stwierdzić.
Z jednej strony Tak, są tchórzami, ponieważ świat rzucił im wyzwanie, któremu nie podołali. Są za słabi, nie umieją poradzić sobie z własnym życiem. Mi jest straszliwie szkoda osób, które mają samobójcze myśli, nie potrafię sobie wyobrazić co siedzi w głowie takiej osoby, która targa na swoje życie.
Z drugiej strony Nie, nie są tchórzami, ponieważ mają w sobie duże pokłady odwagi, by zakończyć swoje życie, jednocześnie nie wiedząc, co tak naprawdę spotka je po śmierci. Decydują się iść ścieżką nieznanego

Czy gdybyś mogła zabić jakiegokolwiek człowieka, bez ponoszenia konsekwencji... zrobiłabyś to?

Nie.
Nie odebrałabym komuś daru jakim jest życie, nie mogłabym. Skoro mogę zabić jedną osobę, to nie mogę zabić nikogo, bo pozbawiając kogokolwiek życia, zabijam tak naprawdę dwie osoby. Wyrzuty sumienia i obrzydzenie do samej siebie wyżarłyby ze mnie resztki człowieczeństwa. Nie potrafię nawet gdybać na ten temat, gdyż perspektywa oglądania tego, jak z mojego powodu z kogoś uchodzi życie - napawa mnie lękiem, jak również dostarcza mi gęsiej skórki. Nie chcę nawet o tym myśleć. Nigdy bym nie zabiła człowieka, choćbym została sama jedyna na świecie z osobą, której szczerze nienawidzę. Nie chcę nawet o tym myśleć.

wierzysz w przyjazn damsko-meską ? tak bez zakochania?

Przypomniała mi się pewna historia .. xd
Miałam 15lat gdy poznałam super chłopaka. Był ode mnie o dwa lata starszy. Byliśmy najlepszymi kumplami. Niestety stało się coś czego się najbardziej obawiałam, on zakochał się we mnie. Powiedział mi to, choć wiem, że było ciężko , nie wiedziałam jak mam się zachować co odpowiedzieć. Sama po sobie wiem jak trudno jest kogoś kochać bez wzajemności, jak się cierpi i traci ochotę na życie. Więc można powiedzieć, że gdy zapytał mnie o to czy zostanę z nim parą odpowiedziałam, że tak chyba z litości, żeby nie cierpiał. Ciągle go okłamywałam. Na domiar złego , chłopak który od dawna mi się podobał zbliżył się do mnie, ale gdy dowiedział się , że mam chłopaka zrezygnował..
Po 3 miesiącach dotarło do niego, że nie jesteśmy sobie pisani i wróciliśmy i przyjaźni.
Kiedy sprawa przycichła, ze względu na przyjaźń miedzy nami, powiedziałam mu, dlaczego się zgodziłam.
Śmiał się a gdy złapał oddech powiedział, że wcale nie chciał ze mną być. Zrobił to dlatego, bo myślał, że on mi się podoba i nie chciał żebym to ja cierpiała . Kumple zresztą też go podpuszczali !! xD
W każdym bądź razie.. chodzi mi o to, że przyjaźń damsko-męska istnieje. Jeżeli jest to prawdziwa przyjaźń to prędzej czy później, odnajdzie swoją drogę. Sama mam przyjaciela i jakoś do niczego nam się nie śpieszy ! hahaha xD
A jaki jest morał tej historii ?
Taki, że trzeba być zawsze ze sobą szczerym.
I lepiej powiedzieć o słowo prawdy za dużo, niż milczeć nie chcąc zranić drugiej osoby. Po co potem męczyć się choćby te 3 miesiące w takim niechcianym związku.. xD
Najgorsze jest to, że okazja na bycie z chłopakiem, który naprawdę mi się podoba , przeleciała mi przed oczami xDD
Jejciu idę obejrzeć "zamurowani" , niby dobry film ^.^

View more

Next

Language: English