*mruknął zadowolony, gdyż jego próżność została mile połechtana, po czym zbadał go całego spojrzeniem* Też jesteś niczego sobie. *cud się stał, bo Yifan właśnie pochwalił kogoś, kto nie jest nim*
*nieco zaskoczony jego słowami, znieruchomiał i roześmiał się, masując jego barki, zaś oddechem owiewał jego skórę.* Mm...co się stało, że kogoś skomplementowałeś? To miłe..dziękuję, Yifannie.
Ty zaczynasz. *zaśmiał się nie wiadomo z czego* Najpierw chcę masaż.
Dobrze, Picasso. *roześmiał się i pchnął starszego na łóżko, siadając na nim okrakiem. Nachylił się nieco i ucałował jego kark, przesuwając dłońmi po jego ramionach* Tak idealnie zbudowany..
Nigdzie ich nie wstawię, będziesz tylko mój. *śmiech* I nie, nie masz wyboru.
Trzymam za słowo. *przeczesał swoje włosy i sam zaczął pozować do zdjęć co niezbyt mu pasowało. Ewidentnie wolał być jednak na miejscu fotografa niż modela.*
Tak, Twoja. *pstryknął mu zdjęcie* Chcę jakąś nagrodę za dobre ujęcia. *uniósł aparat wysoko, żeby nie mógł go dosięgnąć*
Moje nagie fotki? A potem wstawisz do sieci. Już myślą, że jestem aktorem porno! *burknął i zmrużył oczy wzdychając zrezygnowany.* Nie mam wyboru, prawda?