Czasem jest tak jak napisałaś. Jednak bywa i tak, że ludzie wobec bólu człowieka są obojętni, podzieleni, mają skamieniałe serca, hejtują ile wlezie. Blizny bywają rozdrapywane z różnych powodów, a skutki są opłakane. https://www.youtube.com/watch?v=trZPsUOVD64
Nie chcę tak i nie chcę tak. Dobrze gdy nie musimy tak robić i szanujemy się. Jednak jeśli ktoś sytuacja będzie wymagała obrony dobrego imienia, życia mojego lub kogoś z bliskich, a przede wszystkim kobiety. Bez potrzeby się nie narażam.
William Wallace powiedział "Każdy człowiek umiera, nie każdy naprawdę żyje." co rozumiesz przez jego słowa? Uważasz ze ludzie żyją na tyle na ile mogą czy stać ich na więcej?
Odpowiadając na to pytanie, nie mogę ocenić wszystkich ogólnie. Żyć to tak naprawdę, nie obejmowanie najniższej linii realizacji własnych celów, pragnień, podążania do szczęścia i spełnienia. Żyć to znaczy oprócz własnych celów, dostrzegać też drugiego człowieka obok, grupy społeczne, instytucje i otwieranie się poprzez pomoc i dialog, ale również troskę i walkę o dobro wspólne.
Uwazasz ze przydała by się tutaj czasami inna opcja niz serduszka i ognie w reagowaniu na odpowiedzi? chodzi mi tutaj np. o rekcje haha lub łapki w dół :) Pozdrawiam