Hmm..
Wydaje mi się, że byłby to blog o tematyce miłosnej, a kto wie - może nawet erotycznej.
Poza tym, zapraszam do przeczytania opowiadania na moim mega popieprzonym blogu :p narazie tylko jeden wpis
http://eromegan.blogujaca.pl/2017/01/16/7/
Witam Suzuran :)
Długo zbierałam się za napisanie odpowiedzi na to pytanie. Jednak doszłam do wniosku, że jest ona raczej oczywista.
Poza faktem, że charakter ludzki, a także jego zachowania kształtuję się w procesie dojrzewania.. My, ludzie dalej nabieramy różnego rodzaju nawyków, określonych cech.. Bezpośrednią przyczyną na to jest wpływ innych ludzi na poszczególną jednostkę. My - będąc w relacji z jakąkolwiek osobą, nawet nieświadomie nabieramy cech właśnie tej osoby. Zdecydowanie intensywniejszy jest ten proces, gdy my chcemy utrzymywać bardzo bliskie relacje z daną osobą osobą i jak najbardziej upodabniamy się do niej.
Jest jeszcze jeden czynnik wpływający na ludzkie zachowanie, a mianowicie wszechobecnie panujące trendy. Na ludzi wpływają niezbyt pozytywne zachowania osób sławnych, czy naszych autorytetów i nieważne, czy są te zachowania bardziej na plus czy na minus. :)
Pozdrawiam moja Droga :*
View more
Tak. Myślę, że zwierzęta jak każda inna istota (w tym ludzka) mają duszę. Są one do nas takie podobne, więc dlaczego odmawiać im uczuć i umiejętności myślenia.
Wiadomym jest, że zwierzęta nieco inaczej używają swojego mózgu, nieco inaczej widzą, są jakby wycofane. Ale to właśnie sprawia, że są one tak pięknymi i wspaniałymi istotkami.
Przykładowo, czy gdyby pies nie miał duszy, można byłoby powiedzieć, że jest on najlepszym przyjacielem człowieka? Uważam, że czują one (zwierzęta) tak samo jak ludzie i tak samo jak nas, można je bardzo łatwo zranić..
I wiem, że ich duszyczki, tak samo jak ludzkie po śmierci, krązą po tym świecie :)
Wydaje mi się, że nabrałam więcej pewności siebie i jest to dla mnie jak najbardziej zaleta :)
Ogólnie sama uważam sié za osobę raczej nieśmialą, bojącą się podejmować nowe wyzwania. Lecz w gruncie rzeczy od nuedawna zauważyłam u siebie taki zanik bariery... Jakby wśröd ludzi czuję się im równa, czuję że jestem wartościową osobą, noszę głowę wysoko.
Jest duże prawdopodobieństwo, że moja postawa zmieniła się za sprawą trenowania pole dance. Muszę przyznać, że sport ten daje na prawdę kopa do życia i faktycznie czuję się lepsza. :)
Witam, witam i o zdrowie pytam .?
Chłopaki nie płaczą...
Hm - myslę, ze jest to zbyt ogólnie powiedziane. Oczywiście, ze płaczą, na pewno są taxcy, którzy w ten sposób okazują emocję. Jednak muszę przyznać, ze matka Natura tak skonstruowała te ostoty, ze zazwyczaj są odporni na wszystko poza małym podstępem "Kochanie, chodź do łózka".. No inaczej nie da sie wzbudzic zadnych emocji... ;c oczywiście tylko żartuję.. xD chodzi raczej o smutek, żal - coś na kształt takich uczuć. To zazwyczaj twardzi zawodnicy i cięzko ich złamać. :c ale są równie kochabi, jak i wkurwiający ta swoja "meskoscia" :D
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ale tu nie ma limitu.
View more
Wolę się nie przyznawać...
Du schriebst "höchstwahrscheinlich".. Also i muss nicht sterben. :p
[Napisałaś "najprawdopodobniej".. Więc nie muszę umrzeć. :p
Sprytnie, co.? :)
Czasami będę odpisywać po niemiecku, w celu szlifowania języka. Ale spokojnie ! Dla totalnie szarych w tym temacie, na dole zamieszczę tłumaczenie :)
Ja, ich bisse oft Bleistifte und Kugelschreiber xD
Meistens vom Stress oder Langweile... :p in der Schule..
________________
Tak, często gryzę ołówki i długopisy. Najczęściej ze stresu lub z nudy.
Jeśli chodzi o kuchnie, to rządzi moja ciotka :)
Ja sama rzadko kiedy coś gotuje, a poza tym.. mam złe przeczucia co do skutków.
Wydaje mi sie, ze nikt nie lubi być najsłabszy.
Nie lubię sie jakoś wyróżniać. Wolę być sobą, mieć talenty i nie obnosić się z nimi jak "nie wiadomo kto"...