Cześć, napiszesz mi rozmowę Jagiełły i Skirgiełło oraz Cyryla, kiedy Skirgiełło mówi, że przywiezie Jogaile babę z Budy, jeżeli tylko będzie chciał?
Rozumiem, że chodzi ci tylko o ten fragment z żoną dla Jagiełły?
" - Muszę pomówić z Raganą.
- Ty zapomnij lepiej o tej wiedźmie. Babę byś se jakąś pulchną znalazł, słodką jak ciasto. Żeby było za co złapać. Nie chcesz żenić się z Rusinką weź babę z Budy. Tam jedna ładniejsza od drugiej. A gdybyś wybrał jedną z córek Ludwika.
- Przecież to jeszcze dzieci.
- Ale rosną szybko. Szczególnie jedna. Charakterna, bystra jak srocz. Habsburga co się przy niej kręci łatwo byśmy... stracili.
- Ja z Andegawenką? Znowu piłeś?
- Mordy nawet nie zamoczyłem! Chcesz? Pojadę do Budy po żonę dla ciebie!
- Nie chcę teraz żony. A już na pewno nie z Węgier. Przyjdzie z nią cały tabun mnichów. Ochrzczą nas. Nawet się nie zorientujemy. "
*Devisza
" - Muszę pomówić z Raganą.
- Ty zapomnij lepiej o tej wiedźmie. Babę byś se jakąś pulchną znalazł, słodką jak ciasto. Żeby było za co złapać. Nie chcesz żenić się z Rusinką weź babę z Budy. Tam jedna ładniejsza od drugiej. A gdybyś wybrał jedną z córek Ludwika.
- Przecież to jeszcze dzieci.
- Ale rosną szybko. Szczególnie jedna. Charakterna, bystra jak srocz. Habsburga co się przy niej kręci łatwo byśmy... stracili.
- Ja z Andegawenką? Znowu piłeś?
- Mordy nawet nie zamoczyłem! Chcesz? Pojadę do Budy po żonę dla ciebie!
- Nie chcę teraz żony. A już na pewno nie z Węgier. Przyjdzie z nią cały tabun mnichów. Ochrzczą nas. Nawet się nie zorientujemy. "
*Devisza