@koronakrolowinfo

- Korona Królów info -

❤️ Likes
show all
tureckieserialezyciem123’s Profile Photo winxclub8554’s Profile Photo notthatlazyasyouthink’s Profile Photo ryujinpl1’s Profile Photo sobczakfilip16021’s Profile Photo

Latest answers from - Korona Królów info -

W jakim języku rozmawiało się w czasie wojen, dyplomacji, posłowania itp. z ludźmi z zagranicy w tamtych czasach? Nie był to przecież angielski, i nie polski jak w serialu. Listy pewnie wszędzie w łacinie się słało, a mowa? Przyjeżdża powiedzmy taki Zygmunt czy posłowie z Cypru - po jakiemu gadali?

Łacina była jak najbardziej obecna w życiu średniowiecznych ludzi, ale tacy mieszczanie jej w ogóle nie rozumieli podczas niedzielnych mszy. Dlatego też zaczęto tłumaczyć pewne rzeczy na nasz staropolski język. Mamy Biblie Królowej Zofii która jest najstarszym polskim tłumaczeniem Starego Testamentu - podobno robili to w oparciu o czeskie tłumaczenie. Zygmunt Luksemburski akurat znał aż 6/7 języków więc mógł się spokojnie dogadać z naszymi panami polskimi. Za czasów Marii Andegaweńskiej był nacisk na język węgierski więc jeśli ktoś nie mógł się z nimi dogadać to musiał przyjechać do Budy z tłumaczem. Jadwiga Andegaweńska wysyłała często do Budy Zawiszę który wychował się i odebrał wykształcenie właśnie na węgierskim dworze. Jagiełło nie umiał co prawda pisać, ale znał litewski czy staroruski - którym posługiwała się duża część mieszkańców Wielkiego Księstwa Litewskiego - powiedziała bym, że to był ich taki urzędowy język. Litewski został spisany dopiero koło 1500+ roku. Nie wiem ile w tym prawdy, ale przeczytałam kiedyś , że dawny litewski to mógł brzmieć coś jak obecny białoruski. Jogaila z Zygmuntem rozmawiał więc po niemiecku bądź polsku. Na dworach mieli tłumaczy którzy przyjmowali poselstwa. Języki też się z sobą mieszały - podam taki przykład kiedy byłam na wakacjach w Bułgarii. Moi rodzice znają rosyjski zaś ja język kojarzę i byli oni w stanie nawet płynnie mówić z Bułgarem na temat jego sklepów itp. On mówił po swojemu zaś my po naszemu, ale znając rosyjski można było wyłapać sens słów + gestykulacja robi swoje. Zapewne z boku wyglądało to komicznie, ale pewnie tak dawniej się z sobą komunikowano. Kupcy chcąc nie chcąc podróżowali pomiędzy krajami i pewnie też chłonęli kulturę danego regionu. Łacina była obecna bardziej w wyższych sferach bądź kościołach czy zakonach.

View more

W jakim języku rozmawiało się w czasie wojen dyplomacji posłowania itp z ludźmi

Ja np. o wiele bardziej wolałabym bardziej rozwinięty wątek małżeństwa Sofii i Sambora czy też Grzymka, Mszczuja, dzieci rycerzy aniżeli Lecha, Niemirę, Jagnę czy kogo tam, ale cóż. Po ślubie już para praktycznie przestaje istnieć, tak samo było chociażby że Spytkiem i Ersebet w 3 sezonie.

Mam wrażenie, że jeszcze gdzieś do trzeciego sezonu próbowali napisać jak te wszystkie pary "poznawały się". Wątek Spytka i Erzsébet miał jakiś początek i faktycznie była między nimi chemia... Sambor chyba miał jedną wstawkę jeśli chodzi o Sofie dopóki scenarzysta nie uznał, że o kurczę czas rozwinąć ich historię. Było to samo co zrobili z Zawiszą i Śmichną - bo ponoć ta dwójka miała mieć więcej scen z sobą.
W IV dostaliśmy córki Dymitra z Goraja, ale tak szczerze, były one nijakie i scenarzyści totalnie nie wykorzystali ich potencjału. Już nie wspomnę o tym co zrobiono z Andrzejem Tęczyńskim któremu dano znikąd wątek z Sofią po czym się im przypomniało, że chłop miał historyczną żonę.
Wiecie, że Jan Głowacz w tej chwili ma już żonę i dzieci? Nie? Taka ciekawostka w 1434 syn Jana, Zbigniew, został zaręczony z Jadwigą z Książa która miała trafić pod Opiekę Oleśnickich na okres 7 lat - Melsztyńscy i Oleśniccy zaczęli się kłócić więc i umowa ta została zerwana. Czy serial to pokaże? Wątpię... A byłoby to fajnym dodatkiem do śmierci jej stryja, Spytka III.

View more

Ja np o wiele bardziej wolałabym bardziej rozwinięty wątek małżeństwa Sofii i

Sofii już raczej nie zobaczymy w serialu, bo skoro nie ma jej teraz przy śmierci królewny to raczej mało prawdopodobne, żeby jeszcze gdzieś tam jej postać była.

O ile Sambor nadal biega sobie po Koronie, to aktorka grająca Sofie niczego ostatnio z planu nie dodawała a przynajmniej mi nic takiego nie rzuciło się w oczy. Mam wrażenie, że gdzieś nam jeszcze mignie chociaż na Wawelu nie pozostał już nikt kto był na dworze Cylejki.
Sofii już raczej nie zobaczymy w serialu bo skoro nie ma jej teraz przy śmierci

Te sceny z Adamem Świnką się tak źle oglądało… Jeśli chcieli żeby przez romans z kanonikiem śmierć królewny była jeszcze bardziej wzruszająca, to osiągnęli odwrotny efekt.

Odnoszę wrażenie, że sam Świnka zostały lepiej odebrany gdyby pozostał do samego końca wiernym przyjacielem królewny. Natomiast epitafium byłoby takim zwieńczenie ich krótkiej przyjaźni. Brakuje mi w wątku królewny również Fryderyka który został chyba zastąpiony kanonikiem. Olano też, że Jadwiga mimo wszystko miała za sobą kilku ludzi na dworze... To nie tak, że olano ją całkowicie po narodzinach synów Sonki. Nie miał też kulminacji jej wątek z Pietrkiem. Psuj również był i się zmył...
Te sceny z Adamem Świnką się tak źle oglądało Jeśli chcieli żeby przez romans z

Miłego dnia 🌞

LONDYN • info
SPOILERY! SZYBKA OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 205 - (605) - Rankiem Sonka wychodzi z swojej komnaty i pokazuje Awdoki, że ma jakieś dziwne plamki na rękach. Uznaje, że jest chora, ale starsza mówi, że tutaj trzeba zawołać Ochmistrza i pozbyć się pcheł jakie pojawiły się w komnatach królowej. Władek wraca na Wawel, ale podczas schodzenia z konia czuję mocny ból w lewej nodze - rycerze chcą mu pomóc, ale ten odmawia. W Wilnie stabilnie... Szafraniec ma znowu rozmowę z Świdrygiełłą, ale ten ma chyba dość kolejnych propozycji braciszka i panów polskich. Jest też święcie przekonany, że urzędnicy chcieli go wcześniej porwać. Służki biorą się za czyszczenie dywanów z komnaty królowej. Dowiadujemy się też, że obecna Ochmistrzyni to w sumie nic na tym zamku nie robi. Ciołek z Szafrańcem składają na ręce Świdrygiełły papierek z tym co uradził wcześniej Jagiełło i panowie polscy czyli oddanie mu władzę na Litwie. Olgierdowicz mówi, że spoko, ale to wszystko i tak się mu należy. Po co brat skoro za nim stoją Krzyżacy, księstwa Ruskie i Hospodar Mołdawii. Sądzi też, że jest za nim Luksemburczyk... W tym czasie Władek robi sobie jakieś okłady z mięsa na swoje zbolałe kolana. Nie pomaga mu jeszcze sytuacja w jakiej znalazła się Korona. Na dodatek Ochmistrz narzeka mu na Ochmistrzynię, ale Sonka prosi aby zajął się babką osobiście bo król ma co innego na głowie. Dziersław to nie odpuści żadnej babie - co najlepsze Grzymek zwraca mu uwagę aby dał sobie spokój z praczkami, ale to by było na tyle. Świdrygiełło z żoną znów są w łożu i Twerska w jednej chwili mówi, że chłop dobrze robi, ale zaraz dodaje, że fajnie jakby się z bratem pogodził. No a za chwile jednak przytakuje Świdrygielle, że jemu należy się cała władza... Lech chce aby Jagna przy Niemierze nabrała nieco ogłady po czym ci znajdą jej dobrego męża. Ochmistrz zagania do pracy Dziersława który będzie pilnował służek oddelegowanych do sprzątania rzeczy królowej. Jagna zauważa na targu jak Sławoj w pięknym stylu kradnie co popadnie z rąk mieszczan. Chce aby pokazał jej jak to się robi. Chłop odmawia a ta zabiera mu po kryjomu błyskotkę. Mamy oczywiście ujęcie na tyłek służki która wpada w oko Dziersławowi. Jastrzębcowi za to wmawia, że tylko chciał jej pomóc. Jagiełło omawia sprawę Świdrygiełły z Oleśnickim. Do środka wchodzi Jastrzębiec z Dziersławem. Oleśnicki mówi władcy, że ponoć z tym chłopakiem są same problemy. Młody oczywiście wymienia wszystkie plusy władcy i biskupa - masz robotę, zostajesz kancelistą. Grzymek z Mszczujem zapoznają się z Jagną. Ta chce aby nauczyli ją jak wywijać mieczem - ci mówią nie. Władek wieczorem odpoczywa w swoim łożu i mówi Sonce, że nic już nie będzie tak jak dawniej. Za to Świdrygiełło nocą spotyka się z komturem i mówi, że nikomu nie jest nic winny, ale może z nimi ruszyć sobie spokojnie na Koronę.

View more

Miłego dnia

Language: English