*Obs* Czy twoim zdaniem jest jakaś różnica pomiędzy "Sorry" a "Przepraszam"?
Było pięknie, cudnie. On pisał że tęskni, że kocha. Ona we wszystko mu wierzyła... Ale dzień przed spotkaniem napisała do niego czy ich jutrzejsze spotkanie jest dalej aktualne . On odpisał ze raczej nie bo to nie ma sensu. Serce ja ukuło i odpisała jak to. Na odpowiedź czekał z dobre 2 godziny siedziała w domu i rozmyślała aż w końcu dostała odpowiedz ale to co przeczytała bardzo ją zraniło : Napisał ze nie pasują do siebie i potrzebują czasu Odpisała mu ze bardzo go kocha i nie chce stracić On już nic jej nie odpisał Siedziała, płakała, przypominała co pisał parę dni wcześniej : że kocha, ze na pewno się spotkają, że nie chce stracić tak cudownej dziewczyny, że w końcu poznał dziewczynę swoich marzeń, że zrobi dla niej wszystko... czekała całą noc i następny dzień.. pisała z myślą że odpisze lecz nic nie było... przed znajomymi udawała twardą, że nic ja to nie ruszyło... co raz wychodziła na lekcjach do łazienki i płakała... widziała zakochanych i myślała czemu nigdy ona nie może poznać kogoś takiego Zaszła do domu i dalej czekała... Nie wytrzymała rzuciła telefonem w ścianę, rozpadł się a ona wybuchła płaczem bo strasznie za nim tęskniła...Aż samej płakać mi się zachciało jak to przeczytałam. Za bardzo wrażliwa na takie coś jestem