Czy jest osobą która chciałbyś znów w swoim życiu a z która straciłeś kontakt?
Jasne że tak, jest wiele takich osób.. ;)
Ask @looveel2l
Co myślisz o długotrwałych związkach?
A co tu myśleć? Jeśli ludzie są ze sobą szczęśliwi kochają i szanują się wzajemnie to życzę im jak najlepiej. :)
Uśmiechasz się często?
Tak staram się być pozytywną osobą. Uśmiech jest ważny w życiu. :)
"Jeśli spotkasz kogoś bez uśmiechu podaruj mu jeden ze swoich." :)
Pozdrawiam cieplutko <3
"Jeśli spotkasz kogoś bez uśmiechu podaruj mu jeden ze swoich." :)
Pozdrawiam cieplutko <3
Related users
Ile razy można popełnić ten sam błąd? (obserwuję, podziwiam za mądre odpowiedzi)
Raz, dwa, cztery, dziesięć czy sto,,.. wiele razy.. Błędy to nieunikniona część naszego życia. Dzięki nim tak naprawdę żyjemy, jak byliśmy mali tu musieliśmy się setki razy wywalić i uderzyć w głowę zanim nauczyliśmy si dobrze chodzić. Musieliśmy się popażyć się popażyć aby wiedzieć co to znaczy że coś jest gorące.
Dzięki nim uczymy się lepiej rozumieć ten świat uczymy się nawiązywać lepszych relacji z ludźmi, uczymy się do kogo możemy iść z problem a na jakich ludzi musimy uważać.. Przez np. nasze poprzednie związki wiemy co jest dla nas ważne w budowaniu nowej relacji. Czy tego aby nie iść następnym razem do tej knajpy bo tam jest drogie piwo. XD
Wszyscy jesteśmy skazani na popełnianie błędu, tylko niestety niektóre z nich są trudniejsze ..
Pozdrawiam i dziękuje. :)
Dzięki nim uczymy się lepiej rozumieć ten świat uczymy się nawiązywać lepszych relacji z ludźmi, uczymy się do kogo możemy iść z problem a na jakich ludzi musimy uważać.. Przez np. nasze poprzednie związki wiemy co jest dla nas ważne w budowaniu nowej relacji. Czy tego aby nie iść następnym razem do tej knajpy bo tam jest drogie piwo. XD
Wszyscy jesteśmy skazani na popełnianie błędu, tylko niestety niektóre z nich są trudniejsze ..
Pozdrawiam i dziękuje. :)
Umiesz zapomnieć? Idzie w ogóle przestać pamiętać o czymś, co kiedyś miało dla nas znaczenie? Czym żyliśmy przez długi czas?
Nie ma potrzeby zapominać o kimś komu poświeciliśmy więcej niż 5 min w swoim życiu.
Nie ma potrzeby zapominać co przyniosło nam kiedyś tyle wspaniałych chwil.
Nie ma potrzeby zapominać.
Wydaje mi się że chyba po prostu jest najtrudniej wybaczyć sobie że tego już z nami nie ma.
Tego kogoś kto był dla Ciebie tak bardzo ważny, komu ufałeś w 1000% .
Kto dał Ci tyle szczęścia i fajnych chwil, i tej fajnej relacji.
Tego co zbudowało się razem przez lata.
Na pewno ja nie umiem tego zapomnieć, ale myślę że nie można tylko tym żyć.
Życie toczy się dalej, a WSZYSTKO i WSZYSCY co byli dla nas ważni tacy będą do końca naszego życia, i to się nie zmieni.
Każdy w nas zostawia jakiś większy czy mniejszy ślad..
Nie wszyscy sobie są pisani 'na zawsze'
Może wystarczy podziękować tym ludziom tym doświadczaną które przeszliśmy bo może dzięki nim jesteśmy lepsi?
https://www.youtube.com/watch?v=O2znPeOVYCM&ab_channel=StudioAccantus
Nie ma potrzeby zapominać co przyniosło nam kiedyś tyle wspaniałych chwil.
Nie ma potrzeby zapominać.
Wydaje mi się że chyba po prostu jest najtrudniej wybaczyć sobie że tego już z nami nie ma.
Tego kogoś kto był dla Ciebie tak bardzo ważny, komu ufałeś w 1000% .
Kto dał Ci tyle szczęścia i fajnych chwil, i tej fajnej relacji.
Tego co zbudowało się razem przez lata.
Na pewno ja nie umiem tego zapomnieć, ale myślę że nie można tylko tym żyć.
Życie toczy się dalej, a WSZYSTKO i WSZYSCY co byli dla nas ważni tacy będą do końca naszego życia, i to się nie zmieni.
Każdy w nas zostawia jakiś większy czy mniejszy ślad..
Nie wszyscy sobie są pisani 'na zawsze'
Może wystarczy podziękować tym ludziom tym doświadczaną które przeszliśmy bo może dzięki nim jesteśmy lepsi?
https://www.youtube.com/watch?v=O2znPeOVYCM&ab_channel=StudioAccantus
Liked by:
● иιєρяzуgσ∂α ●
Kochać to nie pozwolić odejść i walczyć o ukochaną osobę do końca czy zostawić ją i cieszyć się jej szczęściem? Uzasadnij ;).
Zdecydowanie odjeść i cieszyć się szczęściem drugiej osoby. Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jego/jej szczęścia, czasem wbrew własnemu. Czasami na "siłę" walczenie o kogoś nie ma sensu. Bo co to jest za miłość jeśli na "siłę" chce się osiągnąć? Czasami trzeba powiedzieć sobie nawzajem STOP, i umieć się cieszy nawzajem ze swojego szczęścia, nawet jeśli ukochani nie są i już nigdy nie będą razem. Choć wcale nie mówię że tak jest łatwiej, bo na pewno nie, ale na pewno słuszniej. Na pewno wiecie, że nie każda słuszna 'droga' jest tą prostą. Trudno jest dać odejść ukochanej osobie.
Wykaż się kreatywnością i napisz 5 rzeczy, o których mało, kto wie (lub nikt). Mogą być o Tobie lub o czymkolwiek innym. Np. Twój ostatni sen, informacja o mało znanym gadzie lądowym lub choćby ilość pieprzyków na Twojej prawej ręce :)
Dam kilka faktów o sobie. :)
- Jestem typem samotnika. Nie lubię przebywać wśród ludzi, po pewnym czasie zaczynają osaczać. Przez to jestem bardzo nie ufna, ufam zaledwie kilku osobom. Zresztą słabo dogaduje się w grupie.
- Czasem jak mam bardzo zły humor i mam wszystkiego dosyć, to izoluje się od otaczającego mnie świata. Wychodzę zazwyczaj wtedy na kilku godzinne spacery. Tak jak dziś, wyszłam o godzinie 14, wrodziłam 5h później.. Mam takie jedno swoje ulubione miejsce, o którym nikt nie wie. Lubie tam przesiadywać czasami całe dnie słuchając tylko muzyki i rozmyślaniem.
- Jestem osobą bardzo wrażliwą, która przejmuję się każdą błahostką, i każdym złym słowem wypowiedzianym przez bliskie mi osoby.
- Jestem bardzo zamyślona, po trafie z kimś rozmawiać, i po jakimś czasie ktoś coś do mnie gada a ja nawet nie wiem co. Zresztą w ogóle jestem ciągle i cały czas zamyślona.
- Jestem bardzo sentymentalną osobą. Przywiązuje dużą wagę do /osób, rzeczy, miejsc/, które były/są nadal ważne. Często lubię wspominać, i trochę żyje przeszłością.
- Mam bliznę na lewej ręce po oparzeniu, ma kształt serduszka. I jest taka w ogóle fajna. xd
- Uwielbiam pomagać bezinteresownie ludziom. Jestem bardzo wrażliwa na krzywdę innych ludzi i zwierząt.
- Ogólnie kocham przyrodę i zwierzęta, jak byłam mała chciałam zostać weterynarzem. xD A teraz nie mam bladego pojęcia co chce robić w przyszłości. ;/
- Nie potrafię nigdy odróżniać ręki prawej od lewej, zawszę muszę się chwile zastanowić, która to która. :D
- Jestem bardzo specyficzną osobą. Mam bardzo zmienne poczucie humoru. Raz jestem wesoła i w ogóle jest wszystko super, a za 5 min. kompletnie nie mam ochoty z nikim rozmawiać, i nie mam ochoty na nic. Ogólnie jest ciężko ze mną wytrzymać.
- Bardzo w ostatni okresie polubiłam robić zdjęcia, i je potem sama przerabiać. Choć kompletnie się na tym nie znam. :D
Takie są moje zdjęcia, zrobione dziś . :P
- Jestem typem samotnika. Nie lubię przebywać wśród ludzi, po pewnym czasie zaczynają osaczać. Przez to jestem bardzo nie ufna, ufam zaledwie kilku osobom. Zresztą słabo dogaduje się w grupie.
- Czasem jak mam bardzo zły humor i mam wszystkiego dosyć, to izoluje się od otaczającego mnie świata. Wychodzę zazwyczaj wtedy na kilku godzinne spacery. Tak jak dziś, wyszłam o godzinie 14, wrodziłam 5h później.. Mam takie jedno swoje ulubione miejsce, o którym nikt nie wie. Lubie tam przesiadywać czasami całe dnie słuchając tylko muzyki i rozmyślaniem.
- Jestem osobą bardzo wrażliwą, która przejmuję się każdą błahostką, i każdym złym słowem wypowiedzianym przez bliskie mi osoby.
- Jestem bardzo zamyślona, po trafie z kimś rozmawiać, i po jakimś czasie ktoś coś do mnie gada a ja nawet nie wiem co. Zresztą w ogóle jestem ciągle i cały czas zamyślona.
- Jestem bardzo sentymentalną osobą. Przywiązuje dużą wagę do /osób, rzeczy, miejsc/, które były/są nadal ważne. Często lubię wspominać, i trochę żyje przeszłością.
- Mam bliznę na lewej ręce po oparzeniu, ma kształt serduszka. I jest taka w ogóle fajna. xd
- Uwielbiam pomagać bezinteresownie ludziom. Jestem bardzo wrażliwa na krzywdę innych ludzi i zwierząt.
- Ogólnie kocham przyrodę i zwierzęta, jak byłam mała chciałam zostać weterynarzem. xD A teraz nie mam bladego pojęcia co chce robić w przyszłości. ;/
- Nie potrafię nigdy odróżniać ręki prawej od lewej, zawszę muszę się chwile zastanowić, która to która. :D
- Jestem bardzo specyficzną osobą. Mam bardzo zmienne poczucie humoru. Raz jestem wesoła i w ogóle jest wszystko super, a za 5 min. kompletnie nie mam ochoty z nikim rozmawiać, i nie mam ochoty na nic. Ogólnie jest ciężko ze mną wytrzymać.
- Bardzo w ostatni okresie polubiłam robić zdjęcia, i je potem sama przerabiać. Choć kompletnie się na tym nie znam. :D
Takie są moje zdjęcia, zrobione dziś . :P
Czego najbardziej nie lubisz w ludziach?
Nie lubię w ludziach: fałszywości, dwulicowości, obojętności, kłamstwa, chamstwa, okrucieństwa.
Nie lubię ludzi, którzy wymagają coś od innych, a sami nie potrafią tego zrealizować.
Nie lubię ludzi, którzy chcą mną rządzić.
Nie lubię ludzi, którzy wyciągają szybkie wnioski, nic nie wiedząc.
Nie lubię ludzi, którzy nie rozumieją pojęcia prywatność.
Nie lubię ludzi, którzy uważają się za lepszych tylko dzięki posiadaniu rzeczy, na których nie stać innych.
Nie lubię w ludziach to, jak czasami nie słuchają jak do nich mowie.
Nie lubię ludzi, którzy nie potrafią powiedzieć prosto w twarz o tym co myślą, a obgadują za plecami.
Nie lubię ludzi, którzy wtrącają się w nie swoje sprawy.
Nie lubię ludzi, którzy udają kogoś kim nie są.
Nie lubię ludzi, na siłę robią z pierdoły problem swojego życia i oczekują współczucia od całego świata.
Nie lubię ludzi którzy piszą tylko wtedy kiedy tylko czegoś potrzebują.
Nie lubię ludzi którzy obgadują i wyśmiewają kogoś za czyjeś słabości.
Nie lubię ludzi, którzy nie dotrzymują obietnic.
Nie lubię ludzi, którzy wymagają coś od innych, a sami nie potrafią tego zrealizować.
Nie lubię ludzi, którzy chcą mną rządzić.
Nie lubię ludzi, którzy wyciągają szybkie wnioski, nic nie wiedząc.
Nie lubię ludzi, którzy nie rozumieją pojęcia prywatność.
Nie lubię ludzi, którzy uważają się za lepszych tylko dzięki posiadaniu rzeczy, na których nie stać innych.
Nie lubię w ludziach to, jak czasami nie słuchają jak do nich mowie.
Nie lubię ludzi, którzy nie potrafią powiedzieć prosto w twarz o tym co myślą, a obgadują za plecami.
Nie lubię ludzi, którzy wtrącają się w nie swoje sprawy.
Nie lubię ludzi, którzy udają kogoś kim nie są.
Nie lubię ludzi, na siłę robią z pierdoły problem swojego życia i oczekują współczucia od całego świata.
Nie lubię ludzi którzy piszą tylko wtedy kiedy tylko czegoś potrzebują.
Nie lubię ludzi którzy obgadują i wyśmiewają kogoś za czyjeś słabości.
Nie lubię ludzi, którzy nie dotrzymują obietnic.
Dlaczego tak często ludzie wpieprzają się w cudze związki/przyjaźnie?
Zazdrość i egoizm, Kochany! Ludzie wtrącają się w cudze związki/przyjaźnie, bo im tylko zazdroszczą. Proste! Egoizm jest chorobą XXI wieku. To że ktoś jest szczęśliwy i mu jest dobrze tak jak jest, nie chce niczego zmieniać, ma przyjaciela albo osobę którą darzy dużo silniejszym uczuciem. - "To co mnie to obchodzi, ja też chce być taki/a. I zrobię wszystko, abym taki/a być". Zresztą taki jest natury człowiek, chce mieć coś czego nie może i będzie do tego dążyć nie patrząc na szczęście innych. Każdy z nas jest choć odrobinę taki. Nic się na to niestety nie poradzi.
cytat na dziś? ;3
"Kim jesteś?
Zadaj sobie pytanie.
Odpowiedz na nie z zamkniętymi ustami
W głębi swego serca odnajdziesz siebie.
jak mała dziewczynka szukasz schronienia
pomocnej dłoni, bezpiecznego ramienia.
Lecz tylko cisza nic się nie zmienia
i tylko echo krzyku który zabija
i drwiący śmiech ludzi bez sumienia
zrzuca cie w otchłań zabiera marzenia
zabija...
Lecz wciąż jest nadzieja ona uspokaja
w ciemności zapala światło
ona jedyna żyć ci pozwala
daje ci wiarę sile przetrwania
pokazuje drogę by wyjść z tego cienia
fałszu obłudy i tych bez serca.
Czy wiesz już kim jesteś?
Masz przecież marzenia
one budują drogę bez zatracenia
dają szanse by wyjść z tej otchłani
która tnie serce jak nóż tak bardzo rani
umacnia twą wiarę, która zanika kiedy czujesz ze znów ostrze w twe serce wnika
ten ból to ludzkie słowa którym tak często trudno podołać
i wtedy łzy spływają po twarzy szukasz ucieczki
nie masz już szansy...
I chcesz się poddać.
Upadasz nie możesz powstać
spadasz i się zatracasz
krzyczysz ale nie słychać twojego wołania
szukasz pomocy czyjegoś wsparcia
zostałaś sama...
I cisza, spokój nagle zmiana
z ciemności i ciszy dostrzegasz dłoń
która podnosi Cie do działania.
I na twarzy uśmiech...on wiele zmienia
nie jesteś już sama
a ten cały koszmar w sen tylko się zmienia."
Zadaj sobie pytanie.
Odpowiedz na nie z zamkniętymi ustami
W głębi swego serca odnajdziesz siebie.
jak mała dziewczynka szukasz schronienia
pomocnej dłoni, bezpiecznego ramienia.
Lecz tylko cisza nic się nie zmienia
i tylko echo krzyku który zabija
i drwiący śmiech ludzi bez sumienia
zrzuca cie w otchłań zabiera marzenia
zabija...
Lecz wciąż jest nadzieja ona uspokaja
w ciemności zapala światło
ona jedyna żyć ci pozwala
daje ci wiarę sile przetrwania
pokazuje drogę by wyjść z tego cienia
fałszu obłudy i tych bez serca.
Czy wiesz już kim jesteś?
Masz przecież marzenia
one budują drogę bez zatracenia
dają szanse by wyjść z tej otchłani
która tnie serce jak nóż tak bardzo rani
umacnia twą wiarę, która zanika kiedy czujesz ze znów ostrze w twe serce wnika
ten ból to ludzkie słowa którym tak często trudno podołać
i wtedy łzy spływają po twarzy szukasz ucieczki
nie masz już szansy...
I chcesz się poddać.
Upadasz nie możesz powstać
spadasz i się zatracasz
krzyczysz ale nie słychać twojego wołania
szukasz pomocy czyjegoś wsparcia
zostałaś sama...
I cisza, spokój nagle zmiana
z ciemności i ciszy dostrzegasz dłoń
która podnosi Cie do działania.
I na twarzy uśmiech...on wiele zmienia
nie jesteś już sama
a ten cały koszmar w sen tylko się zmienia."
Dodaj obrazek-gif i zadaj to pytanie każdemu kto da like :3
"Czasami w codzienności gubimy radość z posiadanego nam szczęścia. Mówisz , że nie masz szczęścia? To postaraj się wyobrazić teraz sobie jakby było gdyby zniknęło wszystko co posiadasz i wszystko na czym Ci zależy."
utrata koogo była by dla ciebie bolesna ?
Serio myślisz że będę odpowiadała na takie pytania? Nie chcę się żalić na asku, ani wyrażać głębszych emocji. Ani zbytnio mówić o swojej osobie. Bo to jest bardziej moja prywatna sprawa. Ale sobie pomyślisz, "to nie odpowiadaj w ogóle", wiec żeby nie było to odpowiem.
Kogo utrata była dla mnie bolesna?
Każdego kto stał się chyba na dla mnie odrobinę ważny.
Każda utrata kogoś bliskiego mnie w jakimś stopniu zabolała.
Każda utrata utkwiła mi w jakimiś w stopniu w pamięci.
Ale wracając do pytania. To kilka innych naprawdę ważnych dla mnie osób.
Chyba najbardziej utrata pewnego przyjaciela jak i przyjaciółki. Jak i pewnej osoby.
Za niektórymi naprawdę tęsknie. I chciałabym troszkę bardziej odnowić kontakt, ale z innych przyczyn nie mogę.
Większości z nich nawet nie utrzymuje już kontaktu, albo jest ten kontakt, taki jaki jest.
Potrafimy normalnie gadać, ale to nie to samo.
Obecnie boli mnie to że tracę teraz osoby które są dla mnie naprawdę ważne.
Z powodu braku czasu, nie mam nawet kiedy jakiekolwiek kontakty odnowić. ;/
To chyba tyle. Miłego dnia wszystkim życzę. :)
Kogo utrata była dla mnie bolesna?
Każdego kto stał się chyba na dla mnie odrobinę ważny.
Każda utrata kogoś bliskiego mnie w jakimś stopniu zabolała.
Każda utrata utkwiła mi w jakimiś w stopniu w pamięci.
Ale wracając do pytania. To kilka innych naprawdę ważnych dla mnie osób.
Chyba najbardziej utrata pewnego przyjaciela jak i przyjaciółki. Jak i pewnej osoby.
Za niektórymi naprawdę tęsknie. I chciałabym troszkę bardziej odnowić kontakt, ale z innych przyczyn nie mogę.
Większości z nich nawet nie utrzymuje już kontaktu, albo jest ten kontakt, taki jaki jest.
Potrafimy normalnie gadać, ale to nie to samo.
Obecnie boli mnie to że tracę teraz osoby które są dla mnie naprawdę ważne.
Z powodu braku czasu, nie mam nawet kiedy jakiekolwiek kontakty odnowić. ;/
To chyba tyle. Miłego dnia wszystkim życzę. :)
Nuta na dziś. :)
Ostatnio ta piosenka stała się dla mnie bardzo ważna.
Bo to jest kawałek prawdziwego życia zmieszczony w czterominutowym utworze.
Mistrzostwo. Słodkich snów :) .
*
"Ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem
Jedna mówi chce stąd wyjść druga mówi ja zostaje
Wiem że to jest męczące nie tylko dla mnie lecz dla tych, którzy ze mną przebywają
Mówią "nie mogę znieść tych twoich humorów i zmian" - pewnie racje mają
Bo we mnie jest orkiestra która grać razem nie daje rady
Jedna część zadowolona przyjmuje z pokorą wszystkie zmiany
Druga na to: pieprzę, ja nienadążam wysiadam
Czasami więc zdarza się że nie wiem czego chce
Jedna część mówi jest tak dobrze druga jest tak źle
Tyle sprzecznych myśli by czas pozszywać i wyciąć to co złe niczym chirurg wycina wyrostek
Patrzę czasami na moje dłonie lewa młoda jakby wiecznie wypoczęta
Prawa pomarszczona, spocona i wiecznie napięta
Jak sytuacje w których wychodzi zlość bo wygrywa z tą drugą stroną
Wypowiadam wtedy słowa które bolą...
Ona mówi usiądź wygodnie ja polepie i zlepie w jedną część
Tu muszę naderwać tu muszę zszyć byś mógł we mnie odtąd żyć x2
Więc jestem jeden czy jest nas dwóch
Rozmawiam ze sobą siedząc na kanapie i nie ma nici porozumienia
Już wiem dlaczego moja twarz tak szybko się zmenia
Jest nas dwóch dwoje czy troje
Bo niczym w kalendarzu daty tak szybko zmieniają się moje nastroje
Ty pytasz: co jest? co jest?
A trzeba mnie złożyć od nowa część po części jak klocki
Pozszywać do kupy bo na razie chce zarzucić nogi na stół
I nie robić nic i tylko czekać aż ta druga część przyniesie mi zakupy
Lecz nie mogę rozerwać się choćbym bardzo chciał jedna część chce leżeć druga namawiabym wstał
Jedna chce spać a druga robi wszystko bym nocy się bał
Ktoś mi mówi wczoraj że widział mnie w mieście jak gadam sam do siebie
Ja odpowiadam że wypuszczam z gęby różne odgłosy
Najpierw mowię idę tam a później nie nie idę
Ja mam dosyć...
Ona mówi usiądź wygodnie ja polepie i zlepie w jedną część
Tu muszę naderwać tu muszę zszyć byś mógł we mnie odtąd żyć x2
Tyle sprzecznych zdań przeczących sobie nawzajem
Wypowiadam w tak krótkim czasie
Nie dowiesz się co myśle przyglądając się mej mimice ona nie zdradzi nic nie nie zdradzi nic
Jest mnie dwóch może trzech tylko ty możesz temu zaradzić
Poukładaj mnie kawałek po kawałeczku poukładaj mnie proszę
Bo taki podzielony na części jestem zupełnie do niczego poskładaj tak jak dziecko składa klocki lego
Jeden do drugiego drugi do trzeciego, a wtedy usiąde wygodnie w fotelu zakładając nogi na stół
I polepiony solidnie by nigdy nie było takiej siły która znów pozdzieli mnie na pół
Będę się czuł jak nowonarodzony jak z zarzutów oczyszczony sam z sobą pogodzony
Stanę przed Tobą o tak od dołu do góry przez Ciebie polepiony
Ja się nie zmienię więc poukładaj mnie a ja zapuszczę w tobie korzenie"
https://www.youtube.com/watch?v=ZCx0X2YSd1M#t=55
Bo to jest kawałek prawdziwego życia zmieszczony w czterominutowym utworze.
Mistrzostwo. Słodkich snów :) .
*
"Ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem
Jedna mówi chce stąd wyjść druga mówi ja zostaje
Wiem że to jest męczące nie tylko dla mnie lecz dla tych, którzy ze mną przebywają
Mówią "nie mogę znieść tych twoich humorów i zmian" - pewnie racje mają
Bo we mnie jest orkiestra która grać razem nie daje rady
Jedna część zadowolona przyjmuje z pokorą wszystkie zmiany
Druga na to: pieprzę, ja nienadążam wysiadam
Czasami więc zdarza się że nie wiem czego chce
Jedna część mówi jest tak dobrze druga jest tak źle
Tyle sprzecznych myśli by czas pozszywać i wyciąć to co złe niczym chirurg wycina wyrostek
Patrzę czasami na moje dłonie lewa młoda jakby wiecznie wypoczęta
Prawa pomarszczona, spocona i wiecznie napięta
Jak sytuacje w których wychodzi zlość bo wygrywa z tą drugą stroną
Wypowiadam wtedy słowa które bolą...
Ona mówi usiądź wygodnie ja polepie i zlepie w jedną część
Tu muszę naderwać tu muszę zszyć byś mógł we mnie odtąd żyć x2
Więc jestem jeden czy jest nas dwóch
Rozmawiam ze sobą siedząc na kanapie i nie ma nici porozumienia
Już wiem dlaczego moja twarz tak szybko się zmenia
Jest nas dwóch dwoje czy troje
Bo niczym w kalendarzu daty tak szybko zmieniają się moje nastroje
Ty pytasz: co jest? co jest?
A trzeba mnie złożyć od nowa część po części jak klocki
Pozszywać do kupy bo na razie chce zarzucić nogi na stół
I nie robić nic i tylko czekać aż ta druga część przyniesie mi zakupy
Lecz nie mogę rozerwać się choćbym bardzo chciał jedna część chce leżeć druga namawiabym wstał
Jedna chce spać a druga robi wszystko bym nocy się bał
Ktoś mi mówi wczoraj że widział mnie w mieście jak gadam sam do siebie
Ja odpowiadam że wypuszczam z gęby różne odgłosy
Najpierw mowię idę tam a później nie nie idę
Ja mam dosyć...
Ona mówi usiądź wygodnie ja polepie i zlepie w jedną część
Tu muszę naderwać tu muszę zszyć byś mógł we mnie odtąd żyć x2
Tyle sprzecznych zdań przeczących sobie nawzajem
Wypowiadam w tak krótkim czasie
Nie dowiesz się co myśle przyglądając się mej mimice ona nie zdradzi nic nie nie zdradzi nic
Jest mnie dwóch może trzech tylko ty możesz temu zaradzić
Poukładaj mnie kawałek po kawałeczku poukładaj mnie proszę
Bo taki podzielony na części jestem zupełnie do niczego poskładaj tak jak dziecko składa klocki lego
Jeden do drugiego drugi do trzeciego, a wtedy usiąde wygodnie w fotelu zakładając nogi na stół
I polepiony solidnie by nigdy nie było takiej siły która znów pozdzieli mnie na pół
Będę się czuł jak nowonarodzony jak z zarzutów oczyszczony sam z sobą pogodzony
Stanę przed Tobą o tak od dołu do góry przez Ciebie polepiony
Ja się nie zmienię więc poukładaj mnie a ja zapuszczę w tobie korzenie"
https://www.youtube.com/watch?v=ZCx0X2YSd1M#t=55
Załóżmy ze podaruje Ci małe pudełeczko które po czasie znika wraz z jego zawartością, co byś tam włożył/a? Dlaczego? Pamiętaj możesz tam włożyć maksymalnie 3 rzeczy! (Oczywiście nie musza to być przedmioty)
Czemu tylko trzy rzeczy? Trochę za mało. Włożyła bym do tego pudełeczka smutek, który nie pozwala nam normalnie funkcjonować. Który pozbawia nas całej radość, uśmiech i chęci do życia. Wywołuje łzy na naszej twarzy. Łzy wywołują, że umieramy powolutku i boleśnie. Tak! Tak, bez smutku było by lepiej, nie tylko dla mnie ale i dla innych. Drugą rzeczą jakbym włożyła to tego pudełka był by to egoizm ludzki. Egoizm który panuje na całym świecie, jest chorobą XXI wieku, ludzie tylko myślą o sobie i zapominają o najbliższych- przyjaciołach, rodzinie. Zapominają o osobach i rzeczach które są dla nich naprawdę ważne. Ciągle pieprzone "JA, JA, JA". Gdzie nie liczy się dla nikogo nikogo szczęście i dobro innych, tylko swoje. Tak, bez tego również by żył się nam wszystkim lepiej. Trzecią rzecz? To chyba dla mnie najważniejsza. To by była nienawiść. Nienawiść, jest chyba najgorsza. Nienawidzimy siebie, za to kim jesteśmy, za to jakimi jesteśmy ludźmi. Nienawiść wywołuje u nas wszystkie inne negatywne emocje. Powoduje, do różnych, kłótni, wojen, i tego wszystkiego złego co się dzieje na świecie. Jesteśmy tylko ludźmi gdzie zamiast ze sobą walczy, rywalizować, krzywdzić i zabijać innych ludzi, to powinniśmy się wspierać, pomagać sobie nawzajem, być wsparciem dla drugiego człowieka, dla każdego. Dlaczego? Bo jesteśmy ludźmi, każdy z nas jest taki sam. Ten świat schodzi na psy. Trochę odbiegłam od tematu. Tak bez nienawiści było by o niebo lepiej. ;3
Do podanych przeze mnie słów dodaj cytaty lub myśli, które najbardziej Ci do nich pasują: przyjaźń, uśmiech, żal, śmierć, nadzieja, miłość, rodzina, człowiek. Możesz ominąć któreś z nich.
Przyjaźń - „Wiesz kim jest przyjaciel? Ktoś kto potrafi wytrzymać z Tobą 24 godziny... a mimo tego mu mało, ktoś kto wie o Tobie wszystko, a mimo wszystko siedzi obok i Cie kocha, ktoś kto odbierze o 3 w nocy telefon i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat, i będzie Ci przytakiwać, to ktoś dzięki komu się żyje.."
Uśmiech - „Twarz uśmiechniętą pokazuj ludziom, ból zaś zachowaj w ukryciu… bo bólu twego nikt nie zrozumie, a uśmiech pomoże ci w życiu. "
Żal - „Nie ma we mnie nienawiści ani żalu, jest tylko świadomość własnej bezużyteczności. "
Śmierć - „Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas.” - Epikur
Nadzieja - „Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać. Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów."
Miłość - „Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamknąć w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie jak przeżyć. "
Rodzina - „ Aby poznać się z najdalszą rodziną, wystarczy się wzbogacić. "
Człowiek - „ Człowiek jest wielki przez to co ma, lecz nie przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz to czym dzieli się z innymi. "
Uśmiech - „Twarz uśmiechniętą pokazuj ludziom, ból zaś zachowaj w ukryciu… bo bólu twego nikt nie zrozumie, a uśmiech pomoże ci w życiu. "
Żal - „Nie ma we mnie nienawiści ani żalu, jest tylko świadomość własnej bezużyteczności. "
Śmierć - „Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas.” - Epikur
Nadzieja - „Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać. Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów."
Miłość - „Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamknąć w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie jak przeżyć. "
Rodzina - „ Aby poznać się z najdalszą rodziną, wystarczy się wzbogacić. "
Człowiek - „ Człowiek jest wielki przez to co ma, lecz nie przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz to czym dzieli się z innymi. "
Pani Śmierć pyta obserwowanych - jakie jest Twoje zdanie na temat aborcji? Jesteś za czy przeciw? Uzasadnij swoją odpowiedź. Miłego dnia. :)
Z jednej strony potrafię ją zrozumieć. Z drugiej jestem przeciw. Potrafię zrozumieć aborcje wtedy kiedy dziecko ma się urodzić z jakąś chorobą, lub kobieta została zgwałcona, ponieważ to dziecko będzie mu przypominało o tym do końca życia i będzie ją to boleć i przypominać jej o tym do końca swojego życia, będzie cierpieć.Ale aborcja jest to zabijanie człowieka. Nie dając mu żadnej szansy do życia. Jestem przeciw aborcji dzieci u kobiet, tylko dlatego, że po prostu nie chce mieć dziecka. Każdy powinien brać jakąś odpowiedzialność za to co robią. Każdy powinien brać odpowiedzialność za swoje czyny. Nawet jeśli kobieta nie chce swojego dziecka, to niech je odda do adopcji, będzie miało wtedy szanse na normalne życie jakiejś innej bardziej potrzebującej osobie, które po prostu nie mogą mieć dzieci.
Warto się starać do samego końca? :3
O wszystko trzeba walczyć do samego końca.
Bo prawda jest taka, że jeśli człowiek naprawdę czegoś chce,i chce to osiągnąć.
To zrobi dosłownie wszystko aby to osiągnąć.
Lepiej jest strać się do samego końca i żałować, że nic nie wyszło.
Niż potem żałować że się poddaliśmy..
Czasami trzeba się zastanowić czy naprawdę warto.
Bo prawda jest taka, że jeśli człowiek naprawdę czegoś chce,i chce to osiągnąć.
To zrobi dosłownie wszystko aby to osiągnąć.
Lepiej jest strać się do samego końca i żałować, że nic nie wyszło.
Niż potem żałować że się poddaliśmy..
Czasami trzeba się zastanowić czy naprawdę warto.
#Obs. Przyjaciel to skarb. Jakie jest twoje zdanie: lepiej mieć kilku przyjaciół czy jednego prawdziwego, który zawsze będzie przy nas? A Ty, ile masz przyjaciół? Zawsze możesz na nim/nich polegać? ~
Uważam, że najlepiej mieć takie osoby, na których zawszę będziemy mogli liczyć. Nie ważna jest liczba, bo nie liczba jest najważniejsza. Myślę że lepiej jest mieć jednego lub kilku zaufanych przyjaciół. A nie wiadomo jaką wielką liczbę "przyjaciół". Oni nie będą zawsze. Bo przyjaźń nie jest na tydzień, miesiąc, czy też rok. Przyjaźń jest na zawsze. Bo przyjaźń jest jak drzewo o grubych korzeniach, mocno przymocowane do ziemi, które tak łatwo nie da się złamać, żyje kilkaset lat i może nie jest tak piękne jak kwiat, ale nie przeminie. Ilu ja mam przyjaciół? A czy to ważne? Czy aby na pewno jest ważna ilość ich? Ważne że ich mam i że są. Mam 4 takie osoby, które uważam, że są dla mnie najważniejsze. I którymi mogę mianować, takim mianem jak Przyjaciel. Co by było to zawszę będą przy mnie nie ważne co się stanie. Przeszłam z nimi dużo, i wiem że zawsze będą, dziękuje im za wszystko.. Czy mogę na nich polegać? A cóż by to byłą przyjaźń, gdy bym na nich nie mogła polegać? Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy. Zawsze uważałam że przyjaźń jest najważniejsza.
Tęsknisz za kimś?
Oczywiście. I to nie za tylko jedną osobą. Tęsknie nawet za ludźmi którzy są przy mnie nadal. Może nie. Bardziej tęsknie za tym co było. Każdy jest teraz inny. Każdy się zmienia. Ale czasem trzeba się już przyzwyczaić do tego że ludzie przychodzą i odchodzą..
*Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada.
Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie? *
*Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada.
Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie? *
"Kochać bezwarunkowo"- co to według Ciebie oznacza?
Co, oznacza bezwarunkowo? Chyba zero warunków? Tak,to chyba najprostsza definicja tego słowa. Tylko jeszcze powinniśmy zadać sobie kilka pytań. W większości związków "warunkiem" miłości jest wierność i szczerość. Jeśli tego nie ma, związek się rozpada. To proste. Czy byłabym w stanie kochać mimo licznych zdrad? Mimo kłamstw? Warunkiem jest szacunek. Czy byłabym w stanie kochać mimo braku szacunku do mnie? Odpowiedź jest krótka: nie. Tak jak pewnie większość z Nas. Tak, to również jest proste. Ale oczywiście istnieje taka miłość.Taka miłość bezwarunkowa, jest naprawdę silna, i nic jej nie da rady przerwać.Co dla mnie oznacza? Oznacza - Kochać, mimo wszystko. Umieć zaakceptować, drugą osobę taką jaka jest. Z wszystkimi zaletami i wadami. Nie oczekując zamian nic. Nie ma barier, ani granic dla takiej miłości. A czy warto? Każdy z Was wie najlepiej. Ja osobiście uważam że ta miłość jest trochę bezsensu. Powinny być jakieś "warunki".
O czym mi dziś opowiesz?
" Droga do domu...
Wracam sama. Lubię bywać sama, ale nigdy samotna. Jest mroźno, nie ma wiatru. Zamrożone drzewa stoją nieruchomo, a kruki pastwią się nad ich kruchymi, starymi gałęziami. Nagły trzepot skrzydeł przy każdym gwałtownym ruchu. Jestem do nich podobna. Mam kruczoczarne włosy, niestety farbowane, nie jestem obdarowana naturalną czernią. Jestem tak samo płochliwa jak i one, ale w przeciwieństwie do nich mam połamane skrzydła. Szybuję frasobliwie, pełna niepewności. Czasem się zatrzymuję, aby odetchnąć. Zamykam oczy, czarne pasma włosów ocierają twarz pod wpływem wiatru. Mróz osadza się na spierzchniętych ustach, które mają tendencję krwawić. Niepewność sprawia, że przygryzam nerwowo i nagminnie wargi, zaciskam je przy trudnych wyborach i decyzjach, których nigdy nie potrafię podjąć. Wzrok zawieszam nieruchomo, pustka staje się wtedy taka interesująca. Hipnotyzuje mnie zimno, a wiatr szepcze mi do ucha niczym dobry doradca. Policzki zalewają się czerwienią, niczym stare ceglane budynki, a oczy szklą się, bo jestem wyjątkowo czuła na światło. O wiele lepiej funkcjonuje nocą. W ciemności sklejam czarne skrzydła. Kreuję szkielet decyzji, które i tak prędzej czy później ulegną samozniszczeniu. Wszystkie plany i marzenia ulegają detonacji, chociaż jeszcze nawet nie zaczęłam odliczać. Po takich nocach przychodzą te monotonne dni. Rankiem przybieram postać niepozorną. Zakładam maskę, biorę głęboki oddech i wychodzę. Tak, jestem kłamcą. Uwierz mi, robię to dla Twojego dobra. A może robię to tylko i wyłącznie dla siebie? Nie jestem osobą, którą poznasz za pierwszym razem. Nic w życiu nie jest łatwe, a ja nie jestem otwartą księgą, choć nie posiadam stalowej kłódki. Moja niestabilność jest być może przerażająca, ale nie oceniaj pochopnie, najpierw staraj się zrozumieć. Moje powroty do domu to codzienne chwile, incydenty, w których myśli przeplatają się w ułamku na sekundę. Moje teksty są pełne retrospekcji. A ja sama nadal niepewnie szybuję, mimo lęku wysokości… "
Wracam sama. Lubię bywać sama, ale nigdy samotna. Jest mroźno, nie ma wiatru. Zamrożone drzewa stoją nieruchomo, a kruki pastwią się nad ich kruchymi, starymi gałęziami. Nagły trzepot skrzydeł przy każdym gwałtownym ruchu. Jestem do nich podobna. Mam kruczoczarne włosy, niestety farbowane, nie jestem obdarowana naturalną czernią. Jestem tak samo płochliwa jak i one, ale w przeciwieństwie do nich mam połamane skrzydła. Szybuję frasobliwie, pełna niepewności. Czasem się zatrzymuję, aby odetchnąć. Zamykam oczy, czarne pasma włosów ocierają twarz pod wpływem wiatru. Mróz osadza się na spierzchniętych ustach, które mają tendencję krwawić. Niepewność sprawia, że przygryzam nerwowo i nagminnie wargi, zaciskam je przy trudnych wyborach i decyzjach, których nigdy nie potrafię podjąć. Wzrok zawieszam nieruchomo, pustka staje się wtedy taka interesująca. Hipnotyzuje mnie zimno, a wiatr szepcze mi do ucha niczym dobry doradca. Policzki zalewają się czerwienią, niczym stare ceglane budynki, a oczy szklą się, bo jestem wyjątkowo czuła na światło. O wiele lepiej funkcjonuje nocą. W ciemności sklejam czarne skrzydła. Kreuję szkielet decyzji, które i tak prędzej czy później ulegną samozniszczeniu. Wszystkie plany i marzenia ulegają detonacji, chociaż jeszcze nawet nie zaczęłam odliczać. Po takich nocach przychodzą te monotonne dni. Rankiem przybieram postać niepozorną. Zakładam maskę, biorę głęboki oddech i wychodzę. Tak, jestem kłamcą. Uwierz mi, robię to dla Twojego dobra. A może robię to tylko i wyłącznie dla siebie? Nie jestem osobą, którą poznasz za pierwszym razem. Nic w życiu nie jest łatwe, a ja nie jestem otwartą księgą, choć nie posiadam stalowej kłódki. Moja niestabilność jest być może przerażająca, ale nie oceniaj pochopnie, najpierw staraj się zrozumieć. Moje powroty do domu to codzienne chwile, incydenty, w których myśli przeplatają się w ułamku na sekundę. Moje teksty są pełne retrospekcji. A ja sama nadal niepewnie szybuję, mimo lęku wysokości… "
Gdyby nadzieja była postacią, jak według Ciebie by wyglądała?
Nadzieja. Byłaby starszą Panią, taką już w podeszłym wieku. O długich białych i lekko kręconych włosach. Twarz miałaby bardzo bladą, z delikatnym rumieńcem na policzkach. Ubrana byłaby w długą, zwiewną, białą suknie. Miałaby uśmiech na twarzy, ale z oczu płynęłyby łzy. Nadzieja, jako już starsza Pani, przeszła dużo.. Była nie raz raniona przez ludzi, dużo ludzi ją zwątpiło mówili, "że nie da rady i nic nie osiągnie", "kopali ją po ziemi", nie chcieli jej. Była bita, gwałcona nie chciana. Dużo ludzi o Niej po prostu zapinało. A Pani Nadzieja, wiecie co? Nadal stąpa twardo po ziemi. Pomaga innym osobą, walczyć o kolejny dzień, stara się pomóc, zawszę jest wsparciem i takim promyczkiem dla nie których osób. Pomaga innym osobą, wierzyć w to, że uda im się dojść do celu. Stąpa nadal twardo po ziemi, mimo, że umarli jej już najbliżsi. Miłość, Namiętność, Radość, Zrozumienie, Wytrwałość, nawet już Tęsknota, Żal, Smutek, Zazdrość, Nienawiść umarli.. Za wszystkimi tęskni.. I niedługo, to nawet Ona umrze..
Czy warto dawać szansę mimo nadszarpniętego zaufania?
Nadszarpniętego? Nie wiem, naprawdę. `Ludzie mówią, że nie zapala się 2 razy tej samej zapałki, ale tak naprawdę, jeśli człowiek chcę osiągnąć coś drugi raz, to zrobi wszystko, aby to się udało. Nawet tą zapałkę którą już zapalił podpali zapalniczką.` Tak, zawszę wychodziłam z takiego założenia że jesteśmy tylko, ludźmi. Popełniamy błędy i warto wybaczać chociażby tylko dlatego, że kiedyś może my będziemy potrzebować tego samego. Ale czasami po prostu nie warto.. Ta osoba się nie zmieni, raz dać drugą szanse można, ale trzeciej nie.. Nie to już nie ma sensu..
Co sprawia największy ból?
- wspomnienia. nie znoszę wspominać.. nie znoszę rozdrapywać ran.. to boli i za każdy razem trafia dwa razy mocniej..
- obojętność z oczu nie których osób..
- to jak się kłóce z osobami, które są dla mnie ważne..
- patrzenie jak odchodzą/ oddalają się ode mnie ludzie, a ja nic nie mogę z tym zrobić..
- brak zrozumienia przez najbliższe osoby..
- to jak cierpią osoby na których mi zależy,
- najbardziej? to chyba tylko, samotność..
- obojętność z oczu nie których osób..
- to jak się kłóce z osobami, które są dla mnie ważne..
- patrzenie jak odchodzą/ oddalają się ode mnie ludzie, a ja nic nie mogę z tym zrobić..
- brak zrozumienia przez najbliższe osoby..
- to jak cierpią osoby na których mi zależy,
- najbardziej? to chyba tylko, samotność..
Dodaj jakiś fajny obrazek i zadaj to pytanie wszystkim obserwowanym \(^.^)/
Nie zadam . :)
Miałeś już w życiu taki moment,
w którym sam nie wiedziałeś co czujesz?
Kiedy gubiłeś się we własnych myślach?
Gdy kogoś Ci brakowało.
Ale wszystko i wszystkich od siebie odrzucałeś?
Miałeś już w życiu taki moment,
w którym sam nie wiedziałeś co czujesz?
Kiedy gubiłeś się we własnych myślach?
Gdy kogoś Ci brakowało.
Ale wszystko i wszystkich od siebie odrzucałeś?
Śliczny ask i pełne podziwu odpowiedzi :) To w dodatku mam małe pytanko :> Dlaczego ludzie tak często się nienawidzą? Co jest tego przyczyną? + miłego wieczoru i zapraszam do siebie :)
Dziękuje bardzo to wiele dla mnie znaczy . :) Oczywiście również obserwuje . <3 Wspaniała osóbka z Ciebie . Miłego wieczoru wszystkim życzę . <3 Przejdźmy do pytania. :)
Nienawiść jest po prostu nieodłączaną częścią naszego życia. Ludzie na około mają różne wymysły i fobie. I każdy z nas jest po prostu inny. Ja jestem osobą która zdecydowanie uważa że gdyby nie było zła to nie umielibyśmy docenić dobra. Po prostu byśmy go nie znali. Nienawidzenie wszystkich to typowy przykład patrzenia na świat przez pryzmat stereotypów, jednak naprawdę niewielu ludzi zasługuje na szacunek, a często również ci pozornie cnotliwi okazują się podli. Każdy człowiek jest po trosze egoistą, lecz większość z tym nie walczy. NIENAWIDZĄC WSZYSTKICH LUDZI POWINNIŚMY NIE NAWIEDZIĆ RÓWNIEŻ SIEBIE..
Nienawiść jest po prostu nieodłączaną częścią naszego życia. Ludzie na około mają różne wymysły i fobie. I każdy z nas jest po prostu inny. Ja jestem osobą która zdecydowanie uważa że gdyby nie było zła to nie umielibyśmy docenić dobra. Po prostu byśmy go nie znali. Nienawidzenie wszystkich to typowy przykład patrzenia na świat przez pryzmat stereotypów, jednak naprawdę niewielu ludzi zasługuje na szacunek, a często również ci pozornie cnotliwi okazują się podli. Każdy człowiek jest po trosze egoistą, lecz większość z tym nie walczy. NIENAWIDZĄC WSZYSTKICH LUDZI POWINNIŚMY NIE NAWIEDZIĆ RÓWNIEŻ SIEBIE..
Co Twoim zdaniem oznacza słowo szczęście ?
Szczęście to stan, w którym czujemy się spełnieni, i nic nam nie brakuje.
Szczęście to gdy spełnią się nasze marzenia.
Szczęście to stan gdy myślimy że nie mamy problemów.
Szczęście to "posiadanie" rodziny, przyjaciół, drugiej połówki.
Dla jednych znaczy to aby być szczęśliwy to żeby mieć mnóstwo pieniędzy.
A inni uważają że nie trzeba mieć dużo pieniędzy aby być po prostu szczęśliwym.
Nie ma definicji tego słowa, bo dla każdego oznacza co innego.
Dla mnie, to stan w którym jest mi po prostu dobrze.
I wiem że nigdy to "szczęście" nie trwa długo.
Szczęście to gdy spełnią się nasze marzenia.
Szczęście to stan gdy myślimy że nie mamy problemów.
Szczęście to "posiadanie" rodziny, przyjaciół, drugiej połówki.
Dla jednych znaczy to aby być szczęśliwy to żeby mieć mnóstwo pieniędzy.
A inni uważają że nie trzeba mieć dużo pieniędzy aby być po prostu szczęśliwym.
Nie ma definicji tego słowa, bo dla każdego oznacza co innego.
Dla mnie, to stan w którym jest mi po prostu dobrze.
I wiem że nigdy to "szczęście" nie trwa długo.
<3
Dziękuje za serduszko.
Wiele dla mnie znaczy.
Dziękuje. <3
Słodkich snów życze. :) <3
* * *
"I nigdy nie mów,że kochasz tylko po to,żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów,że Cię nie ma,lecz po prostu powiedz że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów,że wszystko Ci się we mnie podoba,jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów,że jestem jedyna,skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj,jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów,skoro wiesz,że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj".Proszę Cię, nie kłam."
Wiele dla mnie znaczy.
Dziękuje. <3
Słodkich snów życze. :) <3
* * *
"I nigdy nie mów,że kochasz tylko po to,żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów,że Cię nie ma,lecz po prostu powiedz że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów,że wszystko Ci się we mnie podoba,jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów,że jestem jedyna,skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj,jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów,skoro wiesz,że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj".Proszę Cię, nie kłam."
Witaj, nie zadawałam dawno pytań przepraszam to przez brak czasu :( Teraz po prostu spytam jak się czujesz? usiądź i opowiedz mi coś o Twoich emocjach! życzę Ci cieplej nocy! *hug* c:
Ja Ciebie również serdecznie witam. :)
Masz czasem tak że nie wiesz jak się czujesz? Czy w ogóle coś czujesz? I dlaczego coś czujesz?.. Nie chodzi o żadną osobę osobę, ale o samego siebie. Masz tak że zastanawiasz się nad samym sensem istnienia? Masz tak że zastanawiasz się dlaczego to właśnie Ty jesteś sobą? Masz czasem tak, że nie rozumiesz co się z Tobą dzieje. Nie wiesz w ogóle po co tu jesteś, dlaczego jesteś..to jest dziwne uczucie, uczucie, które za żadne skarby nie da się wyrzucić.. Taka bezradność.. Bezradność bo nie wiesz co z tym zrobić. I głupota. Głupota bo nie mogę tego wszystkiego pojąć. Masz tak że myślisz że stoisz miejscu, i że nie ważne co robisz to Twoje życie będzie stało w miejscu. Do tego masz jeszcze wrażenie, że nie ważne co się dzieje w moim życiu nic się nie zmieni? Chociaż nie wiadomo jak ciężko będziesz pracował to i tak nie dokonasz tego żeby jak nie teraz to chociaż w przyszłości być w pełni szczęśliwym?
Tak dokładnie tak się czuje.
"Na pewno czułeś kiedyś wielki strach, że oto mija twój najlepszy czas, bezradność wzniosła cię na drugi plan. Czekanie sprawia, że gorzknienie cała słodycz w nas.."
http://www.youtube.com/watch?v=B8yz5la6PG4
Masz czasem tak że nie wiesz jak się czujesz? Czy w ogóle coś czujesz? I dlaczego coś czujesz?.. Nie chodzi o żadną osobę osobę, ale o samego siebie. Masz tak że zastanawiasz się nad samym sensem istnienia? Masz tak że zastanawiasz się dlaczego to właśnie Ty jesteś sobą? Masz czasem tak, że nie rozumiesz co się z Tobą dzieje. Nie wiesz w ogóle po co tu jesteś, dlaczego jesteś..to jest dziwne uczucie, uczucie, które za żadne skarby nie da się wyrzucić.. Taka bezradność.. Bezradność bo nie wiesz co z tym zrobić. I głupota. Głupota bo nie mogę tego wszystkiego pojąć. Masz tak że myślisz że stoisz miejscu, i że nie ważne co robisz to Twoje życie będzie stało w miejscu. Do tego masz jeszcze wrażenie, że nie ważne co się dzieje w moim życiu nic się nie zmieni? Chociaż nie wiadomo jak ciężko będziesz pracował to i tak nie dokonasz tego żeby jak nie teraz to chociaż w przyszłości być w pełni szczęśliwym?
Tak dokładnie tak się czuje.
"Na pewno czułeś kiedyś wielki strach, że oto mija twój najlepszy czas, bezradność wzniosła cię na drugi plan. Czekanie sprawia, że gorzknienie cała słodycz w nas.."
http://www.youtube.com/watch?v=B8yz5la6PG4
Czym dla Ciebie jest czułość? ~
Czułość.
jest dla mnie bliskość drugiej osoby.
wspaniałe dwa słowa, które znaczą o wiele więcej.
czułe pocałunki .
dotyk. aż po raz czujemy na własnej skórze, który zawsze wywołuje na naszej skórze ciarki.
poczucie bezpieczeństwa..
szczera miłość..
często słowa, które potrafią utkwić w naszej pamięci.
jest tylko dławiąc się przyjemnością, kiedy przytulamy się do drugiej o s o b y...
jest dla mnie bliskość drugiej osoby.
wspaniałe dwa słowa, które znaczą o wiele więcej.
czułe pocałunki .
dotyk. aż po raz czujemy na własnej skórze, który zawsze wywołuje na naszej skórze ciarki.
poczucie bezpieczeństwa..
szczera miłość..
często słowa, które potrafią utkwić w naszej pamięci.
jest tylko dławiąc się przyjemnością, kiedy przytulamy się do drugiej o s o b y...
Czego w życiu pragniemy najbardziej? Dlaczego? Udanego wieczoru życzę :3
Według mnie, najbardziej potrzebujemy kogoś bliskiego i bliskich. Przyjaciół, rodziny, jakiejś osoby do której czujemy jakieś silniejsze uczucie. Dlaczego? To oni nam zawszę pomogą i będą zawszę wtedy kiedy będziemy tego potrzebować. Takie osoby zawszę powinny zostać przy nas. Czego jeszcze potrzebujemy? Potrzebujemy jakiejś pasji i celu do którego chcemy dożyć. Pragniemy radości, szczęścia, uśmiechu i poczucia bezpieczeństwa, wspomnień. Nie chce mi się tłumaczyć dlaczego, chyba wiadome po prostu jest to w naszym życiu bardzo ważne. Czego jeszcze? Pieniędzy! Ludzie w tych czasach zrobili się materialnymi zależy im sumie tylko na pieniądzach, tzn. aby mieć ich najwięcej. Nie oszukujmy się, teraz dla większości ludzi pieniądze stały się najważniejsze. No może nie same pieniądze ale sama chęć ich posiadania.. I jeszcze przez całe życie pragniemy tego aby dojść do ideału.
"Wiesz co boli najbardziej? To, że ludzie to egoiści. Pieprzeni materialiści. Liczą się tylko pieniądze i wygląd. A może warto się na chwilę zatrzymać? Pomyśleć kto przez nas cierpi? Może uda się jeszcze to naprawić? Bo warto.. "
"Wiesz co boli najbardziej? To, że ludzie to egoiści. Pieprzeni materialiści. Liczą się tylko pieniądze i wygląd. A może warto się na chwilę zatrzymać? Pomyśleć kto przez nas cierpi? Może uda się jeszcze to naprawić? Bo warto.. "
Dodaj zdjęcie i napisz to każdemu kto polubi ;)
Nie zadam. :)
*
" Nie zakochuj się.
Człowieku kurwa nie zakochuj się.
Jest tak dobrze dopóki nie myślisz o kimś, nie tęsknisz.
Nienawidzę tego uczucia kurwa, które rozpierdala mnie od środka.
Zraniona miłość, nieszczęśliwa miłość - po tych historiach człowiek się gubi,
serce z zimna kamieniej, uczucia wylatują przez usta wraz z dymem papierosa.
Masz wokół siebie bliskich,
możesz na nich polegać, rozmawiać z nimi, ale i tak czujesz się samotnie.
Kogoś brakuje, łza spływa, na zewnątrz spokój, w środku krzyk, lament.
W głowie tylko ONA i TY - WY razem, szczęśliwi, ale to tylko przeszłość,
wspomnienia i nagle pojawia się jej twarz i czujesz jakby strzelono Ci w serce,
ukłucie, ból, nie możesz wydusić z siebie słowa, chcesz uciec,
ale to nic nie da, nie uciekniesz od wspomnień.
To żenujące,
jak jeden człowiek może zniszczyć drugiego.
A przecież z początku obiecywaliście sobie tyle rzeczy " za Tobą w ogień "
a teraz najchętniej lała byś do ognia benzynę, abym płoną i cierpiał.
W sumie to kurwa nie muszę rzucać się w ogień, aby cierpieć,
wystarczy mi znajomość z Tobą.
Moje ledwo bijące serce
jak głupie nadal jest za Tobą, nadal dwa razy szybciej bije na Twój widok,
ale to nic, bo moje serce patrzy na Ciebie z pogardą. "
*
" Nie zakochuj się.
Człowieku kurwa nie zakochuj się.
Jest tak dobrze dopóki nie myślisz o kimś, nie tęsknisz.
Nienawidzę tego uczucia kurwa, które rozpierdala mnie od środka.
Zraniona miłość, nieszczęśliwa miłość - po tych historiach człowiek się gubi,
serce z zimna kamieniej, uczucia wylatują przez usta wraz z dymem papierosa.
Masz wokół siebie bliskich,
możesz na nich polegać, rozmawiać z nimi, ale i tak czujesz się samotnie.
Kogoś brakuje, łza spływa, na zewnątrz spokój, w środku krzyk, lament.
W głowie tylko ONA i TY - WY razem, szczęśliwi, ale to tylko przeszłość,
wspomnienia i nagle pojawia się jej twarz i czujesz jakby strzelono Ci w serce,
ukłucie, ból, nie możesz wydusić z siebie słowa, chcesz uciec,
ale to nic nie da, nie uciekniesz od wspomnień.
To żenujące,
jak jeden człowiek może zniszczyć drugiego.
A przecież z początku obiecywaliście sobie tyle rzeczy " za Tobą w ogień "
a teraz najchętniej lała byś do ognia benzynę, abym płoną i cierpiał.
W sumie to kurwa nie muszę rzucać się w ogień, aby cierpieć,
wystarczy mi znajomość z Tobą.
Moje ledwo bijące serce
jak głupie nadal jest za Tobą, nadal dwa razy szybciej bije na Twój widok,
ale to nic, bo moje serce patrzy na Ciebie z pogardą. "
Miłość..co to właściwie jest? Czym się objawia? Skąd wiesz, że kochasz? Myślisz, że każdy na Nią zasługuje? Czy Ty, doświadczyłaś/eś tego jedynego, najprawdziwszego uczucia?
Miłość? Hm. Ciężkie pytanie . Nie doświadczyłam jej jeszcze, (może w połowie) wiec tak trudno jest mi się wypowiadać, ale spróbuje. A wiec tak :
Wydaje mi się, że miłość to jednocześnie coś najbardziej cudownego i zarazem coś najgorszego co można spotkać, zależy z której strony patrzysz. Dzięki miłości poznajemy siebie, zaczynamy patrzeć na tą chorą rzeczywistość jakimiś kolorami. Miłość jest bardzo krucha, i nawet najmniejszym ruchem można ją zniszczyć. Patrzy się przez nią jak przez taki wielki pryzmat. Pryzmat który często zamazuje wady drugiej połówki, albo po prostu stara się ją akceptować. Czasem przez ten pryzmat jesteśmy mocno w kogoś zapatrzeni.. Dla miłości jesteśmy stanie zrobić wszystko. Miłość, czyli inaczej "Jestem dla Ciebie; Pragnę Twojego dobra, Twojego szczęścia, nie patrząc na swoje." Skąd wiemy że się kochamy? Masz tak że jest takie jedno wielkie i bardzo silne uczucie, co ciężko bardzo określić co to dokładnie jest za uczucie. To uczucie rozrywa Cie od środka i nie wiesz co z Tobą się dzieje. Myślisz o tej osobie; gdzie jest, z kim jest i co robi. Pragniesz być przy tej osobie, wspierać ją i pomagać jak tylko możesz.. Masz takie baaardzo dziwne uczucie w brzuchu, które nie wiadomo z kąt się bierze, ale jest za każdym razem gdy pomyślisz o tej osobie. Jesteś pewien że to właśnie z TĄ OSOBĄ chcesz spędzić resztę życia. To z nią chcesz się ożenić, może w przyszłości mieć dzieci, chcesz się z tą osobą zestarzeć.. chcesz być przy tej osobie zawsze. Zawsze, czyli na dobre i na złe. Póki śmierć Was nie rozłączy. Czy myślę że każdy na Nią zasługuje? Tak, jak najbardziej. I dobry i zły, i gruby i chudy, i mały i duży. Każdy zasługuje na miłość, to ona jest w życiu najważniejsza, nawet nie taka poprzez dwojga ludzi, ale taka poprzez przyjaźń, rodzinę. Bo przyjaźń też jest jakimś stopniu miłość do siebie, noo może bardziej poczucie przywiązania, ale mimo wszystko.. Zawsze powtarzam że rodzina i przyjaciele są najważniejsi. A wiec podsumują, czy każdy na nią zasługuje? Oczywiście jak najbardziej, nie patrząc na to jakim jest człowiekiem..
Nie wiem czy dobrze ją wyraziłam..
Wydaje mi się, że miłość to jednocześnie coś najbardziej cudownego i zarazem coś najgorszego co można spotkać, zależy z której strony patrzysz. Dzięki miłości poznajemy siebie, zaczynamy patrzeć na tą chorą rzeczywistość jakimiś kolorami. Miłość jest bardzo krucha, i nawet najmniejszym ruchem można ją zniszczyć. Patrzy się przez nią jak przez taki wielki pryzmat. Pryzmat który często zamazuje wady drugiej połówki, albo po prostu stara się ją akceptować. Czasem przez ten pryzmat jesteśmy mocno w kogoś zapatrzeni.. Dla miłości jesteśmy stanie zrobić wszystko. Miłość, czyli inaczej "Jestem dla Ciebie; Pragnę Twojego dobra, Twojego szczęścia, nie patrząc na swoje." Skąd wiemy że się kochamy? Masz tak że jest takie jedno wielkie i bardzo silne uczucie, co ciężko bardzo określić co to dokładnie jest za uczucie. To uczucie rozrywa Cie od środka i nie wiesz co z Tobą się dzieje. Myślisz o tej osobie; gdzie jest, z kim jest i co robi. Pragniesz być przy tej osobie, wspierać ją i pomagać jak tylko możesz.. Masz takie baaardzo dziwne uczucie w brzuchu, które nie wiadomo z kąt się bierze, ale jest za każdym razem gdy pomyślisz o tej osobie. Jesteś pewien że to właśnie z TĄ OSOBĄ chcesz spędzić resztę życia. To z nią chcesz się ożenić, może w przyszłości mieć dzieci, chcesz się z tą osobą zestarzeć.. chcesz być przy tej osobie zawsze. Zawsze, czyli na dobre i na złe. Póki śmierć Was nie rozłączy. Czy myślę że każdy na Nią zasługuje? Tak, jak najbardziej. I dobry i zły, i gruby i chudy, i mały i duży. Każdy zasługuje na miłość, to ona jest w życiu najważniejsza, nawet nie taka poprzez dwojga ludzi, ale taka poprzez przyjaźń, rodzinę. Bo przyjaźń też jest jakimś stopniu miłość do siebie, noo może bardziej poczucie przywiązania, ale mimo wszystko.. Zawsze powtarzam że rodzina i przyjaciele są najważniejsi. A wiec podsumują, czy każdy na nią zasługuje? Oczywiście jak najbardziej, nie patrząc na to jakim jest człowiekiem..
Nie wiem czy dobrze ją wyraziłam..
Dodaj obrazek i zadaj to pytanie każdemu kto lajknie tą odpowiedź :)
" Zmień swoje życie na lepsze, rozwiń te skrzydła na wietrze
Zostaw za sobą te szkolne korytarze, kompleksy i wreszcie
Weź się w garść! Zrozum ile jesteś wart
Walcz o swoje szczęście nawet jak niewiele daje Ci świat! "
Zostaw za sobą te szkolne korytarze, kompleksy i wreszcie
Weź się w garść! Zrozum ile jesteś wart
Walcz o swoje szczęście nawet jak niewiele daje Ci świat! "
Czego masz teraz dość?
Mam dość kłamstw i hipokryzji, która mnie otacza, jest wszędzie i nie da się przed tym uciec.
Mam dość wielu problemów, przed którymi nie ma ucieczki. Jak i również niektórych ludzi.
Mam dość ciągłych kłótni, z pewną osobą.
Mam dość tej monotonności, niby nic się nie dzieje, a dzieje się dużo..
Mam dość udawania cały czas że jest wszystko w porządku, a nie jest.. i tego że nic nie czuje...
Denerwuje mnie to jak ludzie pytają mnie co się stało, a czasem po prostu mam dość wszystkiego.
I już mam dość tego roku szkolnego..
Mam dość wielu problemów, przed którymi nie ma ucieczki. Jak i również niektórych ludzi.
Mam dość ciągłych kłótni, z pewną osobą.
Mam dość tej monotonności, niby nic się nie dzieje, a dzieje się dużo..
Mam dość udawania cały czas że jest wszystko w porządku, a nie jest.. i tego że nic nie czuje...
Denerwuje mnie to jak ludzie pytają mnie co się stało, a czasem po prostu mam dość wszystkiego.
I już mam dość tego roku szkolnego..
Czym jest dla Ciebie szczęście?
Szczęście? Dla mnie? hm.. to trudne pytanie ...
Szczęściem jest dla mnie to że mam osoby na których mogę polegać, którzy zawsze mi pomogą.
Szczęściem jest dla to że wiedzie osoby, na których mi zależy, że są szczęśliwe..
Ostatnio jestem szczęśliwa jak rozmawiam długo i poważnie z pewną osobą.
Szczęściem są dla mnie moi przyjaciele, koty, rodzina.
I oczywiście czekolada. :D
A tak naprawdę? Co myślę o szczęściu? Że to tylko chwilowa iluzja, nie da się być długo szczęśliwym.
I co jeszcze myślę o szczęściu? Że nie jest dla mnie ..
" Jest tylko jedna droga do szczęścia... Przestań martwić się rzeczami na które nie mamy wpływu... "
Szczęściem jest dla mnie to że mam osoby na których mogę polegać, którzy zawsze mi pomogą.
Szczęściem jest dla to że wiedzie osoby, na których mi zależy, że są szczęśliwe..
Ostatnio jestem szczęśliwa jak rozmawiam długo i poważnie z pewną osobą.
Szczęściem są dla mnie moi przyjaciele, koty, rodzina.
I oczywiście czekolada. :D
A tak naprawdę? Co myślę o szczęściu? Że to tylko chwilowa iluzja, nie da się być długo szczęśliwym.
I co jeszcze myślę o szczęściu? Że nie jest dla mnie ..
" Jest tylko jedna droga do szczęścia... Przestań martwić się rzeczami na które nie mamy wpływu... "
nie wieem kto jest już gluprzy ty czu ta martaa. xd.
hahah ja Tobie od razu polecam jakieś korepetycje z polskiego./ wiem*, głupszy*, Ty*, czy*, Marta* . :)
Wiesz, co? Żałosny jest twój "hejcik" (jak można go tak nazwać :) A ja tylko muszę czas tracić aby na niego odpowiedzieć. -.-
Znasz nas, aby móc tak stwierdzić? Powiem Ci jedno (kimkolwiek jesteś) mnie gówno obchodzi Twoje zdanie, Marta i ja jesteśmy szczęśliwi tacy jacy jesteśmy, przyjaźnimy się od dawna. I nie rozumiem po co mi to napisałeś/aś, tylko tracisz swój czas. Piszesz Marcie, albo mi, takie rzeczy, gdzie jeszcze Twoje zdanie mamy głęboko w poważaniu. Zrób coś pożytecznego, np. wyjdź na spacer lub spotkaj się z znajomymi. (jeśli ich masz) . Po co Ci to? Myślisz, że Martę albo mnie czymś takim urazisz, obrazisz, czy cokolwiek?? Właśnie się z tym grubo mylisz, jeśli tak uważasz to zachowaj to zdanie dla siebie, i nie marnuj przy tym sobie czasu jak i mi. Lub chociaż odważ się to Marcie lub mi powiedzieć prosto w twarz, lub są takie strony społecznościowe jak Facebook, lub GG - wiec również możesz napisać. A nie jesteś taki odważny że nawet boisz się oznaczyć anonima. Pozdro. :* i czyja inteligencja się tu kłania??
Wiesz, co? Żałosny jest twój "hejcik" (jak można go tak nazwać :) A ja tylko muszę czas tracić aby na niego odpowiedzieć. -.-
Znasz nas, aby móc tak stwierdzić? Powiem Ci jedno (kimkolwiek jesteś) mnie gówno obchodzi Twoje zdanie, Marta i ja jesteśmy szczęśliwi tacy jacy jesteśmy, przyjaźnimy się od dawna. I nie rozumiem po co mi to napisałeś/aś, tylko tracisz swój czas. Piszesz Marcie, albo mi, takie rzeczy, gdzie jeszcze Twoje zdanie mamy głęboko w poważaniu. Zrób coś pożytecznego, np. wyjdź na spacer lub spotkaj się z znajomymi. (jeśli ich masz) . Po co Ci to? Myślisz, że Martę albo mnie czymś takim urazisz, obrazisz, czy cokolwiek?? Właśnie się z tym grubo mylisz, jeśli tak uważasz to zachowaj to zdanie dla siebie, i nie marnuj przy tym sobie czasu jak i mi. Lub chociaż odważ się to Marcie lub mi powiedzieć prosto w twarz, lub są takie strony społecznościowe jak Facebook, lub GG - wiec również możesz napisać. A nie jesteś taki odważny że nawet boisz się oznaczyć anonima. Pozdro. :* i czyja inteligencja się tu kłania??
Daj jakiś obrazek i zadaj to pytanie tym co polubią.
A może teraz dodam jakieś zdjęcie? Mam ich pełno po tych feeriach. i wybaczcie nie zadam. :)
* * *
"A teraz usiądź. Usiądź i pomyśl. Ile czasu zmarnowałaś na niewłaściwe osoby? Ile łez niepotrzebnie spływało po Twoich policzkach? Ile razy wstawałaś z podkrążonymi, zaczerwienionymi oczami? Pozbyłaś się zbędnego balastu. Mimo tego, że było trudno dałaś radę. Udowodniłaś, że jesteś silna. A teraz bądź z siebie dumna! Pokaż, że jesteś szczęśliwa. Udowodnij, że nie żałujesz. "
* * *
"A teraz usiądź. Usiądź i pomyśl. Ile czasu zmarnowałaś na niewłaściwe osoby? Ile łez niepotrzebnie spływało po Twoich policzkach? Ile razy wstawałaś z podkrążonymi, zaczerwienionymi oczami? Pozbyłaś się zbędnego balastu. Mimo tego, że było trudno dałaś radę. Udowodniłaś, że jesteś silna. A teraz bądź z siebie dumna! Pokaż, że jesteś szczęśliwa. Udowodnij, że nie żałujesz. "
Co jest pewne?
Co jest pewne?
Nic nie jest pewne.
Niczego ostatnio nie możemy być pewni w 100%.
Czy Ci ludzie ktorzy są teraz ze mną, to będą ze mną za kilka lat?
A z kąt mam to wiedzieć.
Nie wiadomo co śie wydarzy.
Jedne czego możemy być pewni to śmierci.
Od śmierci nie da się uciec.
Nic nie jest pewne.
Niczego ostatnio nie możemy być pewni w 100%.
Czy Ci ludzie ktorzy są teraz ze mną, to będą ze mną za kilka lat?
A z kąt mam to wiedzieć.
Nie wiadomo co śie wydarzy.
Jedne czego możemy być pewni to śmierci.
Od śmierci nie da się uciec.
Łatwo zdobyć Twoje zaufanie? Uważasz, ze warto ufać ludziom? :) Miłego wieczoru.
Nie zdecydowanie nie ufam ludzią.
Jestem bardziej zamknięta w sobie.
Nieśmiała.
Ufam tylko trzem osobą.
noo ostatnio doszła jeszcze jedna. :)
Czy uważam że warto ufać ludzią??
Tak, ale nie wielu, nie wszystkim, nie każdy na to zasługuje.
Tak, ponieważ uważam że warto mieć osobę którą warto się wyżalić.
Której można powiedzieć o wszystkim.
Która zawsze pomoże.
Albo jak będzie trzeba to " kopnie w dupu " .
Miłej nocy. :)
Jestem bardziej zamknięta w sobie.
Nieśmiała.
Ufam tylko trzem osobą.
noo ostatnio doszła jeszcze jedna. :)
Czy uważam że warto ufać ludzią??
Tak, ale nie wielu, nie wszystkim, nie każdy na to zasługuje.
Tak, ponieważ uważam że warto mieć osobę którą warto się wyżalić.
Której można powiedzieć o wszystkim.
Która zawsze pomoże.
Albo jak będzie trzeba to " kopnie w dupu " .
Miłej nocy. :)
Jak myślisz, czy możemy się czegoś nauczyć od dzieci? Jeśli tak, to czego?
Oczywiście, że tak. Pewnie większość z Was odpowiedziała by na pierwszy rzut oka że nie, ponieważ dzieci nie za wiele wiedzą o świecie, ponieważ go jeszcze nie doświadczyli. Możemy sie od dzieci przede wszystkim szczerości, dzieci zawsze bywają szczere i z łatwością mówią o swoich uczuciach jak i potrafią sie przyznać do błędu. Możemy sie również nauczyć od nich tego że pieniądze nie są najważniejsze. Ponieważ dzieci nie znają wartości pieniądza. Możemy sie również nauczyć tego że dzieci czerpią dużą radość z życia, śmieją się , i uśmiechają bez większego powodu.
może coś z happysad'u? :)
A może tak bez anonima? Nie gryzę... Chyba. xd (Każdy Ci powie co innego . :D )
Mam wiele ulubionych piosenek happysad'u . Do wielu mam jakiś sentyment. Ale jest taka jedna piosenka, która budzi we mnie wiele uczuć. Kojarzy mi się z wieloma rzeczami. No niestety bardziej złymi.. Ale uwielbiam ją posłuchać i powspominać dobre chwile, i po patrzeć jak jest teraz, a jak było.. Jest jeszcze jedna taka piosenka.
1. Happysad - Jeszcze Jeszcze.
http://www.youtube.com/watch?v=VLZ4z3H-Thk
"To może sama powiesz mi
jak mam powiedzieć to Tobie
Że już nie kocham Cię, nie chcę
Że kiedy patrzę na to jak jest
Już nie przechodzą mnie dreszcze
Już nie brakuje mi powietrza
Już nie wołam jeszcze, jeszcze, jeszcze.. "
2. Happysad - Taką wodą być
http://www.youtube.com/watch?v=cWwg-YSqF_U
"I taką wodą być,
co otuli ciebie całą,
ogrzeje ciało, zmyje resztki parszywego dnia.
I uspokoi każdy nerw,
zabawnie pomarszczy dłonie,
a kiedy zaśniesz wiernie będzie przy twym łóżku stać."
Mam wiele ulubionych piosenek happysad'u . Do wielu mam jakiś sentyment. Ale jest taka jedna piosenka, która budzi we mnie wiele uczuć. Kojarzy mi się z wieloma rzeczami. No niestety bardziej złymi.. Ale uwielbiam ją posłuchać i powspominać dobre chwile, i po patrzeć jak jest teraz, a jak było.. Jest jeszcze jedna taka piosenka.
1. Happysad - Jeszcze Jeszcze.
http://www.youtube.com/watch?v=VLZ4z3H-Thk
"To może sama powiesz mi
jak mam powiedzieć to Tobie
Że już nie kocham Cię, nie chcę
Że kiedy patrzę na to jak jest
Już nie przechodzą mnie dreszcze
Już nie brakuje mi powietrza
Już nie wołam jeszcze, jeszcze, jeszcze.. "
2. Happysad - Taką wodą być
http://www.youtube.com/watch?v=cWwg-YSqF_U
"I taką wodą być,
co otuli ciebie całą,
ogrzeje ciało, zmyje resztki parszywego dnia.
I uspokoi każdy nerw,
zabawnie pomarszczy dłonie,
a kiedy zaśniesz wiernie będzie przy twym łóżku stać."
Czego się boisz?
Czego się boje?
Boję się stracić ludzi, których kocham.
Boję się że kolejny raz mi się to przydarzy.
Boje się samotności.
Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
Boje się że nikomu już więcej nie zaufam..
Boje się że nigdy już nie będzie tak jak było kiedyś.
Boje się tego że już Go więcej nie zobaczę.
Boje się dalszego życia.
Boje się że nie spotkam osoby która uczyni moje życie wyjątkowe.
`To czego najbardziej się boisz, najwięcej jest warte`
Boję się stracić ludzi, których kocham.
Boję się że kolejny raz mi się to przydarzy.
Boje się samotności.
Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
Boje się że nikomu już więcej nie zaufam..
Boje się że nigdy już nie będzie tak jak było kiedyś.
Boje się tego że już Go więcej nie zobaczę.
Boje się dalszego życia.
Boje się że nie spotkam osoby która uczyni moje życie wyjątkowe.
`To czego najbardziej się boisz, najwięcej jest warte`
DOKOŃCZ ; nie ufam ludziom, którzy... pragnę...najlepiej zasypia mi się z...zjadłbym teraz... chcę kiedyś... jestem czasami... wieczorami lubię... dbam o... muszę iść...płaczę gdy...coraz więcej czasu... nigdy nie zapomnę momentu gdy...
Nie ufam ludziom, którzy zawiedli moje zaufanie i tym co mieli być zawszę . ;/
Pragnę tego aby w końcu się większość rzeczy zaczęły układać .
Najlepiej zasypia mi się z setkami myśli które mam w głowie, i nie chcą ustać . :x
Zjadałabym teraz, czeekolade . *.*
Chce kiedyś polecieć do Tajlandii! Kiedyś polecę . :D
Jestem czasami wesołą i uśmiechnięta, kiedy bliskie mi osoby są przy mnie . ^^
Wieczorami lubię pobyć sama, posłuchać muzyki i posmutać . :c
Dbam o rzeczy i osoby, które są dla mnie ważne .
Muszę iść kupić w końcu prezent . xd (ten kto wie o co chodzi, ten wie) ^^
Płaczę gdy mam wszystkiego dojść, lub mnie dużo rzeczy przerasta . - czyli ostatnio często .
Coraz więcej czasu ostatnio brakuje mi dla siebie..
Nigdy nie zapomnę momentu gdy byłam naprawdę szczęśliwa..
Pragnę tego aby w końcu się większość rzeczy zaczęły układać .
Najlepiej zasypia mi się z setkami myśli które mam w głowie, i nie chcą ustać . :x
Zjadałabym teraz, czeekolade . *.*
Chce kiedyś polecieć do Tajlandii! Kiedyś polecę . :D
Jestem czasami wesołą i uśmiechnięta, kiedy bliskie mi osoby są przy mnie . ^^
Wieczorami lubię pobyć sama, posłuchać muzyki i posmutać . :c
Dbam o rzeczy i osoby, które są dla mnie ważne .
Muszę iść kupić w końcu prezent . xd (ten kto wie o co chodzi, ten wie) ^^
Płaczę gdy mam wszystkiego dojść, lub mnie dużo rzeczy przerasta . - czyli ostatnio często .
Coraz więcej czasu ostatnio brakuje mi dla siebie..
Nigdy nie zapomnę momentu gdy byłam naprawdę szczęśliwa..
Obserwuję <3 Prze-cudny Ask ^^
haha, bez przesady. ^^
Również obserwuje :)
Ale dziękuję ślicznie.
#
Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna rękanam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?
Również obserwuje :)
Ale dziękuję ślicznie.
#
Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna rękanam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?
Czym jest dla Ciebie przyjaźń ?
Przyjaźń jest dla mnie wszystkim . Cenie przyjaźń najmocniej na świecie, i cieszę się że mam takie osoby na których zawsze mogę polegać i którzy będą przy mnie zawsze .
Przyjaźń jest dla mnie połączeniem się dwóch bratnich dusz , które potrafią poświecić dla siebie wszystko.
Przyjaźń to mieć osobę z którym można dzielić wszystko . To osoba która na Twoje wszystkie tajemnice , sekrety wady i zalety , a mimo wszystko nadal jest przy Tobie . Mieć osobę która jest z Tobą w tych złych momentach i mimo wszystko Ciebie nie zostawi - ta osoba jest chyba najcenniejsza na świecie , przynajmniej dla Ciebie. To przyjaciel . :)
Przyjaciel to osoba, która potrafi olać dosłownie wszystko tylko dlatego że zadzwonisz do Niego z problemami .
Przyjaciel to osoba , potrafi Ci wprost powiedzieć co o Tobie myśli , i może nie zawsze nas rozumiem ale potrafi pomóc wyjść na prostą . To osoba która pomimo Twoich prób powstanie i upadków zawsze będzie przy Tobie . I nigdy powtarzam NIGDY Cie nie zostawi .
Chyba każdy w życiu posiada takiego człowieka . Któremu może się wyżalić powiedzieć o wszystkim i mimo tego ta osoba J E S T . Osobę z którą łączy go szczególna więź , coś z rodzaju przywiązania . Osobę którą traktujemy jak własne rodzeństwo , choć nie muszą nas łączyć wspólne węzły rodzinne . Osobę którą darzymy wielkim zaufaniem . I osobę którą ma się wiele wspólny wspaniałych wspomnień.
Przyjaźń jest dla mnie połączeniem się dwóch bratnich dusz , które potrafią poświecić dla siebie wszystko.
Przyjaźń to mieć osobę z którym można dzielić wszystko . To osoba która na Twoje wszystkie tajemnice , sekrety wady i zalety , a mimo wszystko nadal jest przy Tobie . Mieć osobę która jest z Tobą w tych złych momentach i mimo wszystko Ciebie nie zostawi - ta osoba jest chyba najcenniejsza na świecie , przynajmniej dla Ciebie. To przyjaciel . :)
Przyjaciel to osoba, która potrafi olać dosłownie wszystko tylko dlatego że zadzwonisz do Niego z problemami .
Przyjaciel to osoba , potrafi Ci wprost powiedzieć co o Tobie myśli , i może nie zawsze nas rozumiem ale potrafi pomóc wyjść na prostą . To osoba która pomimo Twoich prób powstanie i upadków zawsze będzie przy Tobie . I nigdy powtarzam NIGDY Cie nie zostawi .
Chyba każdy w życiu posiada takiego człowieka . Któremu może się wyżalić powiedzieć o wszystkim i mimo tego ta osoba J E S T . Osobę z którą łączy go szczególna więź , coś z rodzaju przywiązania . Osobę którą traktujemy jak własne rodzeństwo , choć nie muszą nas łączyć wspólne węzły rodzinne . Osobę którą darzymy wielkim zaufaniem . I osobę którą ma się wiele wspólny wspaniałych wspomnień.
<3
Dziękuje za serduszko . <3
A czym że sobie na nie zasłużyłam?
Pojawił sie uśmiech na mojej twarzy. Dziękuję . <3
*
'Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.' :)
A czym że sobie na nie zasłużyłam?
Pojawił sie uśmiech na mojej twarzy. Dziękuję . <3
*
'Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.' :)
Czy według Ciebie można dojść do ideału/doskonałości? Czy to niemożliwe? Dlaczego? Udanego dnia życzę ;)
Przez całe nasze życie dążymy do ideału, lecz nie da się być idealny i nikt nigdy nie będzie idealny i doskonały . Każdy ma swoje wady i zalety . I no to nie możliwe aby dojść do ideału . :) A ja życzę miłego wieczoru ! :)
daj jakiś obrazek i zadaj to pytanie każdemu, kto to polubi ;))
Nie musi Ci na kimś zależeć aby po policzku popłynęła łza.
Płacz dla niektórych może być lekiem na zło,
a dla nielicznych ceną na wyrządzone krzywdy.
Płakać na pokaz to nie wyczyn.
Płacz w samotności, gdzie nikt Cię nie zobaczy i usłyszy to prawdziwy i szczery płacz.
Płacz dla niektórych może być lekiem na zło,
a dla nielicznych ceną na wyrządzone krzywdy.
Płakać na pokaz to nie wyczyn.
Płacz w samotności, gdzie nikt Cię nie zobaczy i usłyszy to prawdziwy i szczery płacz.
Czy ktoś kiedyś zawiódł Twoje zaufanie? (obserwuję + kwiatek dla Ciebie ⚘)
Tak, zresztą nie jedna osoba mnie zawiodła.
Niejednokrotnie ktoś zawiódł moje zaufanie.
Nie jest łatwo zapomnieć i wciąż to boli ale żyje dalej.
Zresztą jest taka osoba na świecie której nikt nigdy nie zawiódł?
Czasem po prostu od niektórych osób wymagamy za dużo.
Zbyt szybko zaczynamy ufać niektórym ludziom..
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Dziękuje za kwiatek. :) . Również obserwuje. :>
Niejednokrotnie ktoś zawiódł moje zaufanie.
Nie jest łatwo zapomnieć i wciąż to boli ale żyje dalej.
Zresztą jest taka osoba na świecie której nikt nigdy nie zawiódł?
Czasem po prostu od niektórych osób wymagamy za dużo.
Zbyt szybko zaczynamy ufać niektórym ludziom..
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Dziękuje za kwiatek. :) . Również obserwuje. :>
Next