Nie zrozumiem nigdy hejtu. Szczególnie przez osoby dorosłe, bo dzieci jak to dzieci zawsze wytykają coś innego (nie twierdzę,że to nei ejst złe) ale uważam, że jeśli dorośli ludzie hejtuja drugiego człowieka to są po prostu zazdrośni, bądź nie potrafią poradzić sobie własnymi problemami.
Co myślisz o wprowadzeniu do szkół nowego przedmiotu, jakim jest historia i teraźniejszość? Uważasz, że jest on potrzebny, czy to kolejny wymysł rządu, mający na celu zatrucie życia uczniom?
Zapychajka kolejna. Nigdy tego nie zrozumiem. Szczerze? Historia się nikomu nie przyda w życiu, chyba że idziesz na dany kierunek, który tego wymaga. Inaczej jest bezsensu.