Wiolu Twoje odpowiedzi wiele mnie nauczyły. ,,Bo przecież nie można ciągle cierpieć. Kiedyś to się skończy. Może nie teraz, nie dziś, nie jutro, ale kiedyś na pewno". Ktoś taki jak Ty, to skarb :D:*
pff... ciekawe kto tak myśli :D Ale mimo wszystko, dziękuję ;* :)
Ostatnio zdałam sobie z tego sprawę. Ale nie mogę nic z tym zrobić, nie będę się narzucać. Ostatnio stwierdziła, że czuje się pod presją, bo powiedziałam za dużo. Tak naprawdę teraz niczego od niej nie oczekuję, jest jaka jest. Co prawda, czasem zaboli, kiedy przez pół dnia się do mnie nie odezwie. Nie wiem, może tego nie widzi, albo po prostu nie chce. W sumie nic od niej nie chcę, niczego nie oczekuję, niech będzie jak jest, bo nie ma sensu tworzyć czegoś na siłę.
widziałam jak wracałaś dzisiaj do domu, byłaś smutna albo zamyslona , nie martw sie będzie dobrze ;> ;*
Właśnie w takich chwilach, chwilach smutku zdajesz sobie sprawę, jak bardzo brakuje Ci drugiej osoby. Osoby, którą kochasz, a która nie może być teraz przy Tobie. Dążysz do niej myślami, wołasz, aby była z Tobą, ale wiesz, że to teraz nie jest możliwe. A Ty musisz się z tym pogodzić, przetrwać te chwile, bo wiesz że skoro teraz jest źle to jutro będzie lepiej. Bo przecież nie można ciągle cierpieć. Kiedyś to się skończy. Może nie teraz, nie dziś, nie jutro, ale kiedyś na pewno. Dziękuję ;*
oo dostałam, sorka, miałam napisać na fejsie, ale wypadło mi to z głowy. Powiem Ci szczerze, że na środę jestem już umówiona, ale zobaczę co da się zrobić :) Może po prostu przełożę tamto spotkanie na czwartek ^^
Nic do niego nie mam. Nie jestem jego fanką, ale też nie jestem pieprzonym hejtem, co na niego wrzuca. Szanuje go, jako piosenkarza, bo jest dobry w tym co robi, przynajmniej moim zdaniem. Hmm... jakby to powiedzieć, jestem do niego nastawiona neutralnie :)