Co sądzisz o ateistach uważających, że wiara w brak Boga to nie jest wiara (zapewne aby przypadkiem nikt nie nazwał ich wierzącymi)? XD #masówka
Hm, mamy tutaj problem
filozoficzno-językowy
związany z nazewnictwem.
Czy wiara w brak Boga=niewiara w Boga?
Niezupełnie.
W odróżnieniu od agnostyków,
którzy mogą nie wierzyć w Boga,
uznając zasadę, że nie da się
udowodnić czy On istnieje
(ale nie odrzucają tej teorii),
ateistom zależy na tym,
by reprezentować pogląd "Boga
nie ma, więc wiara lub niewiara
w Niego nie ma sensu".
Czyli ateiści przypisują się
do hasła "niewiara w Boga",
ponieważ nie kierują się żadną
*wiarą* a głównie *rozumem*.
filozoficzno-językowy
związany z nazewnictwem.
Czy wiara w brak Boga=niewiara w Boga?
Niezupełnie.
W odróżnieniu od agnostyków,
którzy mogą nie wierzyć w Boga,
uznając zasadę, że nie da się
udowodnić czy On istnieje
(ale nie odrzucają tej teorii),
ateistom zależy na tym,
by reprezentować pogląd "Boga
nie ma, więc wiara lub niewiara
w Niego nie ma sensu".
Czyli ateiści przypisują się
do hasła "niewiara w Boga",
ponieważ nie kierują się żadną
*wiarą* a głównie *rozumem*.