Już wakacje, czy osiągałaś swój efekt? :)
Moim jedynym efektem jest zatrzymanie oddechu. Przepraszam ze to robie ale sama bez wyduszenia z siebie tego nie uspokoje sie. a nie chce po raz kolejny byc w szpitalu. czy ja naprawde jestem taka zla? Jestem zerem? Że chca mowia zebym poszla do domu dziecka? Czy ja prosilam o tak duzo? O wusluchanie? Nie chce miec relacji z rodzicem- przynies zrob posprzataj kiedy on siedzi przed telewizorem. Rozkazy jak w wojsku. ja umiem wszystko zrozumiec wszystko. tylko chcialabym wysluchania a nie krzykow. Mam dosyc powoli. druga osoba wyslucha ale jezeli pozniej przychodzi do konfrontacji z ta 1 to oczywiscie nie po mojej stronie. i wszyscy tylko to ty masz problem ze soba. nie jestem idealna. ale inni tez nie sa. widza tylko moje bledy. tylko ja je popelniam. musze byc idealna uczennica, corka a najlepiej jeszcze gosposia bo pozalujesz ze zyjesz. przeciez ja wariuje tutaj. Czemu nikt nie dostrzega moich zalet? Czemu zawsze jest zle? Staram sie naprawde. powoli mam tego dosyc. ptzychodza mi mysli do glowy ze lepiej byloby wszystkim bezemnie. jak to dzisiaj bylo powiedziane 'male dzieci maly problem duze dzieci duzy problem' 'a szczegolnie ona' jezeli ich to mialoby uszczesliwic? czemu nie? tyle jest sposobow. nie chce nic sobie robic ale kusi. od 2 miesiecy jak nie bylo zle nie ruszalam jej. nie chce. boje sie ze nie wytrzymam. czemu nikt nie stoi przy moim boku. czemu?