Ask @nooduh

Sort by:

LatestTop

Related users

Jaki moment uważasz za najlepszy na fikcji?

FikcyjnePytanka’s Profile PhotoFikcyjne Pytanka
Chyba najlepszy okres to rok 2010/2011 no i 2012, bo później to wszystko stało się bezsensu. Nie miało to już takiego klimatu jak wtedy, a ja tak bardzo miło wspominam ten czas kiedy moja pisownia i znajomość języka była fatalna. Nie przejmowałam się wtedy tym, a miałam tyle przyjaciółek i chłopaków, że to szok, a teraz co? zostałam sama jak palec ale się tym nie przejmuje bo i tak fikcja upadła. Ale trzeba to przyznać, że wtedy było serio zajebiście i czasem mi tego brakuje.
Jaki moment uważasz za najlepszy na fikcji

siema ✌

powiem wam coś
dzisiaj idę do żabki i jak placilam to długo szukalam drobnych bo nie chcialam płacić grubymi za jedna rzecz ale mniejsza i polozylam swiadectwo na chwilke na ladzie bo trzymalam je w ręce i taki kolo za mną w kolejce, który trzymal 3 puszki jakiegoś taniego browara i do mnie czy z paskiem a ja tak sie zmoeszalam, a ta sprzedawczyni ze nie widzi pan ze nie ma paska, a on ja zawsze miałem pasek - to sobie myślę taa jasne, ale wkurwila mnie ta sprzedawczyni bo jej nikt nie pytal a sie odzywa no ale mniejsza, bo ja wole mieć swoje swiadectwo ukończenia pierwszej klasy lo z nawet dobrymi wynikami niż kurwa chodzić do nauczycieli po wystawieniu ocen i prosić żeby podwyższyli mi oceny bo mi kurwa brakuje do paska, tacy ludzie to dla mnie większe debile niż ci co mają poprawki bo to co oni zrobili to takie w chuj sprawiedliwe xd

View more

Czy dla Ciebie poznana dziewczyna na fikcji, jest tak samo ważna i traktujesz ją naprawdę jak swoją realną przyjaciółkę ?

Oczywiście, że jest tak samo ważna! Bo to już nie chodzi o fikcje, to wszystko przeniosło się na życie realne. Kocham dziewczyny poznane na fikcji tak samo jak przyjaciółki, które są ze mną tutaj w moim mieście, obok mnie. Bo one przecież istnieją, a nawet to dobrze że nie przystałam na podziale między fikcją a światem realnym. Jakbym to zrobiła to nie poznałabym ich tak naprawdę, nie wiedziałabym o nich nic, jakie są, co lubią, czego się boją.. a to by było przecież bezsensu. Bo mówiłabym, że je kocham a tak naprawdę to by było kłamstwo..fikcja kiedyś upadnie ale ja zatrzymam osoby, które kocham i cieszę się z tego. Mogę im zawsze śmiało pisać wszystko, one mnie wysłuchają, pocieszą i rozśmieszą jak jest taka potrzeba. Mam ogromną nadzieję, że je kiedyś spotkam bo naprawdę bardzo tego chcę i zostanę z nimi w kontakcie jak najdłużej, bo one nie są fikcyjnymi przyjaciółkami tylko realnym i tak samo je kocham.

View more

Language: English