kolejny ograniczony umysłowo osobnik. nie twoje łóżko, nie twoje usta, nie twoje krocze i nie twoje życie, kto jak z kim, To że ty wychowales/as się w nietolerancyjnym domu, rodzice nie uczyli cie co to jest szacunek nie mój problem, a twoja płytka logika jest naprawdę żałosna. Chyba brakowało ci również miłości od najbliższych, bo nie rozumiesz uczuć. Wkoncu każda miłość jest miła dla oka, czyjeś szczęście powinno być naszym szczęściem.