Nie wiem. Od zawsze tak było, że to ja byłam tą gorszą i dalej się tam czuje, nieważne ile komplementow usłyszę.
Wszystko jest w twojej głowie. Uwierz mi, że jeśli siebie nie polubisz i nie pokochasz tego kim jesteś już nigdy nie będziesz szczęśliwa. Nie potrafisz podać mi argumentów na to dlaczego siebie nienawidzisz. Może tylko sobie to wmawiasz? Próba zwrócenia na siebie uwagi? Niedowartościowanie przez wzgląd na sylwetki instagramowych modelek? A może kompleks młodszej siostry?
Nie jestem pewna czy to pytanie dotyczy tematyki Twojego aska ale wiesz może jak azjatki dbają o skórę? Bo czasami jestem pod dużym wrażeniem ich wyglądu ❤️
Najważniejszym punktem w ich pielęgnacji jest to, że w ogóle nie chodzą do dermatologa i kosmetyczek. Wszystko zawdzięczają domowej pielęgnacji. Demakijaż: najpierw olejek, który rozpuszcza makijaż, potem pianka, peeling, potem tonik. Następnie kolej na esencję, lotion, serum, maskę w płachcie, emulsję, krem, krem pod oczy, a na koniec jeszcze krem z filtrem. Przede wszystkim masaż twarzy, Azjatki mają na tym punkcie obsesję! Okrężne ruchy wokół oczu, uciskanie skroni, unoszenie palcami policzków. Azjatki restrykcyjnie unikają słońca. Zawsze używają kremu z filtrem, a profilaktycznie kremy na przebarwienia. Polecam ci książkę "Sekrety urody koreanek". Jest różowa, słodziutka, dziewczęca a przy okazji skarbnica wiedzy!