A jak nauczyć się ją widzieć? Czy jest to długotrwały proces? I czy to może mi bardziej zaszkodzić?
Tulpę możesz zobaczyć dzięki dwóm umiejętnościom: wizualizacji i nakładaniu.
Wizualizacja pozwala widzieć tulpę okiem wyobraźni, w wymyślonym przez Ciebie świecie - wonderlandzie (lub bez niego). Dzięki prostym ćwiczeniom, nauka wizualizacji nie trwa długo i nie jest uciążliwa, jednak trzeba poświęcić na nią trochę czasu. Plusem jest to, że wizualizację ćwiczysz zawsze wtedy, kiedy aktywnie korzystasz z wyobraźni.
Nakładanie jest trudniejsze i zwykle określane mianem umiejętności zaawansowanej. Polega na tym, że uczysz się oszukiwać swój mózg, po części właśnie dzięki wizualizacji. Dzięki temu możesz zobaczyć (a także usłyszeć, wywąchać lub poczuć) tulpę w świecie fizycznym, jak innych ludzi, zwierzęta czy Twoje otoczenie; jakość widzianego obrazu może się różnić w zależności od Twojej woli - od wyraźnie odróżnialnego od otoczenia, do identycznego z nim.
Nad nakładaniem pracuje się długo i trzeba ogromnej samodyscypliny, żeby zapanować nad swoimi zmysłami. Jest to również coś, czego podejmują się nieliczni, po części ze względu na poziom trudności i ze względu na to, że niektórym zwyczajnie nie jest to potrzebne do życia.
Przy zdrowym umyśle (bo przy tym wymagającym opieki specjalistycznej tylko specjaliści są w stanie ocenić ryzyko), jedyne niebezpieczeństwo, czy raczej uciążliwość, jaka wiąże się z nakładaniem to kwestia ewentualnego strachu (na przykład Twoich fobii), który może Ci zasugerować zobaczenie czegoś, czego widzieć nie masz ochoty. Podobnie jak myśli intruzywne, te impulsy nie są nie do opanowania - to kwestia ćwiczeń.
Wizualizacja pozwala widzieć tulpę okiem wyobraźni, w wymyślonym przez Ciebie świecie - wonderlandzie (lub bez niego). Dzięki prostym ćwiczeniom, nauka wizualizacji nie trwa długo i nie jest uciążliwa, jednak trzeba poświęcić na nią trochę czasu. Plusem jest to, że wizualizację ćwiczysz zawsze wtedy, kiedy aktywnie korzystasz z wyobraźni.
Nakładanie jest trudniejsze i zwykle określane mianem umiejętności zaawansowanej. Polega na tym, że uczysz się oszukiwać swój mózg, po części właśnie dzięki wizualizacji. Dzięki temu możesz zobaczyć (a także usłyszeć, wywąchać lub poczuć) tulpę w świecie fizycznym, jak innych ludzi, zwierzęta czy Twoje otoczenie; jakość widzianego obrazu może się różnić w zależności od Twojej woli - od wyraźnie odróżnialnego od otoczenia, do identycznego z nim.
Nad nakładaniem pracuje się długo i trzeba ogromnej samodyscypliny, żeby zapanować nad swoimi zmysłami. Jest to również coś, czego podejmują się nieliczni, po części ze względu na poziom trudności i ze względu na to, że niektórym zwyczajnie nie jest to potrzebne do życia.
Przy zdrowym umyśle (bo przy tym wymagającym opieki specjalistycznej tylko specjaliści są w stanie ocenić ryzyko), jedyne niebezpieczeństwo, czy raczej uciążliwość, jaka wiąże się z nakładaniem to kwestia ewentualnego strachu (na przykład Twoich fobii), który może Ci zasugerować zobaczenie czegoś, czego widzieć nie masz ochoty. Podobnie jak myśli intruzywne, te impulsy nie są nie do opanowania - to kwestia ćwiczeń.
Liked by:
Lou
Milejdi
tiny bird (Neith)
Taklubnie