A żeby to raz 🤣 Do tej pory pamiętam swój największy upadek jak zjechałam na dupie po schodach i wylądowałam w jakichś pudłach, a następnie razem z nimi na ścianie 😅 Mama razem z babcią musiały mnie z nich wyciągać, bo sama nie byłam w stanie wstać, tak byłam zamroczona 🙈😄
Serio rodzice jeszcze się wtrącają w takie sprawy jak godzenie?
Jak widać tak .. to już drugi raz kiedy jej matka próbuje nas pogodzić. W ogóle to chora sytuacja, bo zadzwoniła do mnie po to, żeby podziękować mi za filmik, który wstawiłam na urodziny jej córce i chciała żebym do nich przyjechała, bo mimo iż nie rozmawiam z jej córką to cytuje "może uda mi się was w końcu pogodzić" 🤢 Dodam tylko, że ta dziewczyna ma 26 lat, a dzisiaj w robocie jak mnie widziała to nawet nie powiedziała cześć, więc nie rozumiem czemu jej matka chce nas godzić ..
Dzisiejszy dzień nie należy do najlepszych. Caaały dzień w biegu .. jeszcze dosłownie muszę się rozdwoić i siedzieć w jednym czasie na dwóch różnych zajęciach. Dodatkowo każdy czegoś chce .. nawet mojej byłej "przyjaciółki" matka do mnie dzwoniła żeby nas pogodzić 😑 Humorek od rana jest mega słaby, a jeszcze policja mnie prawie złapała, co też humoru nie poprawiło ..
Siedzę na zajęciach z topografii. Nie dość, że to nie jest mój ulubiony przedmiot to jeszcze siedze na nim podwójnie, bo musiałam koledze załatwić obecność ✌🤣
W sumie nie najgorzej, ale trochę nudno. Przez jakieś 1,5 h siedziałam i kleiłam koleżance filmik na urodziny i ogólnie trochę się kręciłam po domu. A później jak już zaczęłam zajęcia tak siedzę na nich do tej pory i już mi się zaczyna nudzić 😑
Zrobiłabyś swojemu chłopakowi loda albo minetke dziewczynie?
Z dziewczyną bym się nawet nie całowała, a co mówić o czymś więcej 🙊🙊 Co do chłopaka .. narazie nie mam żadnego, więc nie musze sie zastanawiać nad takimi rzeczami 😄
Czemu dziewczyny ubierają na studniówkę pończochy?
Teraz to raczej nie ubierają, bo z tego co wiem to studniówki są odwołane. A tak ogólnie to każdy ubiera to na co ma ochote, co mu się podoba i w czym dobrze się czuje. Ja akurat na swojej studniówce nie mialam pończoch 🤭
Cały czas mam wyciszony, zwłaszcza w nocy. No chyba że któryś z kolegów mi mówi, że zadzwoni rano to wtedy włączam dźwięki, żeby mógł mnie obudzić i pogadać. A no i jeszcze jak jadę samochodem to też włączam dźwięki 😊