@KochankaSmierci

·Suna☯senshi·

Ask @KochankaSmierci

Sort by:

LatestTop

‼️Zapraszam serdecznie na ✨NOWY✨ wpis; o afirmowaniu sukcesu i kwestiach finansowych. ✒️📚⚛️‼️

KochankaSmierci’s Profile Photo·Suna☯senshi·
Link do wpisu ⤵️
https://sunaosenshi.blogspot.com/2023/08/afirmacja-sukcesu-wydajesz-czy.html?m=1
~
W moim wpisie znajdziesz;
• ogólną różnicę, pomiędzy wydawaniem a inwestycją w siebie samego
• możliwości i sposoby na proste radzenie sobie z wydatkami
• kwantowe podejście do tematu i istoty pieniądza 💸
• jaki wpływ i działanie mają na nas afirmacje, zaklęcia i rytuały na wzbogacenie się
Zapraszam!
Zapraszam serdecznie na NOWY wpis o afirmowaniu sukcesu i kwestiach finansowych

Z czym często przesadzasz?

Julciopat’s Profile PhotoPani w okularach ☺️
Strasznie mi czasami głupio, no ale dobrze, podzielę się pewną ciekawostką.
~
Przegaduję własną psychiatrę i psycholog razem wzięte, myślę, że to w szczególności moja największa zmora. Mówię po prostu za dużo. Dlaczego to robię? Nie wiem. Lubię rozmawiać, zarazem z jakiegoś powodu tam jestem, a nawet nie daje im dojść do słowa, czasu mi po prostu brakuje? No i co tu zrobić? Przynajmniej namiętnie notują. Chociaż tyle prawda?
Z czym często przesadzasz

Jakbyś zareagowała gdybyś się dowiedziała że twoja przyjaciółka zdradziła komuś tajemnicę którą wiedziała tylko ona a która była dla Ciebie mega krępująca? 😬🥺

Zdradzę wam wszystkim pewien sekret i protip. Bardzo mi pomógł dawkować przepływ informacji wśród bliskich.
~
Mówcie tylko to, co mogłoby usłyszeć więcej osób, wtedy unikniemy rozczarowania i niesmaku, który przypadkiem pojawiłby się, a gdyby tylko coś nie coś poszło nie tak.
Zaufanie to potężna umiejętność i poczucie bezpieczeństwa i zezwolenia, ażeby to swoje sekrety pomieścić w drugim człowieku. Nigdy nie powinno się ufać nikomu w 100stu% pewności, co najwyżej 99'ciu, z uwagi na to, że gdy je stracimy, zostanie nam wartościowy 1%. Co nie brzmi nawet tak źle w stosunku do wielkiego zera, czyż nie? Dodałabym z ogromem mojej wewnętrznej chęci; "na logikę", ale z nią to ma mało wspólnego. Ludzkie odruchy i poczucie bycia w stadzie jest mimo wszystko jednak silniejsze? Choć czasem złota cisza jest cenniejsza niż srebrna mowa... bezpieczniejsza, kojąca. Bez marginesu błędu i rozczarowań.

View more

Jakbyś zareagowała gdybyś się dowiedziała że twoja przyjaciółka zdradziła komuś

People you may like

sandraola97’s Profile Photo Sanderka05
also likes
basnix’s Profile Photo đôměňíč
also likes
JennyWinches’s Profile Photo Noveen
also likes
Maarta123’s Profile Photo Martulaa ®
also likes
hairoutine’s Profile Photo hai
also likes
TIWMEIND’s Profile Photo Michael Time
also likes
krallbjk’s Profile Photo Çağlar
also likes
Wonder_Witch
also likes
TakChce’s Profile Photo Mood
also likes
doktor_jont’s Profile Photo Olcia ;**
also likes
anahaaaa’s Profile Photo Mariol
also likes
Szeregowa96’s Profile Photo ekspertka
also likes
MonikaPolec’s Profile Photo Monika Małek
also likes
Julenenka’s Profile Photo #SSP malvina
also likes
KasiaOdwrot’s Profile Photo Kasia
also likes
Marlenncia11’s Profile Photo KillerQueen
also likes
BartekS32’s Profile Photo Bartłomiej S.
also likes
Ewelina0710’s Profile Photo Pudel
also likes
BarsAndMelodyInfoBaM’s Profile Photo Gonia :)
also likes
werusiol’s Profile Photo Werka
also likes
Zelusiowata090’s Profile Photo HELP ME.
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Jak wpłynęła na Ciebie zmiana czasu?

Julciopat’s Profile PhotoPani w okularach ☺️
Myślę, że na plus. Rok temu nie wiedziałam jeszcze, że będę w tym miejscu w którym jestem tu i teraz; dzisiaj. Takim, o którym mogę tylko sobie pomarzyć. No ale tak myślałam wtedy. Dziś wiem, że mogę chcieć, oczekiwać od siebie samej jeszcze więcej i bardziej.
~
Moim jakże największym krokiem było stanąć oko w oko z własną osobowością, tożsamością, o którą przyszło mi zawalczyć w tamtym okresie. Otwarcie swojego wnętrza; na miłość, pokonanie strachu, ażeby to kolejny raz się nie sparzyć. Następnym wielkim krokiem była zmiana miejsca zamieszkania, gdzie zawsze jednak trzymałam się zależnie blisko mojej rodziny, wiele było tych zmian. Teraz jestem w innym mieście, zostawiłam to co mi nie służyło, uwierzyłam w siebie, otrzymałam pewną szansę odzyskania własnego "ja", dałam radę, jestem z siebie cholernie dumna. W końcu mogę odetchnąć z ulgą i być szczęśliwa, że się odważyłam i mam to, o co tak długo błagałam nocami, kiedy to nadziei było już niemalże momentami brak. Mogę myśleć o sobie co będzie dalej, gdzie wcześniej obraz ten przysłaniała jedna wielka czarna kurtyna wielkiej niewiadomej. Dużo rozwiązał też czas na mój samorozwój, podjęcie odpowiednich decyzji, wyciągnięcie wniosków, pokory i fali przestróg... długo by opowiadać.
Mimo wszystko walczcie o swoje marzenia, czasem nawet i absurd może zabrzmieć realnie, jeśli tylko po niego sięgnięcie, a każdy krok w tył może być też tym na przód. Jesteśmy kreatorami własnej przestrzeni jaka nas otacza, a najbardziej siebie samych od środka jak i na zewnątrz.
~ z miłością.

View more

Jak wpłynęła na Ciebie zmiana czasu

Czy Tobie też w taką jesienną pogodę nie chce wychodzić się na dwór i wolisz zaszyć się w czterech ścianach siedząc w ciepełku?

Kiedyś tak, teraz nie. Zresztą mam taki piękny widok za oknem... Żal byłoby nie wyjść go poczuć. 🌄
~
Hm... a rozwijając; Mam pieska, który musi wychodzić na dwór, córkę, która chodzi do szkoły, innego dnia mamy nawet drugą szkołę; muzyczną, jeżdżę 60km do pracy pociągiem, nie ma dnia, gdzie mogłabym pozwolić sobie na cały dzień siedzenia w domu, jak już usiądę i "zaszyję się" to najczęściej wieczorem, choć zawsze mam coś do roboty. A nawet jeśli nie chcę wychodzić - to muszę, ale ja rzadko nie chcę, lubię to, że mam rodzinę i nie alienuje się od "obowiązków".
Wiele też czerpie z wychodzenia na dwór, dotleniam się, dostarczam do swojej codzienności więcej światła, a to bardzo ważne. Ruch też jest bardzo ważny. Jak przeprowadziłam się na 4 piętro, gdzie nie ma windy, nawet się cieszyłam, a no bo to zawsze ruchu mi brakowało!
Godzę obowiązki, przyjemności, pracę i wszystko inne z odpoczynkiem na przemian; utrzymując balans. To najważniejsze - znaleźć złoty środek, wtedy nawet to wychodzenie z domu nie jest takie eeeeeeeeh. Wieczorem to jakoś łatwiej, ale w każdym razie, nie nazywam tego wszystkiego "dzisiaj mi się nie chcę".
A na zdjęciu niżej mój widok z okna i piękna linia prosta; ptak, Wenus i słońce.

View more

Czy Tobie też w taką jesienną pogodę nie chce wychodzić się na dwór i wolisz

Czego nie dostrzegamy?

Julciopat’s Profile PhotoPani w okularach ☺️
Z reguły człowiek, nie dostrzega na co dzień wielu rzeczy, a nawet często gęsto samego siebie. Mam wrażenie, że to temat rzeka. Choć, myślę, że najsmutniejszym jest, nie dostrzegać szans i własnych możliwości, samego siebie i wszech pojętego poczucia szczęśliwości, a może jednak bardziej tu pasują słowa "nie docenia" tego co może?
~
Jeden nie będzie dostrzegał pięknej natury, jaka go otacza, tej, którą mija jadąc do pracy, jeszcze inni, nie będą dostrzegać estetyki, tego jak mieszkają, jak i co jedzą, ubioru, w którym prezentują się resztę dnia. Znajdą się i tacy, którzy nie będą dostrzegać, co druga osoba dla nich robi, nie będą tego w efekcie doceniać, nie dostrzegamy wiele razy również krzywd i zmian na świecie; możliwości zmian pewnych zjawisk, które jawnie pokazujemy, że nam nie pasują. Nie dostrzegamy tego, że każdy z nas może być tym, kim by tylko zechciał, ale wielu powie; "Kto w pędzie codzienności, systemu, pracy, ma czas, żeby o tym wszystkim myśleć?". Od siebie powiem, że osobiście - ja bym nie chciała, zarazem nie wyobrażam sobie, nie zwracać uwagi na małe rzeczy, które mnie otaczają, porywać się tylko na szarą codzienność jaka dotyczy każdego z nas. Nie zadowala mnie, wracanie do domu po pracy, zjedzenie byle czego, umycie się - byle czym i na szybko, bo przecież trzeba już iść spać, ażeby to znowu wstać do pracy i tak w kółko, a w weekend sprzątanie i zakupy na kolejne kilka dni. To nie jest wszystko, to podstawy. Robi je każdy z nas. Zapewniam, że można barwniej wykorzystać nadchodzące dni, na przykład na rozwijanie hobby, rozpoczęcie czytania, samozaparcia by zwalczyć nałogi, zacząć żyć zdrowiej i spokojniej, słuchać swojego rytmu, a nawet iść na terapię, dla samego siebie.
Jest tyle pięknych małych czy większych spraw na tym świecie i w naszym życiu, smutnym by zatem było z niego nie korzystać i nie dostrzegać tylu możliwości, jakie daje nam każdy kolejny dzień i noc, ludzie, rozwój, przypadki czy po prostu w wielkim ogólniku - Świat.

View more

Czego nie dostrzegamy

Twoim zdaniem jak długo można wytrzymać w związku?

Wieczność. Bo czemu nie, prawda?
~
Według mnie, w moim nurcie tj. dla psychotroników, wzorzec energetyczny trwa o wiele dłużej, niżeli tylko opierać się o wartość ludzkiego życia. Dla osób o wierze katolickiej, również istnieje coś dalej w formie nieba i "póki śmierć was nie rozłączy", a psychologicznie; że wytrzymać można tyle, na ile obie osoby tego chcą i nad tym pracują, a związek nie jest jednostronny! Jak jeden nie chce - to go nie będzie. Brzmi ot banalnie, ale jednak mamy takie czasy, że wartości wielu z nas nie ma, a poglądy są lotne jak latawiec - hen wysoko na wietrze... którego prawie już nikt nie puszcza, a była to taka frajda za dziecka, co nie? Potem pojawiły się te wielkie drony, ale nie ważne bo to już nie jest w temacie, a nie chciałabym tak skakać i filozofować bez większego sensu.
A więc wracając... Wytrzymać można na wiele sposobów, ale myślę, że tylko jeden zasługuje na uwagę, niezależnie od wszelakich nurtów, a jest to poczucie bezwarunkowej obopólnej miłości, do której nie potrzeba; fizyki kwantowej, specjalnych poglądów ze strefy 51 i ukrytych znaczeń, dopasowań znaków zodiaków ani jakiejkolwiek wiary. I na tym to powinno się kończyć.
Życzę dużo miłości, każdemu z Was.

View more

Twoim zdaniem jak długo można wytrzymać w związku

+ 5 💬 messages

read all

Czy masz karty tarota?

Oj czego to ja nie posiadam... 🔮✨
~
☽ Mój pierwszy tarot zakupiłam w kiosku, z takiej magicznej gazetki o astrologii 11 lat temu, niestety nie pamiętam jaka to była dokładnie talia. Raczej z tych klasycznych, a tak konkretniej - oparta na zasadach Ridera Waite'a. Najtrudniejsza od jakiej zaczynałam, nie był co prawda jak oryginał, ale jednak jak na początkującą osobę, dałam sobie wysoko poprzeczkę, ale odbiło się drugim dnem, na kilka lat go porzuciłam, bo miałam wrażenie, że go nie rozumiem. Poza tym zatrważająco się nie mylił, przerosła mnie ta "podróż".
☽ Najpiękniejszą moją talią, z której najczęściej korzystam i zakupiłam świadomie jest cudowny Tarot Snów autorstwa C. Marchetti'ego.
☽ Następny, to klasyka sama w sobie, wzięłam jednak tego byka za rogi... Oryginalny tarot autorstwa Ridera Waite'a. Wspaniały w prostocie. Mam wersję uproszczoną, ale chciałabym zakupić klasyczną.
☽ Kolejną talią jest ciekawie zilustrowany Tarot Świetlistej Drogi od A. A. Chrzanowskiej. Tutaj interpretacja jest na całkowicie innym poziomie, a stylem przypomina dobrego wzorca Crowley'a, takie mam przynajmniej wrażenie.
☽ Anglojęzyczna, wyjątkowa w formie, talia kart Dragon Tarot, którego zaprojektowała Anne Stokes. To tarot, który na kartach posiada przepiękne ilustracje smoków.

View more

KochankaSmierci’s Video 172535051262

Czy podróżowanie jest dla Ciebie ważne? Jakie miejsca na świecie chciałabyś odwiedzić?

CzytamHoroskopy’s Profile PhotoBartek
W sumie tak, jest ważne.
~
Kiedyś zmuszano mnie na wakacyjne doznania; obozy tematyczne, wyjazdy za granicę i tak dalej, bardzo się zraziłam, przez tamtejsze towarzystwo, moją niegdyś wielką nieśmiałość i niską samoocenę...no i niedojrzałość.
Dziś marzę odwiedzić Włochy, Japonię i kilka innych pięknych i znaczących dla mnie miejsc, ze świeżym spojrzeniem na nie. Wtedy było dla mnie za wcześnie i nie rozumiałam idei "wakacji". Dziś widzę potencjał w pięknych widokach, ciekawej architekturze i oczywiście kuchni z danego rejonu świata. 🖤
Czy podróżowanie jest dla Ciebie ważne Jakie miejsca na świecie chciałabyś

Często masz taki dzień, że wszystko leci Ci z rąk?

Julciopat’s Profile PhotoPani w okularach ☺️
Tak, dość często, z uwagi na to, że jestem z zasady niezdarną osobą.
~
Noszę bardzo długie paznokcie; myślę, że to też się przyczynia, a dodatkowo jestem bardzo stresującym się ogólnikowo człowiekiem. Może nerwica? Ah, nie ważne! Jeszcze nie wiem co mi dolega, ale jestem w trakcie diagnoz i poszłam z tym walczyć! I mam zamiar wygrać. To żaden wstyd! Dbajcie o siebie. 🏆
Często masz taki dzień że wszystko leci Ci z rąk

Czego nie powinno się pożyczać drugiej osobie?

Julciopat’s Profile PhotoPani w okularach ☺️
Myślę, że wszelakich atrybutów higieny osobistej tj; szczoteczki do zębów, szczotki do czesania włosów, ręcznika, bielizny, tak szczerze nawet i butów bym komuś nie pożyczyła. Jest to dla mnie niesmaczne. W związku to jakoś tak inaczej z tym się utożsamiam, więcej bakterii wymienimy klasycznym zwykłym pocałunkiem...
~
W innej również ważnej dla mnie interpretacji tego całego terminu pożyczania, znaleźć bym mogła - dobroci, nie pożycza się komuś siebie na wszelakie próby...a to ciekawe, słowo pożyczać nie daleko ma frazeologicznego kuzyna z języka polskiego; użyczać... Użyczyć z hojności samego siebie(?) - tego nikt już nam nie zwróci, części nas samych, czasu, oczywiście dla tych, co tylko oczekują profitu na naszej naiwności i naciągaczy emocjonalnych. Pożyczać, użyczać ma w sobie piękne słowo życzyć, to dobre skojarzenie życzliwości, o widzicie? Dostrzec można też w tych słowach życie... coś czym można kogoś obdarować bezinteresownie(?).
A tak z innej beczki, nie pożyczam książek, żadna do mnie nigdy nie wróciła. Mogę co najwyżej użyczyć szczebka informacji i zdobytej wiedzy, w nadziei, że ten kto potrzebuje, to z niej skorzysta. 🖤✨

View more

Czego nie powinno się pożyczać drugiej osobie

+ 3 💬 messages

read all

Gdy ktoś stracił pamięć, a przed utratą pamięci skończył studia i doktorat, był specjalistą światowej klasy musi jeszcze raz wszystkiego się uczyć od podstawówki? Skąd w tych okolicznościach ma brać pieniądze na utrzymanie domu i spłacanie trzydziestoletniego kredytu?

KubaGR571’s Profile PhotoKubaGR571
Oh...Tragedia życiowa nie sądzisz? Stracenie pamięci będąc kimś bardzo ważnym to pewnie nie lada wyzwanie dla tego człowieka i jego potencjalnych bliskich czy po prostu rodziny...
~
Myślę, że niestety musiałby zawiesić swoją dalszą pracę, na pewno załapałby się na dobrą rentę chorobową. Jeśli wypadek - wysokie odszkodowanie, a jeśli chodzi o ponowne uczenie się - pewnie by to tak nie wyglądało? Ciekawe jak wygląda zdobywanie wiedzy po takiej sytuacji. Chociaż wiesz co, nie wiem.
Kubo, zadajesz bardzo trudne pytania, ale ja takie lubię, a Ty taki po prostu już jesteś. Życiowe pytanie i co tu teraz zrobić... Fakt, fajnie byłoby wiedzieć od strony praktycznej co taka rodzina z poszkodowanym ma zrobić, tak samo jak i on. Rozkładam ręce. 1:0 Dla ciebie 🖤. Chyyyyyba, że satysfakcjonuje Cię moja odpowiedź?

View more

Gdy ktoś stracił pamięć a przed utratą pamięci skończył studia i doktorat był

Lubisz swoją pracę?

ArielkaPoland’s Profile PhotoNari
Bardzo 🍀.
~
To była moja pierwsza praca, w której jestem do dziś, spełniam się, mam też czas dla siebie, nie wracam bardzo zmęczona do domu, obowiązki pracy są w spectrum moich zainteresowań. Mam dobrego szefa, który mnie docenia. Czego chcieć więcej. ✨
Udało się za pierwszym razem mieć strzał w dziesiątkę.
Lubisz swoją pracę

Hej! Chciałam napisać, że podoba mi się Twój profil i wydajesz się bardzo mądrą, wartościową osóbką. To nie jest masówka. Pozwól, że się tutaj rozgoszczę 😊

Witaj serdecznie i dziękuję!
~
Naprawdę to bardzo miłe, od razu dzień jest lepszy i czuję się taką większą motywację.
W takim układzie zapraszam, do czytania jak i również zadawania pytań.
Miłej niedzieli 🖤.
Hej Chciałam napisać że podoba mi się Twój profil i wydajesz się bardzo mądrą

Next

Language: English