ale te drożdże rozpuszczasz w gorącej wodzie? o blee pewnie niedobre
tak, 1/4 kostki drożdży zalewam wrzątkiem, przykrywam kubek talerzykiem i odstawiam do wystygnięcia. na początku myślałam, że zwymiotuję, ale teraz przyzwyczaiłam się i nawet je lubię :P