Wolałbyś być magiem, elfem czy wilkołakiem?
Elf od razu odpada.
Po dłuższym zastanowieniu wybieram maga.
Pomimo mojego poczucia ,, łowcy " nie wyobrażam sobie siebie ganiającego na 4 łapach z garbem na plecach i kupą sierści.
Chociaż w sumie magiem też bym nie chciał być.
Nie cieszy mnie wizerunek gościa, który rzuca czary.
Po dłuższym zastanowieniu wybieram maga.
Pomimo mojego poczucia ,, łowcy " nie wyobrażam sobie siebie ganiającego na 4 łapach z garbem na plecach i kupą sierści.
Chociaż w sumie magiem też bym nie chciał być.
Nie cieszy mnie wizerunek gościa, który rzuca czary.