czy boli cię utrata paru przyjaciół ostatnimi czasu?
Nie boli, tak właśnie w życiu bywa... Nie chciałem i nie chce trzymać nikogo przy sobie na siłe, bo to nie na tym polega... Każdemu daje wolną rękę i to już w tej osoby interesie leży co z tym zrobi. Szkoda że niektórzy odeszli, a niektórych nawet nie żałuję bo teraz pokazali jak potrafią się produkować nad moją osobą, ale ja nie mam im tego za złe. Każda z tych osób które odeszły zostawiła mi wspomnienia, uczucia i momenty godne zapamiętania... Dzięki każdej z tych osób czegoś się nauczyłem. Dziś? Moje życie, ich życie... Po prostu żyjemy, nie ważne jak byle było dobrze. :)