@AyeeMatt

M A T T ♛

Przejmujesz się tym co mówią inni? Wiele osób cię nienawidzi? Czy wgl ta cała krytyka cię jakoś rani lub boli? /oli.

Wszyscy mówią, że mają wyjebane na te całe "hejty", negatywne komentarze itp... U mnie jest nieco inaczej, bo są już czasami momenty w których Ci ludzie dosłownie przesadzają. Już nie raz mi grożono... Pisali żebym umarł, że nic nie osiągnę. Te wszystkie komentarze były dla mnie jak małe noże, przejmowałem się nimi, i mimo tego że już miałem łzy w oczach, dalej pogrążałem się w tak bolesnej dla mnie lekturze, obrażali, wyśmiewali nie tylko mnie, ale także członków mojej rodziny, przyjaciół, osoby które mnie wspierają... To było coś masakrycznego... Mimo wszystko dalej to czytałem, chciałem wziąć ten cały ciężar na klatkę.
"Najlepiej by było gdybyś umarł"
"Jesteś nikim, i nic w życiu nie osiągniesz"
Łzy zalewały oczy, ból przepełniał od środka.
Niektóre z tych komentarzy nie leciały tylko w świecie wirtualnym, ale także w rzeczywistości.
Wtedy? Wtedy nosiłem maskę, maskę która chroniła moich bliskich, aby nie martwili się o mnie... zakładam ją... Zakładam sztuczny uśmiech.
Dziś? Stwierdzam, że jestem tylko człowiekiem... I nie sposób jest się uchronić w 100% od negatywnej strony jaką przychodzi przypłacać osobą które CHCĄ osiągnąć coś w życiu. Zaraz po tym jak spotkałem się z tą krytyką usiadłem na łóżku, włączyłem laptopa, zacząłem przeglądać galerie. Widziałem tam setki zdjęć...
Zdjęcia, które są wspomnieniami... Na każdym z nich były osoby które się uśmiechały... Ja się uśmiechałem.
Na początku kilka, później dziesiątki, setki a teraz tysiące osób stoi za mną murem.
Złe słowo na mnie? Kolejny hejt? Zły komentarz?
Mam to gdzieś, bo dzięki TYM LUDZIOM...
Dzięki nim wiem kim jestem, wiem czego chcę, wiem co mogę osiągnąć za ich pośrednictwem.
Ja? Niedługo 19-sto latek który współpracował już na nie jednym koncercie.
Ma w planach o wiele więcej niż HEJTERZY myślą.
Ja? Zwykły "dzieciak" który spełnia marzenia, już nawet nie tylko swoje.
A TY DROGI HEJTERZE KIM JESTEŚ?
KOLEJNĄ OSOBĄ KTÓRA NA SKUTEK TEGO ŻE NIE MA ŻYCIA PRYWATNEGO, OKREŚLONEGO CELU W ŻYCIU MUSI SIĘ WYŻYĆ NA KIMŚ.
Właśnie na KIMŚ... Tym KIMŚ jestem Ja.
To że się na mój temat udzielasz, gadasz o mnie, obrażasz, hejtujesz...
Stajesz się dowodem tego że jednak coś osiągam, i że coś osiągnę.
Nie będę stawał nad kolejnym pionkiem którym jesteś, będę szedł dalej... Do końca.
Ból? Już go nie ma, łagodzą go ludzie dookoła mnie.
Ludzie którzy będą mnie bronić, a ja będę bronić ich! :')
❤️ Likes
show all

Latest answers from M A T T ♛

czemu nie masz dziewczyny przeciez fajniutki jestes

Czy ja wiem czy ja taki "fajniutki"...
Ale dziewczyne mam...

zmieniłeś sie strasznie ;(( <\3

Wiem... Każdy się przecież zmienia. Olałem ludzi z internetu bo traciłem życie prywatne i nie miałem takiej swobody jak teraz. Jestem szczęśliwszy i to o wiele. :)

Language: English