Że nadejdzie dzień... Taki dzień którego nigdy bym się nie spodziewał. Moja mama z lekkością podejdzie do mnie... I powie... Że... NA OBIAD SĄ DZIŚ FLAKI. ;o Istny horror
Te wszystkie łzy były dowodem że nie byłem tego warty, Wzloty i częste upadki... Choć starałem się grać w otwarte karty. Świat nie jest taki... Jak innym się wydaje, Ja też nie jestem taki, szczęśliwy... Mimo to ciągle udaje... Że u mnie dobrze, że wszystko poukładam... Mimo to upadam i nie chce już wstawać...
To bedzie pierwszy raz gdy sie przełamie i podejde do Ciebie, żeby po prostu spytac i pogadac : hej Matt jak tam u Ciebie :) Mam nadzieje, że rozwalisz scene w Płocku, czekam ! #MathomiesForever ♥
Hi Matt! Jezu ,ale ja cię lubię! Kurcze odpowiadasz tak szczerze i nie udajesz idioty jak np : Hanzai Denerwują mnie tacy ludzie.Jesteś śmieszny ładny miły i w ogl. nie prosisz o like jak inne przydupasy z Ask'a Ciesze się z tego ze nie jesteś kolejną Askową ciotą . Sorry że Anonim ale brzydal jestę
Wiesz jak jest, wolę być sobą. Nie wiem po co niektórzy robią z siebie kompletnych debili i pustaków w internecie... Tylko po to by mieć więcej lajków, pytań, fanów czy co oni tam mają. No ale ja najwidoczniej się nie znam na tej całej egzystencji jaką jest internet. Wiem jedno że ja nie mam zamiaru być jak inni. Pozdro! :D
Wydaje mi się, że to zostawie już dla siebie... Ale spokojnie, mimo że "było, mineło" to byłem serio szczęśliwy mimo tego że teraz nie mamy za bardzo kontaktu. Ale no... Żyjemy dalej i może jeszcze kogoś kogo będę mógł pokochać spotkam w swoim życiu. ;)