O, to ten profil żyje ?
Nie powiedziałbym. Jestem w ciężkiej, opornej na leczenie schizofrenii i w praktyce nie żyję. Nie mogę się ruszyć z domu, nie potrafię zdecydować sam za siebie, odróżnić złudzeń na temat tego kim jestem, kto co o mnie myśli i jaka naprawdę była przeszłość. Moje myśli są splotem fantasmagorii, lęków niewyjaśnionego pochodzenia i nieustrukturyzowanej krucjaty przeciwko każdemu kto ma czelność myśleć sam za siebie bez mojego pozwolenia. Zerowa aktywność życiowa, zawodowa, niezdolność do zawiązania jakiejkolwiek relacji i nieprzewidywalny niedowład przebywania w realnym świecie. Profil nie żyje, żyją losowe ochłapy impulsywnych decyzji.